Skocz do zawartości

Sky Lady dorobienie wręgi silnikowej


kakis_cro

Rekomendowane odpowiedzi

Moim zdaniem (i nie tylko moim) nauka latania na Sky Lady, na standardowym napędzie to naprawdę ciężki kawałek chleba. Napęd szczotkowy jest tak slaby że naprawdę niewiele potrzeba aby przeciągnąć i zaliczyć kreta. Nosek Podniebnej pani jest ścięty w prawo, po kilku kretach wykłon się pogłębia a i skłon ulega zmianie. I wtedy latanie staje się naprawdę wk********. Samolot nie dość że skręca w prawo to jeszcze na włączonym silniku leci do góry i sam się przeciąga. Niektórzy piszą że można rozgrzać kadłub i wtedy jakoś tam prostować, ja próbowałem korygować za pomocą ściętych na ukos wręg silnikowych. Ale ciężko zrobić taką wręgę która by jednocześnie korygowała skłon i wykłon. Po rozkretowaniu 2 kadłubów dałem sobie spokój z tym modelem i stwierdziłem że na takim napędzie nie da się latać.

Potem przez moje ręce przeszły 2 motoszybowce na napędzie bezszczotkowym ASW-28 i ASW-15 Robbe. Naprawdę miło się latało. Po wielu godzinach lotów i czytania forum nabrałem trochę doświadczenia i postanowiłem wskrzesić zakurzoną Sky Lady.

 

Postanowienie: przerobić na napęd bezszczotkowy. Łatwo można włożyć silniki typu RAY inrunner albo MIG AC 400 ale są one drogie, to koszt rzędu ponad 100 zł, nie wspominając już o regulatorze. I do tego musiał bym dokupić nowy kadłub bo w starych jest popie**** wykłon i skłon. Z kolei jakby zainstalować tańszego outrunnera przed wręgą, będzie on nieosłonięty, pochylony w duł i wydaje mi się że będzie 'dostawał' przy każdym lądowaniu. I będzie wyglądać nieestetycznie - Podniebna Pani z takim 'ryjem'?

 

Więc w mojej głowie narodził się pomysł :idea: , usunąć starą wręgę i dorobić nową wewnątrz. Tylko jak to zrobić? Pewien użytkownik pisał że jest to karkołomne bo kadłub SL wykonany jest z tworzywa którego nie wiąże prawie każdy klej.

 

Pewnego razu tnąc szwecką blachę dachową, wpadłem na pomysł żeby z niej wykonąć wręgę. Wyciąłem coś w rodzaju 3 ramiennego krzyża z pozaginanymi ramionami

 

Dołączona grafika

Blacha jest dość twarda ale dla pewności dałem 2 warstwy i dodatkowo zagiąłem górną krawędź pod kontem 90', dzięki temu nie ma opcji żeby wręga się odkształciła

 

Dołączona grafika

 

We wrędze wywierciłem podłużne otworki, dzięki temu mogę precyzyjnie wyregulować położenie silnika, skłon i wykłon. Ramiona wręgi będą przykręcone do ścianek 3 śrubami M3 z łepkiem w kształcie podkładki, powinno to zapewnić solidne trzymanie.

 

Dołączona grafika Dołączona grafika

Na zdjęciu brakuje jeszcze 3 śruby na dolnym ramieniu. Kształt blachy zapewnia dobry przepływ powietrza.

Dołączona grafika

A tak to wygląda na zewnątrz, estetycznie. Silnik na zdjęciach jest uszkodzony, właśnie zamawiam Emax CF 2822, jak dotrze to zdam relację z lotów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł dobry.

Doważać zapewne nie będzie trzeba, bo blacha swoje waży.

Mało estetycznie wykonałeś to mocowanie, ale z zewnątrz wygląda już lepiej.

 

I popraw trochę słownictwo, mimo cenzury, nieprzyjemnie się to czyta, i niektóre błędy ortograficzne też dobijają.

