Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'kszczech' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Powitalnia
    • REGULAMIN FORUM oraz powitalnia
  • Modele latające RC
    • Latające RC
    • Modele elektryczne
    • Szybowce i motoszybowce
    • Modele akrobacyjne-3D
    • Modele akrobacyjne - F3A
    • Kombat
    • Makiety
    • Rakiety i rakietoplany
  • Napęd i elektronika
    • Silniki spalinowe
    • Elektronika
    • Silniki elektryczne
  • FPV
    • FPV - z lotu ptaka
    • Elektronika
  • Reszta
    • Od czego zacząć??
    • Warsztat
    • Różne
    • Modele lądowe i szkutnicze
    • Rynek modelarski
    • Imprezy i spotkania regionalne
    • Filmy modelarskie
    • Kraksa
    • Aerodynamika
    • PLANY
    • Symulatory
    • Modele redukcyjne.
    • nasze projekty-dokumentacje. pliki
    • Ogłoszenia Aeroklubu Polskiego
    • Przepisy dla modelarstwa RC
    • Konkursy
  • Hyde Park, sprawy forum...
    • Hyde Park
    • Kontakt z obsługą forum

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


WWW


GG


Skype


Skąd


Zainteresowania


Imię

Znaleziono 3 wyniki

  1. Witam szanownych, to znowu ja. Trochę wstępu na początek. Miałem przyjemność przez ostatnie dwa lata poznać elitę polskiej uwięzi f2b. To wspaniali, mili, przyjacielscy, sympatyczni i oddani ludzie. Dzięki nim uzyskałem wiele nowych informacji o f2b. Mogłem poobserwować modele oraz loty. No i jakie z tego wnioski. Ano, prawie wszyscy stosują napędy elektryczne. Większość modeli z eliptycznym obrysem skrzydeł. Dużo napędów z dwoma przeciwbieżnymi śmigłami. Coś w tym musi być bo ich loty są naprawdę przepiękne. No i skusiło mnie to do narysowania takiego modelu dla siebie. Ale jak będzie to dla kogoś atrakcyjne i zamówi taki zestaw to ta relacja pomoże w złożeniu. Polecam modelarzom, którzy nie latali uwięzią aby spróbowali akrobacji. Loty na dżojstikach są fajne ale nic nie zastąpi odczuć latania na uwięzi. Szczególne podziękowania dla Sylwka Kubika i Zbyszka Rakowskiego. Bez nich ten projekt pewnie by nie powstał. Rysunki powstały już wiosną ale Marcin, który to wycina wił się jak wąż wciąż przesuwając rozpoczęcie prac. No ale w końcu odebrałem wycinanki. Zaczynamy od wycinania żeberek balsianych. Ale nie wszystkie naraz, po kolei. Żebra mają w środku rozpórki, które lepiej nie pomieszać i po wycięciu żeberka natychmiast wklejać rozpórkę. Chyba nie trzeba tłumaczyć dlaczego te rozpórki są wklejane a nie wycinane w całości razem z żebrem. Po wycięciu wszystkich żeberek i wklejeniu rozpórek ładnie wszystko szlifujemy ścierakiem i pozbywamy się "ogonków" mocujących żebra w deskach. Teraz należy poszukać elementów skrzydła jak na poniższych zdjęciach. Nie jestem pewien ale to będzie komplet do rozpoczęcia składania skrzydła. Jak coś zapomniałem to później o tym wspomnę. Powyżej przybliżenia a poniżej wszystko w całości. Tu są elementy z sklejki 0.6 mm, 3 mm miękka, 3 mm twarda oraz balsa 2 mm, 3 mm i 5 mm. Składanie skrzydła jak w większości moich projektów uwięzi i rc będzie na rurach. W tym projekcie na rurach 10 mm. Takie rurki łatwo jest wygiąć więc przygotowałem specjalne podstawki. Sklejka 3 mm miękka. Pogrupować jak poniżej. Te elementy potraktować nożykiem lub pilnikiem na kantach wpustów. Bo to musi ładnie powchodzić. Frez ma 0,6 mm więc trzeba to skorygować. Od dokładnego spasowania zależy czy skrzydło będzie proste więc trzeba to dopracować. No i sklejam podstawki przyciskając z góry solidnymi ciężarkami na prostym stole. Wycięcia pod tę rurkę z góry są tak przygotowane, że rurka będzie wchodzić bez problemu pod kątem. Znalazłem już jeden błąd mój i jeden Marcina. Jutro pojadę do niego i się szybko wytnie. W sobotę postaram się złożyć skrzydło. Na dzisiaj tyle. CDN...
