Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'airco' .
-
Fokker D.VIII skończył słabo i w dodatku nie dokończony... A że natura nie znosi próżni, moja też więc padło na coś kolejnego. Sezon za pasem, latać się chce - więc raczej ARF. Nie ma tego jakoś strasznie dużo na rynku z okresu pierwszej wojny. Skala 1/4 i za duża i za droga na tę chwilę. Maxford robi takie bardziej ćwierć makiety ale w rozsądnych cenach. Mają dystrybutora w UK, i 5 dni później Airco w sporym pudle było u mnie. Znam wszystkie wady tego zestawu, znałem jeszcze przed zakupem. Ale postaram się coś z niego wycisnąć. Garść danych: skala 1/6,5 Rozpiętość 1,3m Długość 1,08m Masa do lotu: ok 2,2kg Napęd elektryczny, raczej 3S, zalecają siliniki 0d 400W, myślę że 700W będzie bardziej na miejscu. Relacja: Od razu mówię że ponieważ to tak naprawdę montaż z poprawkami w stronę chociaż pół makiety, więc oszczędzę Wam kabelków i fotografii z wkładania serw i innych flaków. Skupię się na tym co można wycisnąć z zestawu jak komuś przeszkadza lustrzana powierzchnia folii i kółka jak od Matchboxa Czas na fotki: kadłub jest wielkim żelazkiem z mnóstwem miejsca w środku Koła wzięły udział bo udało mi się wywalić gumowe opony ważące więcej niż sama felga - 48g szt, co pozwoliło zmniejszyć masę dwóch kół do masy jednego... Kół z zestawu szkoda pokazywać - zrobione z kubeczka po jogurcie i pianki - średnica 72mm. Te obecne, szprychowe mają 110 mm. To co rzuca się najbardziej w oczy to połysk folii poszycia. Opcji jest kilka: malować całość, albo tylko matowy lakier, rozwiązanie podsunęła sprzedawczyni z Motip`u: gąbka do matowienia - lakiernicza. Jakby lepiej Poniżej skrzydła w czasie obróbki: Zacząłem detalizację, jak to ja Stockowy silnik wygląda tak: Poprawiony:
- 47 odpowiedzi
-
- airco
- de havilland
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami: