Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'P-47' .
-
To moja pierwsza relacja na forum i mam nadzieję, że nie ostatnia. Do tej pory jakoś nie miałem zacięcia do prezentowania swoich modeli na forum. Decyzja o zakupie P-47 była poprzedzona długimi rozmyślaniami nad następnym modelem. Założenia były takie, że miał mieć powyżej 2 metrów rozpiętości, miał być wojskową półmakietą w wersji ARF i rozsądną cenę . Początkowo wymyśliłem sobie F7F Tigercat z ESM ale po przeanalizowaniu danych technicznych stwierdziłem, że chciałbym coś mniej wymagającego. Wybór padł na P-47 z Top Flite w wersji Giant Scale. Model ma 2160 mm rozpiętości, 1915 mm długości, waga do lotu między 8800 a 9700 gram. Planuję założyć do niego benzynę RCGF 60cc. W zestawie nie ma niestety chowanego podwozia, jedyne pasujące do tego modelu produkuje Robart w wersji pneumatycznej i elektrycznej. Prawdopodobnie skończy się na podwoziu elektrycznym bo wg mnie jest z nim mniej potencjalnych problemów. Serwa, które wybrałem do modelu to nasze 56-ścio gramowe serwa MRC-656DMG (na lotki, klapy, stery) oraz serwo 36-ścio gramowe MRC-336B do gazu. Na początek zabrałem się za uzbrajanie skrzydeł. Przy tej skali to sama przyjemność Dziś przyszedł czas na uzbrajanie kadłuba. Zacząłem od wklejenia aluminiowych rurek do stateczników poziomych: Ponieważ żywica nie chciała dzisiaj schnąć zabrałem się za zespół koła ogonowego: Zrobiłem też przymiarkę steru kierunku, na razie na sucho, żeby sprawdzić jak głęboko osadzić załączone do modelu zawiasy kołkowe, stateczniki poziome ze sterami również wpasowałem na razie na sucho, głównie po to żeby się po warsztacie nie walały: Tak prezentuje się kadłub na dzień dzisiejszy:
- 14 odpowiedzi
-
- P-47
- Thunderbolt
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami: