Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'WWII' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Powitalnia
    • REGULAMIN FORUM oraz powitalnia
  • Modele latające RC
    • Latające RC
    • Modele elektryczne
    • Szybowce i motoszybowce
    • Modele akrobacyjne-3D
    • Modele akrobacyjne - F3A
    • Kombat
    • Makiety
    • Rakiety i rakietoplany
  • Napęd i elektronika
    • Silniki spalinowe
    • Elektronika
    • Silniki elektryczne
  • FPV
    • FPV - z lotu ptaka
    • Elektronika
  • Reszta
    • Od czego zacząć??
    • Warsztat
    • Różne
    • Modele lądowe i szkutnicze
    • Rynek modelarski
    • Imprezy i spotkania regionalne
    • Filmy modelarskie
    • Kraksa
    • Aerodynamika
    • PLANY
    • Symulatory
    • Modele redukcyjne.
    • nasze projekty-dokumentacje. pliki
    • Ogłoszenia Aeroklubu Polskiego
    • Przepisy dla modelarstwa RC
    • Konkursy
  • Hyde Park, sprawy forum...
    • Hyde Park
    • Kontakt z obsługą forum

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


WWW


GG


Skype


Skąd


Zainteresowania


Imię

Znaleziono 4 wyniki

  1. Witam serdecznie! Jakiś czas temu, po próbie wprowadzenia do walk Curtissa O52, pomyślałem że typowy górnopłat może jest dobry do nauki, ale do walki już nie bardzo. Układ górnopłat z silnikiem na poziomie skrzydła, wydał mi się bardziej rokujący. Można go wyważyć nisko, dzięki czemu powinien zachowywać się statecznie, albo wysoko i mamy rasowego zawodnika. Jedyną jego wadą, jaką zauważyłem, jest wysoko umieszczony statecznik poziomy. Utrudnia to budowę i ewentualne uszkodzenia mogą być trudne do naprawy. Statecznik poszedł w dół, w granicach regulaminu, a kadłub został przedłużony tak aby statecznik wspierał się bezpośrednio na nim. Efekt zadowalający! Budowy podjął się Michał, świeży "narybek" naszej eskadry, samolot został sklejony, dopieszczony i oblatany. Efekty możecie podziwiać na filmowej krótkiej relacji. Nadmienię że Curtissa O52 Michał też wykonał i jego wersja okazała się latać lepiej od mojej ? Opis samolotu: https://g.co/kgs/puC5Mf film z budowy i oblotu: Michała wersja Curtissa O52 ? To są moje propozycje dla tych co się wahają. Może macie innych faworytów na początek przygody z kombatem? Piszcie! Pozdrawiam Grzechu
  2. Nowy projekt: Obecnie model wygląda tak: Kadlub z wytloczkami: I na sucho zlozony w porownaniu z Hellcatem:
  3. Witam serdecznie. Jako, że jestem na chorobowym, postanowiłem coś z tym czasem zrobić. Padło na odświeżenie hobby z przed lat, czyli modelarstwo. Od mniej więcej pół roku bawię się w lotnictwo RC, od kilku tygodni przerodziło się to w modelarstwo. Udało mi się popełnić Swappable Spitfire z Flitetest. Pierwszy budowany 'na szybko' z modelarstwem wiele wspólnego nie miał. Ale rezultat pracy był tak zadowalający, że spróbowałem zbudować drugiego, tym razem troszkę bardziej się przykładając. Do tego w między czasie wpadłem na kilka sprytnych adaptacji zestawu swappable na potrzeby depronu. Zdecydowałem się na próbę oklejenia papierem śniadaniowym na wikol. Niestety efekt oklejania był mizerny, trochę pewnie przez pośpiech. Pomalowałem wdg kamuflażu MK 392, 144 Wg. Drugi spitfire latał bardzo ładnie, niestety skończyło się na klaśnięciu skrzydłami w powietrzu - depronowe dźwigary nie wytrzymały zabawy na high G. Ostatnimi czasy interesuję się trochę lotnictwem WWII, czego dojrzewającym owocem jest FW-190. Rozpiętość skrzydeł 1m, długość 70 cm. Model oparty jest na swappable Spitfire z Flitetest, jednak z zewnątrz raczej przypominać go nie będzie. Do tego robiony jest w oparciu o kilka różnych planów, rzutów, zdjęć oryginałów i modeli animacji komputerowych 3D. Nauczony doświadczeniem, zrobiłem sosnowe wzmocnienia dźwigara skrzydła. Wznios skrzydeł to 7 stopni. Zastosowany profil CRD, wyszedł dość płasko (stety lub niestety, zobaczymy). 