Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'flux' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Powitalnia
    • REGULAMIN FORUM oraz powitalnia
  • Modele latające RC
    • Latające RC
    • Modele elektryczne
    • Szybowce i motoszybowce
    • Modele akrobacyjne-3D
    • Modele akrobacyjne - F3A
    • Kombat
    • Makiety
    • Rakiety i rakietoplany
  • Napęd i elektronika
    • Silniki spalinowe
    • Elektronika
    • Silniki elektryczne
  • FPV
    • FPV - z lotu ptaka
    • Elektronika
  • Reszta
    • Od czego zacząć??
    • Warsztat
    • Różne
    • Modele lądowe i szkutnicze
    • Rynek modelarski
    • Imprezy i spotkania regionalne
    • Filmy modelarskie
    • Kraksa
    • Aerodynamika
    • PLANY
    • Symulatory
    • Modele redukcyjne.
    • nasze projekty-dokumentacje. pliki
    • Ogłoszenia Aeroklubu Polskiego
    • Przepisy dla modelarstwa RC
    • Konkursy
  • Hyde Park, sprawy forum...
    • Hyde Park
    • Kontakt z obsługą forum

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


WWW


GG


Skype


Skąd


Zainteresowania


Imię

Znaleziono 1 wynik

  1. Witam, Od kilku dni jestem posiadaczem samochodu elektrycznego HPI Bullet ST Flux. Model sprawuje się dobrze, ale... Po zabawie w błocie i na mokrej trawie, postanowiłem zaserwować modelowi prysznic, bo był mocno ubłocony. Elektronika w tym modelu jest wodoodporna, więc myślałem, że mały prysznic po zabawie mu nie zaszkodzi. Zresztą oglądałem filmiki na internecie, gdzie model przyjmował na siebie sporą porcję wody (a nawet był myty karcherem) i nic mu się nie działo. Ja natomiast zapuściłem prysznic na koła, wachacze itp. uważając na elektronikę - serwo i regulator prędkości, silnik - ale oczywiście jakieś pojedyncze krople na nie poleciały. Po wysuszeniu i powierzchownym przetarciu ręcznikiem chciałbym sprawdzić czy niczego nie zalałem. Niestety, koła skręcały, ale silnik ani drgnął. Dopiero po kilkunastu minutach "na chodzie", podmienianiu baterii i klikaniu w co się da, samochód NAGLE ruszył na pełnej mocy do przodu (odbijając swój bieżnik na ścianie . Na szczęście udało mi się go okiełznać i teraz już działa bez problemu. Taka sytuacja powtórzyła się dwukrotnie. Czy sądzicie, że woda była bezpośrednią przyczyną, z powodu której silnik nie chciał odpalić? Zaznaczam, że serwo i transmiter działało bez problemu. Czy może to jakaś fabryczna usterka tego konkretnego modelu? Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.