Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'Black Horse' .
-
Postanowiłem wstawić tutaj opis modelu Hurricane-a bo jak by nie patrzeć jest to półmakieta. Kiedy pojawiły się pierwsze wzmianki o tym modelu i potwierdzone zostało, że będzie miał ponad 2m rozpiętości zainteresowałem się nim ... no i stało się model znalazł się na moim stole :-). Jest to wersja poprawiona w stosunku do pierwszych serii tych modeli. Ważenie ogólne jak na razie bardzo dobre .Konstrukcja fajnie zrobiona, a kształty (obrysy) bardzo ładnie zachowane . Model ma zawiasy sterów zostały wykonane jako redukcyjne co podnosi walory wizualne modelu. Folia ma nadruki z liniami podziałów i naniesione znaki i litery kodowe SDN majora 'Hawkeye' Lee z 501 dywizjonu (tutaj akurat szkoda, bo chętnie zrobił bym wersję "POLAND"). Model ma służyć do treningowych l Dane modelu : Rozpiętość: 2210mm Długość: 1680mm Masa do lotu 7.7Kg Serwa: 9 szt- użyję sprawdzone HS-635HB (poz tym mam takich pod dostatkiem ) :-) W zestawie pneumatyczne podwozie z amortzatorami Silnik: 50-55cc benzynowy - no tutaj to chyba jakaś pomyłka ... pusty model waży 4300g więc na 55cm będzie latał jak rakieta , a nie jak myśliwiec z II ww, ja planuję GT-33 Oczywiście pierwsze co zrobiłem to sprawdziłem podwozie i ... miła niespodzianka wykonanie jest bardzo solidne,a układ pneumatyki działa bezproblemowo podczas prób powietrze bez problemów utrzymało się w układzie całą noc więc chyba powinno być O.K. cdn
- 29 odpowiedzi
-
- hurricane
- black horse
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
]W lipcu stałem się właścicielem Spitfire z Black Horse.Pierwsze wrażenie po wyjęciu z pudełka bardzo dobre , jak za ok 1800 zł to całkiem dobrze wykonany model. Kilka danych: rozpiętość 2 m masa do lotu wg producenta 7 kg, ale o tym później silnik DLE 30 ccm śmigło 18x10. Model został oblatany w końcu sierpnia i sprawował się całkiem dobrze.Start, bez większych problemów, trzeba trochę rozpędzić i w górę. W locie zachowuje się bardzo stabilnie bez jakichkolwiek niespodzianek.Bez problemów wykonuje podstawową akrobację.Lądowanie trochę trzeba uważać, ale bez większych obaw, jednak ja polecam lądowanie na dużych klapach, prędkość nie za wielka i siada dość delikatnie. Niestety model wg mnie ma jeden podstawowy mankament- mocowanie podwozia, to znaczy materiał z którego to wykonano- kilka warstw balsosklejki. W moim Spitfire pierwsze podwozie pękło po ok 35 lotach, następne dwa loty póżniej.Po wymianie tych elementów na sklejkę na razie się trzyma.Samo podwozie też nie jest najwyższych lotów , ale jak dotąd powiedzmy że działa.Jest szczelna pneumatyka i spokojnie wystarcza na 3 loty. Proponuję zmienić od razu koła bo mają felgi z tworzywa i pękają. Jeszcze jeden problem to środek ciężkości CG , wg producenta to 118 mm od natarcia-wtedy potrzebowałem 1,2 kg ołowiu na nosie, model miał tendencję do padania na nos przy lądowaniu. Aktualnie na wyważeniu jest ok 600 gr ołowiu , środek bardziej z tyłu-ok 2 cm- model lata dobrze, i znacznie lepiej ląduje- mniejsza prędkość i nie ma problemu na dobiegu, nie zatrzymuje się na nosie.Aktualna masa do lotu z paliwem to 7,6 kg.Proponuję popoprawiać łączenia klejone gdzie się da i jeszcze raz wylaminować osłonę silnika. Film z lotu