 

Powodzenia w oblocie.

 

Ps. Jakie zamierzasz zamontować śmigło? Składane czy stałe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Barlu, trochę mi głupio że błędy wytyka mi osoba młodsza, mam 21 lat i już się nie nauczę pisać bez błędów. A czy się miło czyta czy niemiło to kwestia gustu. Wręga nie musi być piękna bo i tak będzie ukryta, ważne aby spełniała swoją rolę.

zzradek miło że ktoś docenił mój pomysł :D

 

Założyłem kołpak MP-Jet i łopatki składane 8x6 bo po prostu takie miałem na stanie. Pozostałe wyposażenie to regulator Super Simple 18 lub 15A(sam nie wiem) i pakiet Li-Pol 1500Mah o wadze 120g. Dla wyważenia musiałem dać na dziób 4 baterie paluszki. Dzisiaj był pierwszy oblot, muszę powiedzieć żę prawie zapomniałem jak lata się Sky Lady. Model nareszcie idzie prosto na włączonym silniku :jupi:, i jest dość szybki. Zalecane śmigło do CF2822 to 10x5 ,na takim może będzie wolniej latał. Muszę jeszcze wywiercić otworek na trzecią dolną śrubę i będzie git.

http://img180.imageshack.us/i/skylady.jpg/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Barlu, trochę mi głupio że błędy wytyka mi osoba młodsza, mam 21 lat i już się nie nauczę pisać bez błędów

Gdybyś napisał wiek w swoim profilu to by było wiadomoile masz lat. Zdaje się że nie tylko z pisaniem masz problemy. Czytanie tez nie najlepiej Ci idzie. Zajrzyj może w regulamin.

A na przyszłość kiedy ktoś Ci zwróci uwagę to podziękuj za zainteresowanie.

 

Bartek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok, panowie dziękuję za naprowadzenie mnie na właściwe tory. Zajrzałem w regulamin i uzupełniłem co trzeba. Jest to jeden z moich pierwszych tematów w którym piszę więcej niż kilka słów, więc wiadomo że noga może się podwinąć.

 

A co do pierwszego lotu, to nie było idealnie. Model na wyłączonym silniku nie leciał płynnie tylko robił pompki. Mimo że statecznik poziomy był wytrybowany. Może trzeba poeksperymentować z dociążeniem. Na razie więcej lotów nie będzie, dostałem silnik ze skrzywionym wałem :/ i odsyłam go do reklamacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

co do tej relacji z lotów której nigdy nie opisałem...

Montaż tej dolnej śruby nie wchodzi w grę, ponieważ musiała by ona przechodzić przez spojenie kadłuba, które by po prostu pękło od mocnego skręcenia. Choćby niewiem jak mocno skręcił te 2 boczne śruby mocujące wręgę, i tak wręga przstawi się ku górze zmieniając skłon silnika, jak nie podczs lotu to podczas lądowania w trudniejszych warunkach. Trzeba by pomyśleć nad innym zamocowaniem wręgi.

 

Ten model leży od długiego czasu na szafie zakurzony i chyba wyląduje w piecu bo przeżyłem z nim same (nie)miłe chwile, a nie chcę pamiętać w jakich bólach zaczynała się moja przygoda z modelami RC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wzmocnij żywicą (może nawet z kawałkiem taśmy) to miejsce pod 3 śrubę i nie pęknie. Nie ma nic gorszego niż niestabilny silnik. Uziemi Ci prędzej czy później model, bo nie wiadomo czego się spodziewać, a regulacja wygląda wtedy jak postawienie kulki na jajku. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tyle że żywica, nie bedzie trzymać się tego tworzywa. Wiem bo sprawdzałem poxipolem. Ale można by jakos pokombinować z zalaniem płozy na brzuchu, do tego śruby,

Ale ja już tym się nie będę bawił, ten model po prostu mnie zmęczył

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.