Skocz do zawartości

Short Sunderland 183cm


Rekomendowane odpowiedzi

Dosyć długo czekałem na tą nowość w ofercie Tony Nijhuis Designs.

Nieszczęśliwie pojawiła się w czasie, gdy złotówka spada na łeb, na szyję.

Od momentu zapytania o cenę przesyłki (tydzień temu), funt zdrożał do ponad 5zł !

Być może niedługo spadnie, ale wolałem nie czekać - właśnie kupiłem plany, kabinki i CNC pack (wręgi i żeberka) - zobaczymy, czy było warto.

Gdyby ktoś był ciekawy, to przesyłka dla planu plus kabinki wynosi do Polski dodatkowo 5Ł, ale już zestaw plan, kabinki i CNC pack, to aż 40Ł dodatkowo za przesyłkę do Polski.

Tańszych opcji nie mają (mam nadzieję, że nie będę czekał miesiąc na wycięcie, żeby potem dosłali mi to kurierem :) ).

 

Modelik ma wyglądać tak:

Rozpiętość: 183cm

Długość: 137cm

Napęd: 4x TP 2409-12T

Waga: 3,3-3,6kg

 

Podobno prototyp jeszcze nie pływał, ale mam nadzieję, że to tylko wina zimnej wody :lol:

 

PS

Czekam cierpliwie :faja:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to
  • Odpowiedzi 117
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Przyszedł CNC Pack (kurierem):

s1.JPG

 

Elementy z grubszej "sklejki":

s2.JPG

 

I te z cieńszej "sklejki":

s3.JPG

 

Dla orientacji na każdym zdjęciu jest czasopismo A4.

Pierwsze wrażenia najlepiej oddają słowa syna: "nie martw się tato" i żony: "ty jesteś jednak nienormalny, 700zł za takie coś!"

Obiektywnie, wszystko byłoby ok, to niezbyt popularny kit, a i cenę znałem.

Gorzej, że elementy nie są ze sklejki lotniczej, tylko z czegoś dziwnego, jakby sklejka z twardej balsy, w dodatku niezależnie od grubości trójwarstwowe i dla porównania dużo gorsze od wręg z zestawu DeAgostini (sporo osób ma pierwszy numer Spitfire :) ).

Jedyny element ze sklejki lotniczej to ten najmniejszy łącznik na ostatnim zdjęciu (leży na gazetce).

 

Mam nadzieję, że dalsze przesyłki wynagrodzą to niemiłe zaskoczenie :?

Czekam niecierpliwie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co będzie w następnych przesyłkach i czemu to tak na raty? :wink:

Nie mam pojęcia, dlaczego na raty.

A zapłaciłem w sumie za to co dostałem, plus plan i vac form set (czyli 3 kabinki i 4 owiewki silników).

 

Czyli masz już wszystko co do złożenia modelu potrzebne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli masz już wszystko co do złożenia modelu potrzebne?

Na razie mam 0,45kg wyciętych żeberek i wręg kadłuba.

Ta sklejka jest bardzo miękka, odcięcie niedofrezowanych łaczników z wszystkich elementów zajęło mi pół godziny.

 

Edit

Właśnie doszła reszta zakupów: mała paczuszka wielkości pudełka krakersów:

s4.jpg

 

Z planu wynika, że brakuje mi jeszcze około 50 desek balsowych różnej grubości i paru listewek, trochę sklejki i innych drobiazgów :D

s5.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...
I jak idą prace nad modelem ?

Nakupiłem strasznie twardej balsy Graupnera (innej wtedy nie było) i przy próbie cięcia się załamałem.

Części wyniesione i zabunkrowane głęboko w garażu.

Na razie czekam na przypływ weny i robię definitywne porządki z innymi modelami (czyli wyprzedaję :lol: ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze wrażenia najlepiej oddają słowa (...) żony: "ty jesteś jednak nienormalny, 700zł za takie coś!

 

Przepraszam za OT ale wczoraj miałem podobną dyskusję w domu. Gdy w akcie desperacji zacytowałem powyższy fragment moja żona wpadła na pomysł by założyć na forum osobną grupę tematyczną np.: "grupę wsparcia psychicznego" dla żon modelarzy. Generalnym przesłaniem byłoby: "jak żyć z mężem modelarzem i nie zwariować" :shock: Jak się głębiej zastanowić to nie jest zły pomysł.

 

Pozdrawiam, zwłaszcza nasze Żony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze wrażenia najlepiej oddają słowa (...) żony: "ty jesteś jednak nienormalny, 700zł za takie coś!

 

Przepraszam za OT ale wczoraj miałem podobną dyskusję w domu. Gdy w akcie desperacji zacytowałem powyższy fragment moja żona wpadła na pomysł by założyć na forum osobną grupę tematyczną np.: "grupę wsparcia psychicznego" dla żon modelarzy. Generalnym przesłaniem byłoby: "jak żyć z mężem modelarzem i nie zwariować" :shock: Jak się głębiej zastanowić to nie jest zły pomysł.

 

Pozdrawiam, zwłaszcza nasze Żony.

XD

 

A po kilku tygodniach bedziesz mial wydatki na nowe torebki oraz modele dla poczatkujacej :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...
w sumie to niezły pomysł żeby robić zimą... wodnosamolot...

przynajmniej nei ma parcia że jutro oblot

Z tym oblotem, to nie do końca prawda.

Wielu modelarzy testuje wodnosamoloty właśnie na śniegu - start i lądowanie podobne, a w razie czego nie trzeba włazić do wody (tfu, tfu, nigdy nie musiałem głębiej niż jeden jedyny raz, na szczęście tylko po pas).

 

Kilka moich zimowych fotek: 1, 2,3, 4

 

 

PS

Marek, robisz takie fajne modele, a może jakiś wodnosamolot na polskim niebie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak: śnieg to w końcu też woda;)

ciekawe jak wyglada przyziemienie? pewnei alezy jaki śneig i jaki ciężki model...

 

 

 

dzieki za recenzję moich poczynań;)

hmm... wodnosamolot... strasznie wąski wybór, gdybym chciał zachować linię polskiego nieba ;)

 

ale kto wie? w planach kiedyś tam Wilga... wiec moze i wersja na pływakach? :)

 

na razie jednak głowa pełna "tych z kółkami" ;) -ale wakacje na dużej wodzie, gdzie rano ponoć nie wieje -więc może rzeczywiscie popełnię coś do polatania i popstrykania fotek???

 

 

a na razie kibicuję Twojej latającej łodzi ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...
  • 1 miesiąc temu...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.