Skocz do zawartości

Corsair GP


Slawek_9000

Rekomendowane odpowiedzi

witam all,

nabyłem drogą kupna od kolegi z forum taki oto zestawik

 

http://www.greatplanes.com/airplanes/gpma1470.html

 

któren zamierzam złożyć z silnikiem OS25 FX, chyba że jakaś jest szczególna przewaga MVVS o której nie wiem (na razie wiem że jest droższy i ma trochę więcej mocy, ale się trudniej reguluje).

Tylko mnie nurtuje jakie założyć serwa- są tam miejsca na mikro, ale np. futaba wyraźnie pisze że jej mikro nadają się tylko do elektryków. Założyć jakieś Tower Hobbies, czy muszę nabyć specjalne mikro do spaliniaków (i jakie).

Model na razie będzie ćwiczebnym, nie zamierzam startować w zawodach, ale ponieważ to combat to tutaj wstawiłem. Trochę szkoda że kombaty nie mają steru kierunku, bo to bardzo przydatne przy lądowaniu.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Cześć

 

Co do silnika to może być OS, faktycznie jest bardziej user friendly, ja akurat preferuję mvvs'y ale jeśli chodzi mvvs 4ccm to obecna cena jest bez sensu.

 

Serwa na lotki i wysokość daj mini, rozmiarowo jak hs-81, ja mam jakieś HD chińskie cyfrowo-metalowe, mam też bluebird czy jakoś tak się to zwie. Hs 81 też używam ale szybko mielą tryby. Na przepustnicę jakieś micro może być.

 

Ster kierunku możesz sobie dorobić ale raczej nie przyda Ci się, chyba że będziesz naprawdę bardzo chciał go użyć.

 

Słusznie że nie zamierzasz nim latać w zawodach bo kraksy kończą się tak:

http://rcpabianice.strefa.pl/m/200804EcLubin/Corsair-Arka.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

U nas takim sprzętem latał Rafał ubił chyba ze 3 :mrgreen: sam osobiście jednego strąciłem w Pabianicach :oops: :P

a był taki ładniusi

:mrgreen:

http://rcpabianice.strefa.pl/m/200809akcjapabianice/IMG_1359.html

 

24c9d9d806e2c03f.jpg

Do walki raczej się nie nadaje ze względu na kruchość konstrukcji, ale jako model latał swietnie zaiwaniał az miło. Rafał miał os25fx a serwa to typu TP 16MG w rcsklepie można kupić za około 50zł

OS 25FX to chyba jedyny słuszny wybór w tej klasie silników, śmigło apc 9/5 albo 9/4 10% nitro i nic lepszego nie potrzeba, zero problemów, jedyna wada to czasem po krecie potrafi się ułamać aluminium które trzyma regulację obrotów a niestety jest to jeden element razem z pokrywą kartera.

Co do kierunku to tak Janek pisze rzecz zbędna i niepotrzebnie komplikuje konstrukcję (ale mówię tu o modelu do walki) do polatania może się przydać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako że popełniłem kilka Corsarzy( oprócz tego z avataru) i znam kłopoty kolegów od tych rozbitych na zdjęciach ,to powtórzę za popradnikami -Osa FX i 9x4 czarne na trening,bo więcej wytrzyma a APC na zawody.Ułamaną iglicą nie ma się co przejmować .Mój syn lata z dyndającą na silikonach od finału MP w Poznaniu i dogania kogo chce.Marek Dawidowicz też na takiej latał.

Serwa MG 16 b.dobrze się sprawują ale trzeba je sprawdzać przed zamontowaniem .Ja nie miałem na 14 sztuk żadnych kłopotów ale Arkowi z modele.sklep trafiło się felerne i poleciał dalekooo...

Na gaz byle co bo i tak latasz na max.

Co do F4U to postaraj się złożyć tak aby wznios był trochę mniejszy niż oryginalny, najlepiej 12 stopni między zewnętrznymi płatami.Będzie wtedy bardziej figlarny.

Jeśli chodzi o ster kierunku to się nie przejmuj .To co kupiłeś lata ok 150 km/h i nie zdążysz użyć kierunku ,a i ląduje też ze sporą prędkością ,więc za wczasu musisz się dobrze przymierzyć do lądowania.

