Kaczor1992 Opublikowano 4 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2010 Witam. Dzisiaj z powodu głupiego błędu ( nie sprawdzenia serw przed lotem) - na serwie lotek był nastawiony rewers, przez co model( excel 2000) spadł z wysokości 20-30 metrów prosto w ziemię. Z samolotu nie było czego; zbierac mam nadzieję że przynajmniej elektronika ocalała :| Natomiast silnik wbił się na głębokość ok 10 cm w trawę przez co cały jest w ziemi, która zapchała gaźnik oraz znajduje się na całej obudowie silnika. I tu moje pytanie w jako sposób oczyścić silnik na zewnątrz i wewnątrz czy można go przepłukać dokładnie wodą a następnie naoliwić ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 4 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2010 Opłukać pod bieżącą ciepłą wodą jak najmniej przy nim kręcąc, a najlepiej wcale, potem rozebrać i umyć w acetonie (który wyprze wodę), zakonserwować olejem i ponownie użytkować...... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WoZnY Opublikowano 4 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2010 Wodę to bym sobie odpuścił, lepiej wypłukać w nafcie lub oleju napędowym. Ale najlepiej to chyba sprężonym powietrzem. Jak nie masz agregatu, to można kupić w komputerowym sprężone powietrze w sprayu, można też kupić igłę do pompowania piłki i pojechać na stację benzynową i skorzystać z ich kompresora do kół. Można też spróbować odessać odkurzaczem. Potem oczywiście kąpiel w nafcie lub ON. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej1996 Opublikowano 4 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2010 z tego co wiem, wodą nie powinno się płukać, czyścić żadnych rzeczy do których trafia benzyna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 4 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2010 WoZnY, że tak zapytam z głupia frant ile już silników ratowałeś z opisanego przez Kaczuszkę stanu?? Maciej1996 to mało wiesz... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej1996 Opublikowano 4 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2010 ahh.. to przepraszam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 4 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2010 Jest jednakże jeden warunek aby nie zniszczyć motorka, po kąpieli wodnej od razu (natychmiast) trzeba przeprowadzić dalsze zabiegi reanimacyjne w celu usunięcia wody (aceton) i zakonserwowania (olej), w przeciwnym razie mamy po motorku (korozja).... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaczor1992 Opublikowano 5 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Września 2010 Po rozkręceniu silnika stwierdziłem że jakimś cudem brud nie dostał się do cylindra; znajdował się tylko na obudowie dzięki czemu po oczysczeniu siilnika zewnątrz szczoteczką, umyciu w acetonie i nasmarowaniu olejem, wał porusza się lekko tak jak przed wypadkiem. Mam nadzieję że dziś uda mi się odpalić silnik ponownie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.