Skocz do zawartości

MODELOT


jarek996
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

To może ja wrzucę kamyk do tego rwącego strumyka wszak padło pytanie o doświadczenia z Modelot_em
Swego czasu byłem napalony na model Jantara , hmm... nawet do dziś jestem. :)
Wiec napisałem do Modelot o informację w tej kwestii tym bardziej że do dziś jest jego wizerunek na główne stronie.
Na odpowiedź emailową nie czekałem długo, ba nawet miałem telefon z wyjaśnieniem że nie mają  w dystrybucji mimo 

to dostałem kila podpowiedzi gdzie można jeszcze poszukać tego modelu. Podziękowaliśmy sobie za miłą rozmowę.
Tak więc historia z innym zakończeniem.

Natomiast nie chciałbym się jakoś ustosunkowywać to tego zdarzenia.

Cóż czasem jest tak że człowiek ma nie za dobry dzień no i gromy gotowe.



 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

To może ja wrzucę kamyk do tego rwącego strumyka wszak padło pytanie o doświadczenia z Modelot_em

Swego czasu byłem napalony na model Jantara , hmm... nawet do dziś jestem. :)

Wiec napisałem do Modelot o informację w tej kwestii tym bardziej że do dziś jest jego wizerunek na główne stronie.

Na odpowiedź emailową nie czekałem długo, ba nawet miałem telefon z wyjaśnieniem że nie mają  w dystrybucji mimo 

to dostałem kila podpowiedzi gdzie można jeszcze poszukać tego modelu. Podziękowaliśmy sobie za miłą rozmowę.

Tak więc historia z innym zakończeniem.

 

Natomiast nie chciałbym się jakoś ustosunkowywać to tego zdarzenia, Cóż czasem jest tak że człowiek ma nie za dobry dzień

no i gromy gotowe.

 

 

 

 

Ja mam same dobre dni Bogus , tylko cierpliwosc ma swoje granice  ;)

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że to jest tak jak ze wszystkimi rzeczami, które kupujemy. Jeżeli mamy potrzebę zakupu właśnie teraz to chcemy pójść, zapłacić i kupić bo musimy mieć coś szybko i tyle. Jeżeli nie musimy mieć czegoś na teraz to jesteśmy w stanie poczekać.

Ja ostatnio czekałem na model 2 lata w pełni świadomie ale nie dostałem ponieważ producent się rozchorował. Pretensji nie mam ponieważ zgodziłem się na warunki i ryzyko. Ale wielokrotnie chciałem coś na szybko (nie tylko modele ale elementy wyposażenia) bo wyjazd na zawody albo wiedziałem, że mogę polatać jeszcze przez kilka tygodni bo potem w pracy zapiernicz. Wtedy wielokrotnie trafiałem na sytuacje, że sklep miał produkty na stanie ale potwierdzenie zamówienia i czas wysyłki trwały tydzień lub po prostu sklep nie miał tego co na swoje stronie internetowej. W efekcie byłem mocno wkurzony ponieważ w efekcie nie mogłem polatać jadąc na wakacje lub przez najbliższych parę miesięcy.

 

Modelot to firma z grupy tych solidnych ale na które trzeba poczekać. Modele Arthobby nauczyłem się kupować z półki tj. z Bocianmix. Modele F3K też z półki i to nawet te produkowane u nas. Po co tracić nerwy i się napraszać tym bardziej jak się nie jest klientem posiadającym rabaty pomimo zakupu wcześniej modeli u producenta.

 

A na maile od klientów nie tylko wypada ale trzeba odpowiadać szybko, ponieważ klient płaci za naszą pracę a za modele zawsze w gotówce.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że to jest tak jak ze wszystkimi rzeczami, które kupujemy. Jeżeli mamy potrzebę zakupu właśnie teraz to chcemy pójść, zapłacić i kupić bo musimy mieć coś szybko i tyle. Jeżeli nie musimy mieć czegoś na teraz to jesteśmy w stanie poczekać.

