Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'WW1' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Powitalnia
    • REGULAMIN FORUM oraz powitalnia
  • Modele latające RC
    • Latające RC
    • Modele elektryczne
    • Szybowce i motoszybowce
    • Modele akrobacyjne-3D
    • Modele akrobacyjne - F3A
    • Kombat
    • Makiety
    • Rakiety i rakietoplany
  • Napęd i elektronika
    • Silniki spalinowe
    • Elektronika
    • Silniki elektryczne
  • FPV
    • FPV - z lotu ptaka
    • Elektronika
  • Reszta
    • Od czego zacząć??
    • Warsztat
    • Różne
    • Modele lądowe i szkutnicze
    • Rynek modelarski
    • Imprezy i spotkania regionalne
    • Filmy modelarskie
    • Kraksa
    • Aerodynamika
    • PLANY
    • Symulatory
    • Modele redukcyjne.
    • nasze projekty-dokumentacje. pliki
    • Ogłoszenia Aeroklubu Polskiego
    • Przepisy dla modelarstwa RC
    • Konkursy
  • Hyde Park, sprawy forum...
    • Hyde Park
    • Kontakt z obsługą forum

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


WWW


GG


Skype


Skąd


Zainteresowania


Imię

Znaleziono 4 wyniki

  1. TBaki

    LFG Roland DVI

    Witam. Zaczynam relacje z budowy modelu który uważam za jedną z najpiękniejszych konstrukcji jakie przyniosła WW1. Mowa o samolocie LFG Roland DVI. Jeden jedyny egzemplarz jaki ocalał na świecie znajduje się w Muzeum Lotnictwa w Krakowie Nie powstało ich za wiele ze względu na wymagającą konstrukcję kadłuba który jak na tamte czasy był bardzo opływowy jednak wymagał fachu od budowniczych. Model został wycięty przez Marka Rokowskiego napolskimniebie.pl. Zacznijmy od wagi Zaczynam od sklejenia przedniej części kadłuba. (użyję Soudal 66A) Zastosuję tu sprawdzone rozwiązanie z mojego modelu Albatrosa DV czyli umieszczę większość bebechów w przodzie kadłuba. Zaczynam od "kółka" i wycięcia przegrody silnika (tego prawdziwego i modelarskiego :-))
  2. Fokker D.VIII skończył słabo i w dodatku nie dokończony... A że natura nie znosi próżni, moja też więc padło na coś kolejnego. Sezon za pasem, latać się chce - więc raczej ARF. Nie ma tego jakoś strasznie dużo na rynku z okresu pierwszej wojny. Skala 1/4 i za duża i za droga na tę chwilę. Maxford robi takie bardziej ćwierć makiety ale w rozsądnych cenach. Mają dystrybutora w UK, i 5 dni później Airco w sporym pudle było u mnie. Znam wszystkie wady tego zestawu, znałem jeszcze przed zakupem. Ale postaram się coś z niego wycisnąć. Garść danych: skala 1/6,5 Rozpiętość 1,3m Długość 1,08m Masa do lotu: ok 2,2kg Napęd elektryczny, raczej 3S, zalecają siliniki 0d 400W, myślę że 700W będzie bardziej na miejscu. Relacja: Od razu mówię że ponieważ to tak naprawdę montaż z poprawkami w stronę chociaż pół makiety, więc oszczędzę Wam kabelków i fotografii z wkładania serw i innych flaków. Skupię się na tym co można wycisnąć z zestawu jak komuś przeszkadza lustrzana powierzchnia folii i kółka jak od Matchboxa Czas na fotki: kadłub jest wielkim żelazkiem z mnóstwem miejsca w środku Koła wzięły udział bo udało mi się wywalić gumowe opony ważące więcej niż sama felga - 48g szt, co pozwoliło zmniejszyć masę dwóch kół do masy jednego... Kół z zestawu szkoda pokazywać - zrobione z kubeczka po jogurcie i pianki - średnica 72mm. Te obecne, szprychowe mają 110 mm. To co rzuca się najbardziej w oczy to połysk folii poszycia. Opcji jest kilka: malować całość, albo tylko matowy lakier, rozwiązanie podsunęła sprzedawczyni z Motip`u: gąbka do matowienia - lakiernicza. Jakby lepiej Poniżej skrzydła w czasie obróbki: Zacząłem detalizację, jak to ja Stockowy silnik wygląda tak: Poprawiony:
