Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'TwinStar' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Powitalnia
    • REGULAMIN FORUM oraz powitalnia
  • Modele latające RC
    • Latające RC
    • Modele elektryczne
    • Szybowce i motoszybowce
    • Modele akrobacyjne-3D
    • Modele akrobacyjne - F3A
    • Kombat
    • Makiety
    • Rakiety i rakietoplany
  • Napęd i elektronika
    • Silniki spalinowe
    • Elektronika
    • Silniki elektryczne
  • FPV
    • FPV - z lotu ptaka
    • Elektronika
  • Reszta
    • Od czego zacząć??
    • Warsztat
    • Różne
    • Modele lądowe i szkutnicze
    • Rynek modelarski
    • Imprezy i spotkania regionalne
    • Filmy modelarskie
    • Kraksa
    • Aerodynamika
    • PLANY
    • Symulatory
    • Modele redukcyjne.
    • nasze projekty-dokumentacje. pliki
    • Ogłoszenia Aeroklubu Polskiego
    • Przepisy dla modelarstwa RC
    • Konkursy
  • Hyde Park, sprawy forum...
    • Hyde Park
    • Kontakt z obsługą forum

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


WWW


GG


Skype


Skąd


Zainteresowania


Imię

Znaleziono 1 wynik

  1. Witam Szanownych Kolegów , do tej pory nie miałem i nie pilotowałem dwusilnikowego płatowca. Ciekawość zwyciężyła - nabyłem TwinStara popularnej firmy Multiplex. Model stareńki, na wyposażeniu szczotkowe silniki Permax, po przebadaniu odłożyłem je na półkę wraz z maleńkimi śmigiełkami Gunter'a. Obejrzałem dokładnie to, co było w pudełku i dumałem przez dwa tygodnie, czy dam radę zrobić z tego to, o co mi chodzi. Jak zwykle w takich przypadkach dobrze jest zacząć od jasnego określenia sobie czego się właściwie chce i dokąd zmierza - wtedy można dopiero myśleć o wyborze drogi. Chociaż podróże w nieznane słyną z atrakcyjności . Tak więc próbowałem podjąć założenia konstrukcyjne wstępne: 1 - możliwie krótki rozbieg i dobieg 2 - zdolność do startu i lądowania na nieluksusowym lądowisku, powiedzmy na przeciętnie garbatym trawniku 3 - zasięg pożądany 50 km, czyli operacyjny 25 km z zapasem ok. 10% na niespodzianki (przy wietrze max. 5m/s z dowolnego kierunku) 4 - podwyższona niezawodność - awaria najczęściej zawodnych podzespołów nie może powodować zagrożenia utratą lub rozbiciem modelu, z czego wynika: 5 - możliwość kontynuacji lotu z obciążeniem oraz startu bez obciążenia z jednym sprawnym silnikiem 6 - zdolność do przeniesienia ładunku użytecznego o masie 500 gramów na odległość 25 km w czasie nie dłuższym niż 30 minut 7 - demontaż / montaż skrzydeł i usterzenia do transportu w czasie max. 3 minuty przy dopuszczalnym użyciu narzędzi prostych, mieszczących się w kieszeni, a najlepiej bez żadnych narzędzi i łatwy 8 - kilkusetkrotnie powtórzona w/w operacja nie powinna skutkować umniejszeniem walorów eksploatacyjnych modelu 9 - czas wymiany pakietu max. 60 sekund, najlepiej bez żadnych narzędzi 10 - brak bardzo kosztownych lub trudno dostępnych komponentów, zwłaszcza w grupie tych o ograniczonej żywotności 11 - resurs nie mniej niż 125 godzin 12 - względna łatwość pilotażu, nie do przyjęcia np. bardzo wąskie podwozie 13 - pożądana możliwość wykonywania lotów po zmroku na odległość przynajmniej "dziennego" wydłużonego kontaktu wzrokowego, czyli 1,5 ... 2 km 14 - zmniejszone zagrożenie utratą orientacji pozycji i kierunku lotu przy kontroli jedynie wzrokowej na w/w odległości, tak w dzień jak i w nocy 15 - ograniczona hałaśliwość lotu - dobrze byłoby, aby z odległości 200 m był niesłyszalny 16 - wszystkie podzespoły muszą być łatwo dostępne i wymienialne, model ma być łatwy w serwisie. Niedopuszczalna jest np. konieczność rozdzielania spoin klejonych w tym celu Czy to odpowiedni model dla spełnienia tych wymagań ? Nie. Ale nie mam pod ręką innego wielosilnikowego, więc spróbuję tym. Wyjściowo jest taki : - WS : 1420 mm - Ol : 1085 mm - RTF w : 1500 g approx. - WA (FAI) : 43 dm ^2 - WL : 35 g/dm^2 Pierwsze, na co zwróciłem uwagę, to skrzydło. Jeżeli RTF z ładunkiem wypadnie ok. 2400 g, to takie jak jest może nie wytrzymać ugięcia. Przy pomocy cienkościennej mosiężnej rurki fi 8 , wypolerowanej z zewnątrz i zaostrzonej na końcu od wewnątrz, wkrętarki, długiej linijki i własnych oczu wydrążyłem w skrzydle wzdłużny otwór przelotowy, w który wkleiłem UHU POOR odpowiednio ukształtowaną i powierconą oraz skalibrowaną na jednym końcu na średnicy zewnętrznej handlową rurkę aluminiową fi8 x fi6 (ścianka 1 mm). W tej rurce umieściłem przewody prowadzące do przewidywanych odbiorników na końcówce skrzydła. W czasie drążenia, a dokładniej wycinania tego długiego otworu zwilżałem rurkę wycinającą wodą, ale to nie było konieczne. Na końcówce skrzydła wyciąłem nożem komorę zespołu oświetlenia i serwa do eksperymentów, które Wam obiecałem. Z formatki płytki do montażu próbnego układów elektronicznych, z metalizowanymi otworami, wyciąłem uprzednio zaplanowane mniejsze płytki, na których zamontowałem potrójne LEDy w obudowach PLCC6 wraz z odpowiednimi zabezpieczeniami rezystorami SMD 1206 na odwrocie płytki. Środkowe rzędy czterech LED to światło barwne zielone lub czerwone, skrajne dwa rzędy to białe LEDy błysku rozpoznania pozycji modelu z dużej odległości. Końcówka ogonka też otrzymała cztery silne LEDy błyskowe. W dolnej części nosa - cztery silne czerwone. Na szczycie statecznika pionowego - po dwie czerwone i cztery błysku na stronę. Przewód przeprowadziłem przez uprzednio wydrążony w stateczniku otwór fi 3, wykonany tym samym sposobem co te w skrzydłach. Zamontowałem też prowizoryczne złącze tego przewodu (wymaganie wstępne demontowalności usterzenia). Za chwilę dalsze prace...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.