Skocz do zawartości

Jakie autko do przewozu duzych modeli?


Gość nitromaniak
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Espace można kupić z 5, 6 i 7 fotelami. Bardzo polecam. Każdy fotel pasażera w 2 i 3 rzędzie składa i wyjmuje się w 5s. Każdy pasażer dzięki temu ma możliwośc przesuwania i regulowania ilości przestrzeni na nogi. Moża je też ustawiać tyłem do kierunku jazdy. Porażka to są pół-fotele składane w podłogę ;) Niby są, ale nikt na nich wygodnie nie siedzi, a dziecięcy fotelik też się nie zmieści.

espace-2006-05.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Espace IV bardzo mi sie podobał do tego stopnia ze jeździłem po komisach i rozważałem zakup, ale właśnie bez 3 rzędu - bo wtedy bagażnik ma masakrycznie gigantyczny. Problem z tymi fotelami jest taki, że one są bardzo duże i ciężkie. Wymontowanie ich i schowanie w piwnicy to też niezłe przedsięwzięcie :)

 

Skończyło się na Fordzie S-max. Takie Mondeo na sterydach. Trochę wyższy i mega pakowny 755 l . 

 

Tylko jakimś cudem moje modele się skurczyły :) i od 2 lat wożę głównie drony wyścigowe i co najwyżej elementy toru wyścigowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż ja miałem podobny dylemat na wiosnę. 3 m-ce zastanawiałem się co wybrać i padło na Dodge'a Grand Caravan'a. Jest w gazie, więc koszty jazdy porównywalne porównywalne do diesla. Jako auto modelarskie to chyba najlepszy wybór. Spokojnie mogę wozić modele do 3 m. rozp. nie upychając wszystkiego kolanem,  a i jest gdzie się przespać, jadąc  na pikniki czy zawody.

Jestem mega zadowolony z wyboru.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co to jest duży model? Od tego trzeba by zacząć...

 

Modele w rozpiętości 1500-1600 mieszczą mi się BEZ rozkładania w Hondzie Jazz czy Lagunie II, i to wcale nie kombi. Rozłożone Zero o rozpiętości 2300 mm też się zmieści bez problemu. Z kolei dziś kolega miał niejaki problem z zapakowaniem dwóch warbirdów FMS do VW Arteon. OK, weszły, bez rozkładania, ale trzeba było najpierw "ogarnąć Tetrisa". 

Z wielu samochodów jakimi jeździłem ostatnimi czasy do przewozu modeli świetnie by się nadawał Opel Insignia kombi, Skoda Superb kombi i Ford S-Max. W cholerę miejsca, a jednak do każdego z tych aut model o ropiętości skrzydeł większej niż 2200-2500 trzeba by rozkręcać. Jakąś opcją jest pickup, dajmy na to Mitsubishi L200, pod warunkiem, że jakoś się to zabezpieczy model przed obijaniem o burty... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim pierwszym autkiem byla Mazda 323 BG, takie klasyczny sedan. Skrzydła 1.4m wchodziły w całości na tylne siedzenie. Więc takie konstrukcje jak Toto1,Toto7 wchodziły bez demontażu. Ale jak przyszło do Yaka55 ok 1.5m to była tragedia. Ponieważ podwozie wysokie i nie mieścił się pod półką. Ogonem też nie wjechał bo stateczniki duże. Tak ze nie do każdego modelu sedan wystarczy. Chociaż chłopaki z Pasłęka na pikniki przyjeżdżają bodajże Honda Jazz...:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam przymałe auto , mam pierwszego Leona , a że ja się przywiązuję do rzeczy i nie lubię zmian więc auto jeszcze długo będzie mi służyło.

Ogólnie wozi tylko moje cztery litery więc jest w sam raz , ale jesli chodzi o przewóz modeli to szału nie ma, model 2,2m wchodzi po złożeniu tylnego siedzenia i rozłożeniu przedniego fotela , nawet jak by z 10cm model był dłuższy to też by się zmieścił .

Dla pasażera niby zostaje mniejsza połowa tylnego siedzenia ale jak by chcieć coś zabrać prócz modelu 2,2m to raczej juz nie ma na to miejsca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam takie wozidełko (Espace IV)

33.JPG

I nawet jak mam wstawione 6 foteli (2+2+2), w bagazniku i pomiędzy fotelami jest dosyć miejsca, żeby wrzucić w całości esiaka i model z jednoczęściowym skrzydłem 1.4m

To jest ESPACE , czy GRAND ESPACE ?  Osobiscie posiadam GRANDA ( 2014 ) i jest to juz moj drugi samochod tego typu. Pierwszy mial ( niestety ) silnik 2,2  , no i bylo z nim troche problemow. Ostatnie modele ESPACow ( z silnikiem Nissana na lancuchu  ) , sa juz niemal perfekcyjnie dopracowane ( oj zajelo to Francuzikom KILKANASCIE lat  :D  )  , ale jak to zwykle bywa , gdy wszystko juz dograno , to zakonczono ich produkcje ( moze w sumie to po tylu latach byl juz czas , ale oczekiwalem na nowy model VANA , a nie  CROSSOVERa , ktorym jest nowy ESPACE :( ). 

  Jak kolega wyzej napisal , w naszym autobusie trudno jest czegos NIE zmiescic + mamy mozliwosc "modelowania"  wnetrza do potrzeb ....   