23 mm na środku, 8 mm przy końcówce skrzydła. Mocowanie skrzydła do kadłuba - przód sklejka + pogrubienie z depronu wsuwane w łoże. Mocowanie wszystkich lotek/sterów baterflajową metodą na UHU por. Widać sosnowe wzmocnienia do przykręcenia serw. Wewnątrz płata są w tych miejscach depronowe klocki. Dwa pozostałe otwory to podwozie i miejsce dojścia do przedłużacza serwomechanizamu. Mocowanie skrzydła do kadłuba - tył dwie śrubki wkręcane w osadzone nakrętki na specjalnej sklejkowo-depronowej ramie w kadłubie. Rama kadłuba to w zasadzie pomysł na kadłub od swappable spita tlitetest, przewymiarowany do mojego zestawu napędowego. Mniej więcej tak się obecnie prezentuje. Próba zainstalowania kierowanego koła tylnego. Zobaczymy jak się spisze. W razie czego zostaje inwazyjny demontaż podwozia/zamocowanie go na sztywno. Napęd to silnik Redox 650/1350. Pakiet 3S 1300 mAh. Spitfire wynosił na 1/5 mocy i latały jak marzenie, zobaczymy jak będzie przy odrobinę cięższym FW. Kształt skrzydła jest niestety troszeczkę inny niż być powinien, przeskalowałem z wydrukowanego zdjęcia długość x4,5 (jak całość) a szerokość x5, Do tego krawędź spływu mocowana jest na kadłubie w dobrym miejscu, więc to natarcie wyszło mi do przodu. Z tego względu spodziewam się trochę problemów z wyważeniem. Jestem bardzo ciekaw waszych opinii, a szczególnie porad - na co należy uważać, już niekoniecznie przy tym modelu. Pozdrawiam serdecznie.
  4. Mój Messerschmitt lata więc trzeba by zrównoważyć siły na moim stojaku na modele bo obecnie dominuje Luftwaffe więc przyszła pora by zbudować coś z drugiej strony konfliktu. Miał być Corsair ale będzie Mustang P-51D kolega marcelizor jak wszystkim wiadomo buduje większego a ja mam zamiar zbudować mniejszego założenia są takie, że makieta to nie będzie, podwozia również nie będzie ponieważ według mnie jest to zbędny ciężar przy takiej wielkości modelu. Materiał budulcowy sklejka, sosna i balsa. Wykończenie modelu to oklejenie papierem japońskim i malowanie, jako tako wzoru malowania brak więc czekam na waszę propozycję Dane: Rozpiętość: 900 mm Długość: 695 mm waga: mam nadzieję że przekroczę 750 g do lotu sterownie: silnik, SW, lotki Wyposażenie: Silnik: EMP C2826/09, 260W, 1900 kv śmigło: 8x4 kołpak Gemfan 38 mm pakiet: 3S 1300 mah serwa: coś wielkości 9g 3 sztuki regulator: REDOX 20A Plany mam już wydrukowane ale cierpię na chwilę obecną na brak materiału budulcowego. Rzut na plany a tutaj umieszczam tradycyjnie plany według których model ma powstać P-51D_Royal.pdf Przymiarka jednostki napędowej wraz z kołpakiem, czyli będzie trzeba dorobić malutki domek silnika i dobrze przemyśleć maskę silnika, którą będę wykonywał analogicznie jak w moim Messserschmitt bf 109 Będę was zanudzał kolejną relacją bo po pierwsze bardzo lubię prowadzić relację, a po drugie jest to dla mnie w pewnym sensie swoista motywacja CDN ...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.