  2. Witam Szanownych, to znowu ja. Składanie MX2, Extry 2,7m oraz inne moje konstrukcje są dość dobrze opisane na tym forum. Temat zakładam z powodu coraz większej popularności następnego mojego projektu czyli Extra 2,3m. Relację miałem zrobić już wcześniej ale nie dałem rady z czasem. Konrad już wstawił relację z budowy swojego modelu tutaj - Relacja Konrada. Jego model jest gotowy i już lata. Jednak niestety relacja jest dość uboga w zdjęcia. Postaram się wstawić jak najwięcej zdjęć i opisać krok po kroku proces składania. Model, który będzie poniżej jest już na ukończeniu. Minęło trochę czasu i pewnie o kilku mykach zapomniałem. Jak będą pytania to proszę o kontakt. I jeszcze prośba. Nie rozpoczynajcie zbyt dużej dyskusji. Na to będzie miejsce po zakończeniu relacji. Będzie łatwiej szukać co po kolei robić. No to zaczynamy. Na początek wyciąłem wszystkie część ze sklejki. Formatki z balsy radzę na razie odłożyć w bezpiecznym miejscu. Jeżeli jeszcze nie użyliście tego jako rozpałki w piecu to z tej kupy drewna proponuję posegregowanie na poszczególne elementy modelu. Na początek kadłub: Następnie kabinka: Ster wysokości: Kierunek: Skrzydła: No i na koniec bliżej na razie nieokreślone części. Potem się wyjaśni do czego to. Proponuję posklejać te części taśmą i z biegiem budowy zdejmować z półki poszczególne grupy elementów. To zajmie sporo czasu. Więc na dzisiaj tyle. CDN...
  3. Witajcie, Na początek trochę wstępu. Czyli co, jak, dlaczego, po co. Od dzieciństwa marzyłem o zbudowani profesjonalnego modelu akrobacyjnego na uwięzi. Ale wtedy silniki i materiały były prawie niedostępne. Młodzież z tego forum pewnie tego nie zrozumie. Starsi wiedzą o co chodzi. Jak już czasy się zmieniły i można było spokojnie coś zbudować to przyszła moda na latanie na dżojstikach. No i wsiąkłem. Jednak marzenia w głowie zostały i tak właśnie powstał ten projekt. A że jak już rysuję i robię dla siebie to dlaczego by nie udostępnić innym chętnym. Niech też spełniają marzenia Dlatego powstaje ta relacja jako instrukcja składania. Każdy ma swój gust. Dla mnie najładniejszy akrobat na uwięzi to był amerykański Stiletto. Był zresztą w Polsce i wygrał mistrzostwa świata u nas. Chyba w 80 roku. Konstrukcja, która będzie przedmiotem tej relacji jest takim trochę miksem z kilku konstrukcji z planów jakie zebrałem, obserwacji na zawodach głównie w Wierzawicach i z własnego doświadczenia. Jednak kształt to właśnie Stiletto Prototyp powstał już w zeszłym roku. Sporo błędów popełniłem przy rysowaniu ale jakoś wybrnąłem z tego. W nowym projekcie starałem się skorygować błędy. Silnik OS 46FX (trochę za mocny). Gażnk zrobił mi Paweł Praus z tego forum. Model lata bardzo fajnie. Poprosiłem o przetestowanie jednego z lepszych pilotów ze starych czasów w Polsce. Stwierdził, że model jak najbardziej lata poprawnie. Dziękuję Wiesław. A tak prezentuje się prototyp: I jeszcze prośba wielka. Bardzo proszę o uwagi, krytykę konstruktywną, podpowiedzi doświadczonych Uwięziowców. Jeszcze można w projekcie pozmieniać parę rzeczy. Ale proszę nie zaśmiecajmy relacji zbędnymi uwagami, wstawkami, zdjęciami itp. To utrudnia potem składającym przebrnięcie przez "instrukcję" składania. Na to niech będzie czas po skończeniu budowy. No to jak mawiają brytole, let's start.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.