Ja ostatnio czekałem na model 2 lata w pełni świadomie ale nie dostałem ponieważ producent się rozchorował. Pretensji nie mam ponieważ zgodziłem się na warunki i ryzyko. Ale wielokrotnie chciałem coś na szybko (nie tylko modele ale elementy wyposażenia) bo wyjazd na zawody albo wiedziałem, że mogę polatać jeszcze przez kilka tygodni bo potem w pracy zapiernicz. Wtedy wielokrotnie trafiałem na sytuacje, że sklep miał produkty na stanie ale potwierdzenie zamówienia i czas wysyłki trwały tydzień lub po prostu sklep nie miał tego co na swoje stronie internetowej. W efekcie byłem mocno wkurzony ponieważ w efekcie nie mogłem polatać jadąc na wakacje lub przez najbliższych parę miesięcy.

 

Modelot to firma z grupy tych solidnych ale na które trzeba poczekać. Modele Arthobby nauczyłem się kupować z półki tj. z Bocianmix. Modele F3K też z półki i to nawet te produkowane u nas. Po co tracić nerwy i się napraszać tym bardziej jak się nie jest klientem posiadającym rabaty pomimo zakupu wcześniej modeli u producenta.

 

A na maile od klientów nie tylko wypada ale trzeba odpowiadać szybko, ponieważ klient płaci za naszą pracę a za modele zawsze w gotówce.

Ja wiedzialem ze na model bede czekal ( okolo 2-3 tyg ) , gdyz chcialem ( i z tym NIE bylo problemu ) miec pomaranczowy kadlub ! Pisze WYRAZNIE chyba dziesiaty raz , ze dogadalem sie z Panem Mariuszem co do WSZYSTKICH detali , wyslalem maila z zapytaniem JAK mam zaplacic i od tego maila tydzien bez odpowiedzi , a brak zaplaty powoduje opoznienie w wykonaniu  modelu , gdyz najpierw trzeba zaplacic  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykład dobrego kontaktu z klientem. Pan Stefano od programów profili itd.

Wysłałem dzisiaj maila z prośbą o kod i po 25 minutach dostałem odpowiedź.

Tak wiem, że prawdopodobnie nie pracuje w warsztacie tylko przy komputerze ale kto dzisiaj przynajmniej raz dziennie nie sprawdza sms-ów i maili? Nawet robią to pracownicy na budowach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Zamówiłem w Modelocie eczyżyka, czas oczekiwania ok 4 tygodni, z Mariuszem ustaliłem kolor, cenę, oraz wszystkie wymagania co do modelu , model był na czas, na wszystkie moje pytania otrzymałem odpowiedź doradził jaki napęd i śmigła zastosować, jeśli go prosiłem o fotkę z rozmieszczenie wyposażenia też ją dostałem. Na meile trzeba było poczekać, dużo łatwiej jest po prostu zadzwonić odbierał zawsze jak mógł, jeśli nie to odzwaniał. Polecam doświadczony modelarz, modele porządnie wykonane

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Zamówiłem w Modelocie eczyżyka, czas oczekiwania ok 4 tygodni, z Mariuszem ustaliłem kolor, cenę, oraz wszystkie wymagania co do modelu , model był na czas, na wszystkie moje pytania otrzymałem odpowiedź doradził jaki napęd i śmigła zastosować, jeśli go prosiłem o fotkę z rozmieszczenie wyposażenia też ją dostałem. Na meile trzeba było poczekać, dużo łatwiej jest po prostu zadzwonić odbierał zawsze jak mógł, jeśli nie to odzwaniał. Polecam doświadczony modelarz, modele porządnie wykonane

Miałem,to samo.Pixela odebrałem po 3,5tyg.Nie będę się rozpisywał.Kontakt raczej był telefoniczny,ale jak pisze Grzegorz ,doradztwo,porady itp bez problemów.Polecam :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jest jednak nadzieja i sens zamawiania w Modelot?

Może rzeczywiście trzeba dzwonić zamiast mailować?

Może właściciel ma awersję do e-maila :)

 

Może Konrad zrobił niedźwiedzią przysługę właścicielowi pisząc że:

"Po pracy ma wszystko w 4 literach - komputer i jakieś tam maile."

oraz

" poza tym ma jeszcze mnóstwo zamówień z połowy Europy, tak więc wierz mi, że to żeś się wycofał nie robi w MODELOT żadnej różnicy"

 

i nie jest to wcale stanowisko właściciela firmy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jest jednak nadzieja i sens zamawiania w Modelot?

Może rzeczywiście trzeba dzwonić zamiast mailować?

