Czołem koledzy !
Mam problem z reglem ZTW 45A SBEC ( o taki dokładnie: http://www.perfecthobby.pl/4996-regulator-3f-ztw-b-45a-sbec-5a-31g-seria-mantis )
Ostatnio latając zaliczyłem małego crasha, jednak tak niefortunnego, że pakiet uwolnił się ze swojego mocowania
i "nabił" regiel na serwa. Regiel definitywnie przestał działać.
Po oględzinach zauważyłem pęknięcie mikroprocesora ( nie wiem czy dokładnie tak ten element się nazywa )
odczytane numery:
MP8675DN
86810638
MPS810
Nóżki z jednej strony się odlutowały, przylutowałem je ( z nadzieją, że może to tylko obudowa tego elementu pękła ),
jednak dalej nic nie działa.
I teraz moje pytanie do Was, czy jest sens szukania takiego nowego elementu i ew. wlutowania zamiast tego pękniętego ?
Czy generalnie regiel już można spisać na straty i wymiana tego elementu to gra nie warta świeczki ?