Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'konektor' .
-
Witam, Jakiemuś monterowi, pewnie żółtawej karnacji skóry, tak było spieszno, że w kupionych nowych PULSO X4120 i X4130 konektory 3,5 były wetknięte, podgrzane, ale nie przetopione. Lutowie nie złączyło pobielonej uprzednio końcówki przewodu z korpusem wtyku, a topnik znakomicie to odizolował. Silniki nie działały. Co gorsza, to felerne miejsce jest osłonięte koszulką TMK bardzo dobrej jakości, co świetnie maskuje usterkę, zwłaszcza dla osób nie potrafiących szybko odgadnąć przyczyny nie działania silnika, czyli dość licznej grupy pechowych nabywców. Mało tego - przewodu nie dało się wyrwać z wtyku, prosta próba potwierdzenia przypuszczeń o braku styku w miejscu lutowania zaprzeczyła im. Spoiwo, stopione na "studzience" tylnej części wtyku, wytworzyło kołnierzyk na jej krawędzi, który uniemożliwiał wyciągnięcie pobielonego przewodu o zakończeniu odwróconego stożka. "Piszczałka" M890G też tego nie wykryła, bo lekko wygięte i naprężone krytyczne miejsce akurat wtedy kontaktowało - ale dla małych prądów. Nie dałem za wygraną i zadałem upartemu silnikowi próbę wydolności prądowej przy pracy prądnicowej na warunek symetrii fazowej, która niezawodnie ujawnia większość możliwych usterek. No i wyśpiewał... Na tak błahą usterkę nie chciało mi się składać reklamacji. Ale co mają zrobić ci nabywcy, którzy nie mają pod ręką lutownicy (dobrej - lut bezołowiowy z halidem jako topnikiem, stąd tak dobrze izolował), albo akurat tego nie przeczytają ?