  3. posatnowiłę pobawić sie trochę z nową konstrukcją na początek poszedł kadłub: wykonany z płyty 10mm dzięki nacięciom w kształcie zbliżonym do zawiasu - uzyskujemy od razu 3 ścianki na górnej ściance wykonałęm lutownicą "skórę wieloryba" -czyli podłużne wtopienia ułatwiające wygięcie się kształtki w łuk do środka wkleiłem wyprofilowaną kostke z dwoma podłużnicami: na wszelki wypadek wkleiłem usztywnienia: pomiędzy pokrycie a podłużnice wkleiłem płaskowniki weglowe 3x0,5mm czemu taka zabawa "od wewnątrz"? ano TEMU: chwilę później wkleiłem usterzenia: tymczasowo -przed retuszem krawedzi-zalożyłem dolen poszycie kadłuba - n arazie tylko do zdjęcia:) ciąg dalszy nastąpi
  4. Przyszedł czas na zbudowanie modelu na nowy sezon. postanowiłem pobawić sie trochę i zaprojektowaliśmy ze Sławkiem zestaw drukowany, profilowy - rozwinięcie poprzedniego zestawu z płaskimi skrzydłami:) montaż kadłuba: na początek sklejamy razem dwa rdzenie: doklejamy wręgę silnikową i wykonujemy ścięcia na gónej powierzchni bocznej rdzenia: obklejamy kadłub wzmacniającą siatką używając kleju UHU Por. W tym celu kładziemy siatkę na kadłub, wyciskamy klej z tubki i wcieramy w kadłub poprzez siatkę. następnie odrywamy siatkę, odwracamy powierzchnią smarowaną do kadłuba i dociskamy do rdzeni. Wzmacniamy siatką fragment poszycia w okolicy silnika Pasujemy na sucho elementy pokrycia kadłuba. W tym celu w szczelinę statecznika poziomego aplikujemy tymczasowy element wypełnijący w postaci ścinka epp. ponownie smarujemy kadłub oraz obydwa poszycia klejem UHU Por Naklejmay tylne poszycie. Zamknięcie dolnego szwu możemy wykończyć przy pomocy kleju CA: Zalewamy ok 2-3cm szczeliny, aplikujemy przyspieszacz i dociskamy obie krawędzie szczeliny do rdzenia poprzez koszulkę foliową (zapobiega doklejeniu palców, linijki etc.) Naklejmay przedni bryt poszycia Nacinamy poszycie po bokach w celu jego wyprofilowania za chłodnicą. Przy pomocy szczypiec wyciągamy tymczasowe wypełnienie szczeliny pod statecznik poziomy. Nacinamy poszycie tyłu kadłuba odsłaniając szczelinę pod montaż usterzenia. Ścinamy nadmiar poszycia w miejscu połączenia kadłuba ze skrzydłąmi dolnymi, zostawiając ok 1-2mm nadmiaru poszycia.\ Wycinamy kabinę pilota. Wycinamy z arkusza stery (zawiasy są już nacięte) Wklejmay płaskownik węglowy oraz łącznik sterów wysokości. Nacinamy w "V" powierzchnie boczne sterów. Smarujemy klejem CA ok 2cm szczeliny, aplikujemy przyśpieszacz i zaciskamy palcami obie powierzchnie poprzez koszulkę foliową. Podobnie postępujemy z powierzchniami bocznymi skrzydeł. Odcinamy nożykiem nadmiar kleju któy tworzy charakterystyczne nadlewki. Wklejamy w skrzydła płaskowniki węglowe. W górnych skrzydłach wykonujemy gniazda pod serwomechanizmy lotek oraz szczeliny pod przewody. Sklejamy chłodnicę oraz karabiny maszynowe. Doklejamy do kadłuba skrzydła dolne oraz stateczniki Doklejamy przejście skrzydło-kadłub. cdn
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.