Może właściciel ma awersję do e-maila :)

 

Może Konrad zrobił niedźwiedzią przysługę właścicielowi pisząc że:

"Po pracy ma wszystko w 4 literach - komputer i jakieś tam maile."

oraz

" poza tym ma jeszcze mnóstwo zamówień z połowy Europy, tak więc wierz mi, że to żeś się wycofał nie robi w MODELOT żadnej różnicy"

 

i nie jest to wcale stanowisko właściciela firmy ;)

 

Caly czas mam taka nadzieje , aly chyba jednak ma mnie w d....e , bo reakcji dalej brak  ;)  . Zreszta teraz juz mi to zwisa ( mi MOZE , bo to ja jestem klientem i mam prawo wybrzydzac ) . Dwa modele kupione u konkurencji .

 

P.S. Jeszcze raz napisze : ja juz model ZAMOWILEM , tyle ze jak chcialem placic i zapytalem JAK przeslac kase nastapila przerwa

        na laczach ( WIELOdniowa ) . Rozumiem , ze mozna gadac przez tel , ale nr konta to bezpieczniej ( ze wzgl. na mozliwosc

        pomylki )  NAPISAC mailem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja napisałem, że producenci (w liczbie mnogiej) po 16 czy 20 godzinach pracy, naprawdę ciężkiej i najczęściej na stojąco nie mają siły na włączanie komputera i jeszcze siedzenie godzinę albo i dłużej i odpowiadanie na maile. Ta praca jest naprawdę w brew pozorom męcząca. A dla czego nie odpowiadają przynajmniej w weekend. Pewnie dla tego, że też pracują i w sobotę i w niedzielę. Są pewne prace które technologicznie nie można zostawić przez weekend.

 

Ja nikomu nie robię wilczej przysługi tylko staram się NAM klientom uzmysłowić, że brak odpowiedzi to nie jest żadne lekceważenie to jest po prostu życie. Jedni się z tym godzą i spokojnie czekają inni się nie godzą i idą do sklepu i kupują z półki. 

Ale nie powinno się publicznie krytykować nikogo nie znając faktów.

Zwłaszcza, że producenci nie mają jak się bronić bo tylko czytają to forum.

 

A co jeśli Mariuszowi padł komputer i nie ma fizycznej możliwości odpowiedzieć? Jak w takim przypadku wszyscy krytycy teraz wyglądają. Lekceważenie klienta, do du.y prowadzony biznes, brak kultury, etc. To jest właśnie nasza narodowa cecha, najpierw opluć a dopiero potem pytać co się stało.

 

Gdyby Jarek zadzwoni i zapytał dlaczego nie dostał odpowiedzi na maila i otrzymał odpowiedź "bo mi się nie chciało", aaaaa to zupełni inna sprawa i wszystkie te epitety wówczas byłyby zasadne, a tak co....

 

Nie byłoby sprawy gdyby Jarek napisał, że od tygodnia nie ma kontaktu z producentem i nie wie o co chodzi i czy ktoś może pomóc w tej sprawie, bo wszystko jest dogadane tylko brak ostateczne akceptacji i przelewu.

Czy na tak postawioną sprawę żachnąłbym się? Na pewno nie i doradziłby to co już koledzy powyżej napisali. Zadzwoń i się dowiedz o co chodzi. 

 

Kurde tak się załatwia sprawy a nie wyraża swoje niezadowolenie, które coby nie mówił, dyskredytuje producenta. 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zamierzalem zabierac tutaj glosu. Ale przypadek ciekawy, wiec mimo wszystko trudno ugryzc sie w jezyk. W sumie, jakby sie lepiej przyjrzec, sprawa jest prosta. Bardzo prosta.

 

Jesli kto buduje modele z przeznaczeniem ich na sprzedaz, powinien zadbac o odpowiednia obsluge klienta, od poczatku do konca. I tutaj nie moze byc miejsca na tlumaczenia brakiem czasu, przemeczeniem, uciskajacym butem, czy swietem smoka w Pekinie. Klientow takie rzeczy po prostu nie interesuja szczegolnie, jesli wszelkie proby tlumaczenia pochodza z drugiej reki.

