Skocz do zawartości

Znacie i używacie?


BRoman
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Proponuję tuleje gumowe rozprężne jako mocowanie silnika. Działa to jak nito- nakrętka .Kołnierz od strony silnika, nakrętka po drugiej stronie wręgi. Przykręcamy silnik (łoże?), guma ściskana nakrętką rozpręża się i..gotowe.

Cena tych 5 sztuk   7,40 zł

post-14536-0-87730000-1575971883_thumb.jpg

post-14536-0-80085000-1575971904_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nitonakrętek używam od bardzo dawna, i te gumowe, czy neoprenowe też mi są znane ale do montowania w łodce moich zespołów napędowych (silnik+ łoże z przekładnią) nie odważyłem się ich użyć, choć myślałem nad takim rozwiązaniem.

Jak dla mnie zbyt "rachityczne" są i w razie jak by się któraś nakrętka "wyrobiła" jest problem z wymianą

Zwykłe porządne wibroizolatory z Elesa Ganter w zupełności się sprawdzają .

A.C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Szukałem w całym forum pod różnymi tagami - "mocowanie silnika", "gumowe podpory pod silnik" itd a znalazłem w temacie "Znacie i używacie?" -prośba o bardziej fachowe nazywanie tematów. A swoją drogą to nie wiem czemu Elesa Gante omija typoszereg z M5. Mają M3, M4, a potem M6 :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi gumkami uważajcie, amatorsko serwisuję trochę motocykle i używam tych gumek zamiennie go oryginalnych, są nie tylko stosowane w szybach ale także owiewkach w niektórych markach. Jest dość duża różnica pomiędzy jakością tych produktów. Kupuję je na allegro i różnie jest z ich wykonaniem. Niektóre potrafią po ściśnięciu wyglądać okej, a w środku guma pęknie bądź się zwulkanizuje od tulejki i jest kicha. Problem wychodzi dopiero przy ponownym odkręceniu. W przypadku motocykli to pół biedy bo można wyłapać to w dość prosty sposób i raczej nie zagraża to użytkowaniu, jednak w przypadku silnika modelarskiego, który ma dość duże drgania może być różnie. Osobiście proponuję aby po przykręceniu śruby do takiej gumki zastosować dłuższą śrubę tak aby wystawało z 5mm gwintu i dla bezpieczeństwa dać jeszcze nakrętkę samohamowną (oczywiście jak jest dojście). 

Po tych gumkach sprawdza się m.in czy motocykl nie był składakiem (oryginalne gumki ciężko jest kupić, a już na pewno nie kupują ich handlarze).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

U nas sie to nazywa "silentblock".

 

W dniu 11.12.2019 o 20:48, AndrzejC napisał:

Nitonakrętek używam od bardzo dawna, i te gumowe, czy neoprenowe też mi są znane ale do montowania w łodce moich zespołów napędowych (silnik+ łoże z przekładnią) nie odważyłem się ich użyć, choć myślałem nad takim rozwiązaniem.

Jak dla mnie zbyt "rachityczne" są i w razie jak by się któraś nakrętka "wyrobiła" jest problem z wymianą

Zwykłe porządne wibroizolatory z Elesa Ganter w zupełności się sprawdzają .

A.C.

 

Andrzej, tego typu mocowania zdaja egzamin nawet przy wiekszych silnikach benzynowych (mam na mysli modelarskie), ale pod jednym warunkiem - pod obciazeniem guma zawsze powinna pracowac na sciskanie i nigdy na rozciaganie, a to osiagniesz poprzez wlasciwe zaprojektowanie calego zlacza. Widzialem juz magikow, ktorzy montowali spore silniki do "silentblockow" pracujacych na rozciaganie i te sie po krotkim czasie urywaly.

W jakims watku (chodzilo o model lotniczy) zamiescilem juz kiedys szkic, jak takie mocowanie ma przykladowo wygladac, by prawidlowo funkcjonowalo. Niestety, juz nie pamietam, gdzie to bylo. Jezeli w lotniczych sie da, powinno dac sie takze w plywajacych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.