Witajcie.
Zakupiłem sobie i synowi pierwsze latadło RC, a że jesteśmy narwańcy to udało sie nam od razu zaliczyć kreta i złamać skrzydło.
Skrzydło jak skrzydło - nie rozróżniam tych materiałów, ale wydaje mi się, że to jakaś forma polistyrenu (eps?).
Niestety przez to, że próbowałem sam to naprawić cyjanoakrylem udały mi się dwie rzeczy:
1. Dowiedziałem się, że cyjanoakryl potrafi rozpuścić polistyren
2. Moje umiejętności w chwili obecnej pozwolą co najwyżej na jeszcze mocniejsze zepsucie tego skrzydła.
Zatem do sedna - poszukuję dobrej modelarskiej duszy z okolic Aglomeracji Śląskiej, która podjęłaby się naprawy.
Oczywiście pokrywam koszta naprawy.
W zalącznikach zdjęcia mojej pseudonaprawy.
Pozdrawiam
Krzysiek