Ja to moze nie kupilem go ze wzgledu na modele , ale bardziej na rowery , ktore  zabieram ze soba w kazda podroz ( min. 2 szt. ) . No i co kocham w ESPACE to mozliwosc WYGASZENIA prawie wszystkiego ( jazda noca ) i pozostawienie TYLKO predkosciomierza ( + maly obrotomierz z boczku ) . Nie jestem zwolenikiem wnetrz "choinek"  , a ESPACE chyba ma najmniej "swiatelek i lampek " ze wszystkich samochodow . Z tym ze , jak kolega Jarek wczesniej napisal , to sa sprawy osobistych preferencji i jeden lubi autobusy bez "swiatelek"  ( ja ) , a kto inny sportowe cabriolety z "choinka" w okolicjach radia  ....  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem zwolenikiem wnetrz "choinek"  , a ESPACE chyba ma najmniej "swiatelek i lampek " ze wszystkich samochodow .

 

Dojrzales do Merdecesa, ze tak powiem.

 

A ze nawet do malego autka sporo sie zmiesci, pokazuje zalaczony obrazek. I zeby zaraz podejrzen nie bylo - to nie moje.

post-5988-0-47142000-1570002138_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dojrzales do Merdecesa, ze tak powiem.

 

A ze nawet do malego autka sporo sie zmiesci, pokazuje zalaczony obrazek. I zeby zaraz podejrzen nie bylo - to nie moje.

Wiesz , ze faktycznie VIANO chodzi mi po glowie , tylko moja Pani twierdzi ze VIANO  to juz nie van , ale ( jak to ona zwie ) ciezarowka   :D

 

Musze ja zwyczajnie "wsadzic" na chwile w Viano ( jakiejs fajnej wersji ) , zeby zrozumiala CO mam na mysli ....

 

No a najchetniej to Viano Marco Polo !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wiesz , ze faktycznie VIANO chodzi mi po glowie , tylko moja Pani twierdzi ze VIANO  to juz nie van , ale ( jak to ona zwie ) ciezarowka   :D

 

Musze ja zwyczajnie "wsadzic" na chwile w Viano ( jakiejs fajnej wersji ) , zeby zrozumiala CO mam na mysli ....

 

No a najchetniej to Viano Marco Polo !!!

 

 

Viano prowadzi sie jak osobowy. Przewiez kobiete.

Jak Viano za duzy, zawsze mozna jakiego kombiaka, a z tylu na zaczep dokupic bagaznik na rowery (Thule albo oryginal od Mercedesa - oba odchylane, wiec klape zawsze otworzysz). Ja tak mam, bo od kiedy syn z domu "poszedl", wiekszego auta po prostu nie potrzebujemy.

 

Nota bene, ja wlasnie tak juz niejedno auto kupilem: wczesniej wypatrzylem, wetknalem zone do srodka, ona usiadla i juz. Potem jeszcze opowiadala, za sama auto wybierala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już moje modele w miarę rozwoju zaczęły "rosnąć i przybierać na wadze" i upakowanie więcej niż jednego modelu do Citroena Saxo sprawiało problemy, zacząłem oglądać się za czymś większym. Już nie pamiętam kto, poradził mi szukaj kombiaka i takiego w którym po złożeniu tylnych siedzeń będzie miał w miarę równą podłogę na przedłużeniu bagażnika.

Znalazłem Ford Focus Mk II.

Niestety problem powrócił :unsure:

W tej chwili wchodzi do niego Aero Pet (skrzydło 1700mm w jednym kawałku, kadłub też prawie tyle samo) i dodatkowo Super Air no i wszystkie potrzebne "graty". Niestety jako pasażer z przodu może jechać jedynie małe dziecko :)

Na wiosnę zapowiada się jeszcze większy model.

Tak "z pewną nieśmiałością" zerkam w stronę Dacii Lodgy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już moje modele w miarę rozwoju zaczęły "rosnąć i przybierać na wadze" i upakowanie więcej niż jednego modelu do Citroena Saxo sprawiało problemy, zacząłem oglądać się za czymś większym. Już nie pamiętam kto, poradził mi szukaj kombiaka i takiego w którym po złożeniu tylnych siedzeń będzie miał w miarę równą podłogę na przedłużeniu bagażnika.

Znalazłem Ford Focus Mk II.

Niestety problem powrócił :unsure:

W tej chwili wchodzi do niego Aero Pet (skrzydło 1700mm w jednym kawałku, kadłub też prawie tyle samo) i dodatkowo Super Air no i wszystkie potrzebne "graty". Niestety jako pasażer z przodu może jechać jedynie małe dziecko :)

Na wiosnę zapowiada się jeszcze większy model.

Tak "z pewną nieśmiałością" zerkam w stronę Dacii Lodgy.

Czyli Adas w VANA idziesz !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak od drugiej strony czyli jakie auto średnio się nadaje - Nissan Juke. Auto fajne i z zewnątrz napakwane (duże) ale żeby załadować model to tragedia. Nadwozie crossover nie pozwala na wiele. Jest ciasny - nie polecam. Model do 1.2m -1.5m jeszcze na tylny fotel wejdzie, większe to już trzeba siedzenie poskładać ale nadal ciasno. Trzeba zmienić na kombi.

 

 

 

post-14841-0-07055600-1570259375_thumb.jpg

post-14841-0-80460600-1570259395_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.