 

A jesli kto nie jest w stanie zadbac o nalezna obsluge klienta, niechaj wygospodaruje na to czas ograniczajac odrobine produkcje lub zatrudniajac pomocnika.

 

Zamawiajac model u producenta, ktory jeszcze przed sfinalizowaniem zamowienia wykazuje sie, nazwijmy to, tajemniczym milczeniem, od razu zastanowiloby mnie, jak on sie zachowa, jesli zajdzie potrzeba reklamacji kupionego modelu i przede wszystkim, jak dlugo trzebaby czekac na jej zalatwienie? W tym swietle calkowicie rozumiem Jarka i w podobnej sytuacji prawdopodobnie tez wycofalbym zamowienie. Oczywiscie to tylko moje zdanie, ktore nie musi byc reprezentatywne.

 

 

Dopisek:

Konradzie, piszesz o krytyce. Ja rozumiem Jarka wypowiedz bardziej jako stosunkowo obiektywne opisanie wlasnych i zapytanie innych kolegow o ich doswiadczenia z tym producentem. A to jednak nie to samo, co krytyka. Inna sprawa, ze uzasadniona i szczera krytyka nie musi stanowic czegos zlego. Jesli producent ten watek czyta, niechaj sie nad zamieszczonymi tutaj uwagami odrobine zastanowi. Tym bardziej, ze owe uwagi moga posluzyc do polepszenia serwisu a przeciez nie kosztuja producenta ani grosza. Wieksze firmy zatrudniaja w tym celu przedsiebiorstwa prowadzace badania rynku i placa za ich uslugi wiele pieniedzy...

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Abstrahując od tego przypadku

Konradzie, dla wyjaśnienia. Firma to nie człowiek. Firma to nie pracownicy, którzy w niej pracują. To nawet nie właściciel. Np. właściciel może być bucem, ale wie jak prowadzić firmę i ma miłą osobę do rozmawiania z klientami.

Nie ważne czy firma to jedna osoba czy duża korporacja, najgorsze co może być w interesach to brak kontaktu z klientem. Mnie jako klienta nie obchodzą problemy producenta, czy ktoś był zmęczony, czy komputer się zepsuł, czy wiadomość wylądowała w spamie i przeoczyli, albo czy może pojechał na urlop. Ja to rozumiem jako człowiek, ale jako klient zainteresowany produktem tej firmy chciałbym być informowany o takich sprawach. Brak odpowiedzi przez tydzień dyskwalifikuje z miejsca taką firmę. 

Skoro jest strona to można zrobić internetowy sklep z obsługą zamówień i płatnością payu lub paypal. I po kłopocie.

Można napisać na stronie w aktualnościach: Jesteśmy na urlopie wracamy z dwa tygodnie.

Problem techniczny, zepsuł się komputer gdzie były zamówienia? No problem. Informacja na stronie, na facebooku, gdziekolwiek po prostu, gdzie klient będzie mógł być poinformowany, i nie czuć się olewany.

Gdy napiszę maila i nie dostane odpowiedzi to nie będę dzwonił później i dopytywał czy dostali maila, albo może podjadę do firmy i pogadam osobiście. No Ludzie szanujmy się. Skoro firma ma kilka kanałów komunikacji to każdy z nich jest tak samo dobry i którykolwiek wybiorę spodziewam się, że będzie działał tak samo sprawnie.

Pierwszy z brzegu sklep internetowy pozwala na obsługę zamówienia i z automatu wysyła informacje o zmianach statusu. Mała rzecz a pozwala mi jako klientowi czuć się spokojny, ze ktoś pracuje nad moim zamówieniem. Nowoczesne technologie nie są dla szpanu, tylko do pomagania ludziom. Sporo rzeczy można zautomatyzować i jednoosobowy prezes/księgowy/rzemieślnik nie będzie musiał po całym dniu w pracowni jeszcze siedzieć pół nocy aby obsłużyć klienta, zamówienia czy ZUS.

 

 Skoro znasz się z właścicielem tej firmy to zamiast go tłumaczyć z perspektywy osobistej, to pomóż mu wejść w XXI wiek i jego firmie. 


PS. A jak pan Mariusz z Modelot to czyta to proponuję założyć stronę firmy na facebooku. Jeśli chce wyjść poza ten poziom co ma teraz oczywiście bo może nie chce. Jaki by ten facebook nie był to sporo firm z niego korzysta w interesach.

