Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'dle 30' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Powitalnia
    • REGULAMIN FORUM oraz powitalnia
  • Modele latające RC
    • Latające RC
    • Modele elektryczne
    • Szybowce i motoszybowce
    • Modele akrobacyjne-3D
    • Modele akrobacyjne - F3A
    • Kombat
    • Makiety
    • Rakiety i rakietoplany
  • Napęd i elektronika
    • Silniki spalinowe
    • Elektronika
    • Silniki elektryczne
  • FPV
    • FPV - z lotu ptaka
    • Elektronika
  • Reszta
    • Od czego zacząć??
    • Warsztat
    • Różne
    • Modele lądowe i szkutnicze
    • Rynek modelarski
    • Imprezy i spotkania regionalne
    • Filmy modelarskie
    • Kraksa
    • Aerodynamika
    • PLANY
    • Symulatory
    • Modele redukcyjne.
    • nasze projekty-dokumentacje. pliki
    • Ogłoszenia Aeroklubu Polskiego
    • Przepisy dla modelarstwa RC
    • Konkursy
  • Hyde Park, sprawy forum...
    • Hyde Park
    • Kontakt z obsługą forum

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


WWW


GG


Skype


Skąd


Zainteresowania


Imię

Znaleziono 1 wynik

  1. Kupiłem sobie na prezent gwiazdkowy silnik benzynowy DLE-30. Po różnych bojach z silnikami żarowymi marzył mi się model z silnikiem benzynowym - wiadomo tańsze paliwo nawet jak model jest większy. Dwa dni przed wigilią silnik dotarł i zacząłem budować stanowisko do odpalenia pomiędzy szykowaniem wigilii i porządkami. Niestety nie udało mi się go odpalić mimo wszelkich szykan zawartych w instrukcji : dwa obroty śrub regulacyjnych, podłączenie odpowiednie modułu zapłonu no i nieszczęsne paliwo z olejem castrol 2T w stosunku 30:1. Obsrewując paliwo w wężykach miałem wrażenie że pompka wręcz pompuje do zbiornika paliwo a nie zasysa. W drodze desperacji powiesiłem zbiornik jak kroplówkę około 40 cm nad silnikiem aby było lekkie grawitacyjne nadciśnienie. Potem już trzymałem sam więżyk z paliwem w środku połączony z gażnikiem i kręcąc silnikiem obserwowałem paliwo w wężyku - nie ubywało. Potem w drodze jeszcze więszej desperacji rozebrałem gaźnik ale tam wszystkie membranki i uszczelki wyglądały w porządku. Przedmuchałem co się dało ale też wszystko wyglądało drożne i czyste. Co prawda w gażniku wszystko było mokre od paliwa więc jakimś cudem się tam dostawało. Iskrę też sprawdziłem i była. Dwa dni walki, kręcenia, uszkodzenia rozrusznika od silników żarowych i nic. Nie zagadał ani razu - kręcony z włączonym ssaniem jak i bez. Iskrę też sprawdziłem i była. Zakładam, że skoro świeca jest dużo mniejsza niż samochodowa to i iskra powinna być malutka. Silnik był skierowany tłokiem do dołu i gaźnika też nie przekręcałem więc może to jest powód porażki (tak ma być zamocowany w modelu). Moduł zapłonowy zasilany pakietem 2S 7,4V 2200mAh. Wlewanie paliwa bezpośrednio do gardzieli silnika też nie pomogło. Nie mam już pomysłu i zaczynam się martwić jak to będzie jak zabuduję ten silnik w modelu i zamiast sobie polatać spędzę na łące pół dnia walcząc z uruchomieniem silnika. Nie tak sobie wyobrażałem pierwszy silnik benzynowy. To już z żadnym żarowym nie miałem takich problemów, zawsze w końcu zapalił. A tu taka porażka. Co robić?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.