Tak poza tym ,gratuluję zkupu bo F4U Corsair to b.ładnie prezentujące się w powietrzu modele i nikt je nie pomyli z innymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ułamaną iglicą nie ma się co przejmować .Mój syn lata z dyndającą na silikonach od finału MP w Poznaniu i dogania kogo chce.Marek Dawidowicz też na takiej latał.

Ułamaną iglicę można ponownie zamocować na blaszce Alu 0.6 - 1mm.

 

Co do F4U to postaraj się złożyć tak aby wznios był trochę mniejszy niż oryginalny, najlepiej 12 stopni między zewnętrznymi płatami.Będzie wtedy bardziej figlarny.

 

Gdybyś jednak chciał tym latać w zawodach to nowy regulamin, mówi, że zasadę odstępstwa o 2cm od wszystkich wymiarów należy stosować także przy wzniosie. Tak więc zmniejsz wznios - ale tak aby przy widoku z przodu dolne ugięcie było wyżej o 2cm od najniższego punktu na skrzydle a końcówka o 2cm niżej od końcówki. Wtedy uzyskasz skrzydła mewy - ale trochę spłaszczone.

 

Mój prezentował się tak:

f4u_makow_1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ułamaną iglicą nie ma się co przejmować

 

Nie należę do takich co by się przejmowali :mrgreen:

wskazałem to tylko jako dolegliwość tego silnika, dodam że tylko i wyłącznie przy krecie, no cóż ale to już taka zabawa :D

 

Ułamaną iglicę można ponownie zamocować na blaszce Alu 0.6 - 1mm.

 

tak też robię, dyndanie jest takie nieeleganckie :wink: :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie ,w GMS- ie dokręciłem na blaszkę,w pierwszej Osie na Loctaid do aluminium w drugiej na Ca + gumka a i tak mój Piotrek wszystko pourywał.Jak się ma takiego zajadłego zawodnika w domu to nic się nie ostanie. :wink:

Teraz to sobie sam to jakoś mocuje ,Ja już mu zostawiłem te sprawy do samodzielnego wykonania,Zdążył podrosnąć niech się morduje.

Co do wzniosu to 12 stopni łapie się jeszcze w regulaminie .W starym też były te 2 cm więc robiłem tak żeby się nikt nie przyczepił np. o 1 mm/ jakoś tak przypadkowo przyjąłem dolną krawędź skrzydła, co przyjęto też w nowym regulaminie/.

Przemek na jakim silniku masz tego Corsarza bo Arka Kinasza startował z jednej ręki za skrzydło na GMSie , a Igora model trzeba było mocno rzucić i taka wyrzutnia to byłaby rewelacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat ten Corsair to istny HULK. Na zawodach w Łasku próbowałem nim latać na MVVS 3.5 ze śmigłem najpierw 9x4 (ale to był lot na rzęsach), potem na 10x3 (większy ciąg statyczny, ale prędkość do bani). No i aby nie wyrzucać tej cegły (1500 g) wsadzizłem mu pod maskę OSa 46 LA :devil: Teraz wykorzystuje ten model głównie jako zastrzyk adrenaliny...

 

Katapulta jest mojego projektu i postaram się ją niedługo opisać w odpowiednim dziale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TA 152H1 (z MVVS 3,5) się kończy budować.

Zaraz potem wezmę się za Hellcata z OS 25FX i zostanie mi jeszcze drugi Hellcat i Mig-7 (obydwa na MVVS 3.5). Te trzy ostatnie są od Marka :)

 

No i na ścianie wisi sobie niepomalowany Hurricane też z MVVS 3.5 :)

 

Tak więc szykuję potężną flotę :devil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja do swoich Hellcatów będe robił nowe skrzydła troche dłuższe od tych od Marka, jakoś tak je polubiłem i coraz fajniej mi się nimi lata, mimo że kadłub to mają jak autobus, ale przynajmniej w locie nie można ich pomylić z innymi os25 najlepiej latają mi na smigle 9/4

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

modelik już po próbie ognia i pierwszym docieraniu silnika.

Ale naszła mnie niepewność, czy otwory w masce takie jak na fig. poniżej będą wystarczające dla prawidłowego chłodzenia, zważywszy że nie ma dystansu między osłonką a kadłubem (sklejkowy pierścień zasłania szczelinę miedzy nimi) i jedyny odpływ powietrza jest przy tłumiku

p1020555.jpg

w640.png

 

ew. pytanie, czy by nie rozpiłować otworu na świecę do dużych rozmiarów odpowiadających cirka wielkości głowicy

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy by nie rozpiłować otworu na świecę do dużych rozmiarów odpowiadających cirka wielkości głowicy

Można ,albo też takie osłony jak miały korsarze w postaci klapek wokół owiewki .

Z tak małymi otworami możesz ,ale niekoniecznie ,mieć bardziej "doładowany" silnik i może Ci na pełnej szybkości zubużać mieszankę

http://www.rcuniverse.com/magazine/reviews/319/H9_Corsair_Flying14.jpg

Z tymi wężykami to Grzegorz ma rację .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czy ten pierścień ze sklejki musi przylegać do całej maski, może nawierć dookoła małe otworki (nie wiem co prawda jaki jest luz między maską a kadłubem).

 

Aczkolwiek wydaje mi się, że Rafał w swoim nic nie przerabiał, a silnika nie ugotował. co do luzu między tłumikiem a maską to tak jak koledzy wcześniej ale dołożył bym co nieco luzu z przodu tłumika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

no i po pierwszych lotach

wrażenia są następujące:

1. start z ręki jednoosobowy prawie niemożliwy, kadłub jest dość gruby i nie ma go jak chwycić, w zasadzie wypuszczać go trzeba oburącz. Pierwsza próba startu zakończyła się połamaniem śmigiełka i podniszczeniem obudowy, nawiasem mówiąc osłona silnika stanowczo jest za delikatna i trzeba ją będzie grubiej podlaminować. W dalszych lotach latałem bez osłonki.

2. lot bardzo poprawny, model jest niezwykle wręcz stateczny poprzecznie i podłużnie, może z racji dość przedniego SC.

3. lądowanie trochę jak na lotniskowcu, czyli nieprzewidywalne, przydałby się jednak kierunek bo zahaczyłem wychyloną lotką o kępkę traw i wyrwało dzwigienkę lotki

4. silnik os 25fx, śmigło kavan 9x6. Silnik jeszcze nie dotarty, więc na dużym przelaniu latał, modelem można latać stosunkowo powoli, no a na max jeszcze nie rozpędzałem bo wiadomo docieranie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do startu, to łapiesz ręką za skrzydło przy kadłubie ,kciukiem od góry i silnie jakby wyciskasz do przodu, choć faktycznie lepiej to robić we dwóch.Obroty ok 14-15 000 , śmigło APC 9x4 lub Master Aircrew 9x4 /no o tym już pisaliśmy z Arkiem/.

Po wypalenie 4-5 zbiorników możesz spokojnie podkręcić obroty do 16 000.

Mamy 3 takie silniki ,wszystkie startują w zawodach ,były docierane ok 0,5 godz na ziemi a potem w górę na lekkim przelaniu/ciągnęła się smuga spalin za modelem/ i jak dotychczas wytrzymują ostre katownie bez śladów zużycia.Syn w zawodach zawsze lekko przelewa ,aby na zakrętach silnik się nie przyduszał .

Twoje śmigło jest za szybkie do tego modelu ,polecam APC ,ciągną lepiej ale są bardziej łamliwe.M-A jako bardziej wytrzymałe stosujemy na treningach a APC na zawodach.

Do latania spokojniejszego ,tzn o większych promieniach skrętu i większej prędkości możesz użyć APC 9x5 i 14000 obrotów.

Takie mam doświadczenia z czterech Korsarzy o wadze od 1050 do 1300 g.

Skrzydła różne od nowych laminowanych po składane z trzech rozbitych,nawiasem mówiąc to najlepiej latało.

Co do lądowania to zazwyczaj zawodnicy lądują lecąc ok 30 cm nad ziemią ,jak model zwolni to przeciągają ,wtedy ogon zachacza o trawę i model klapie na trawę .

Ile waży Twój Cosair i jaki dałeś zbiornik/nie powinien być większy jak 200 ml bo paliwo będzie zbyt obciążało model/.

Zbiornik w zupełności wystarczy 170 ml.Czy nie dało by się przełożyć serwa na górę bo te wystające z dołu dźwigienki to porażka .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.