Osobiście zauważam trend, że młodzi prędzej dołączą do grupy tematycznej na FB niż zalogują się do np tego forum.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert dobrze podsumował dyskusję w temacie..

 

Konrad, skoro uparcie trzymasz się swego stanowiska, to proponuję Ci taki eksperyment:

 

zadzwoń do właściciela Modelot i powiedz , że napisałeś na forum wyjaśnienie zniecierpliwionemu klientowi, który zrezygnował z zamówienia na model w jego firmie.

Powiedz, że publicznie wszystkim modelarzom-pieniaczom (oczekującym, że odpowiedź na maila ma trwać 1-2dni) wyjaśniłeś, że Modelot ma w 4 literach jakieś maile i że nie robi mu różnicy czy ktoś zrezygnuje, bo ma zamówień z pół Europy.

 

Ciekawe czy Ci podziękuje za świetną robotę PR?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konrad i Jarek obaj jesteście fajne goście dajcie sobie spokój z polemiką w tym temacie. Kiedyś w modelocie zamówiłem fregatę na zbocze z pancernym kadłubem i klapami. Właściciel powiedział że priorytet mają zamówienia zagraniczne ale zrobił mi tak jak się umawialiśmy po kilku tygodniach. Może gość po prostu pojechał na wakacje do egiptu (tu wpisz inne zadupie z drogim roamingiem) i chce mieć święty spokój przez tydzień lub dwa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Jarkiem wytłumaczyliśmy sobie mam nadzieję wszystko. Nie mamy do siebie kompletnie żadnych uwag. Jarek jest fajnym facetem i lubię czytać jego posty bo są zawsze kurde brakuje mi słowa ale czasami z innej perspektywy. 

 

A co do całej sprawy to każdy widzi to po swojemu. Z mojej strony koniec dyskusji w tym temacie.

 

 

PS

Wszystkie propozycje proponuję realizować we własnym zakresie i nie wyręczać się moją osobą. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na koniec dyskusji ( zaczalem ja i pozwolcie , ze zakoncze ) napisze , ze zamowienie w ARTHOBBY przebieglo w 100% profesjonalnie. 

Mozliwosc placenia WIELOMA walutami , czytelne nr kont ( z zaznaczeniem JAKA waluta ) i natychmiastowy kontakt po zamowieniu , ze towar zostanie wyslany tego , a tego ....

 

Czyli MOZNA ! 

 

U Pana Mariusza zamowie moze cos kiedys ( ja sie na niego nie gniewam , moze po tym wszystkim , to on na mnie  :D ) , jak juz modele ARTHOBBY pospadaja na szwedzka ziemie ( albo w szwedzkie wody , bo w koncy na klifie maja latac ) ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

A ja mam obojętny stosunek do Arthobby. W sumie zakupiłem u nich ok. 11 modeli. Rabat jakikolwiek dostałem tylko raz w życiu. Ostatnio kazano mi czekać 2 dni na super ofertę na Serenę po czym dostałem cenę z cennika i czas oczekiwania 2 tygodnie na model, więc podziękowałem i kupiłem od ręki w lepszej cenie w sklepie na południu kraju. Więcej od nich bezpośrednio nie kupię ponieważ cena zależy od chumoru sprzedawcy a nie od tego, czy jest się wiernym klientem z dobrą i długą historią zakupów. Pamiętam jak kiedyś na pikniku w Nowym Targu kupiłem silnik PJS bodajże PJS900, Pan wymontował silnik z deski, do której miał przypięte silniczki jako wystawkę, którą widziałem na piknikach przez parę lat.

 

Ale modele są profesjonalne. Tutaj zastrzeżeń nie mam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan wymontował silnik z deski, do której miał przypięte silniczki jako wystawkę, którą widziałem na piknikach przez parę lat.

No to przynajmniej miałeś pewny i sprawdzony motor :) i pan Ci dał duży rabat za sprzedaż wymacanej wystawki..

Wersja druga: pan okazał się januszem biznesu i sprzedał Ci tego macanta za 100% - to tylko i wyłącznie Twoja wina, że się na coś takiego godzisz. Nie dziw się że janusz świetnie prosperuje skoro klienci na januszostwo się znajdują...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.