Skocz do zawartości

Hammerli/ Hatsan - wiatrówki cdn


sak122

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, po ostatniej dyskusji na temat wiatrówek, doszedłem do wniosku że jest na forum kilka osób, które się znaja na rzeczy. Owa wiatrówka Hammerli którą prezentowałem we wcześniejszej dyskusji o wiatrówce, uległa zniszczeniu - można powiedzieć że wybuchła, nie wiem dlaczego, nie wiem jak ( może MAK pomoże ustalić przyczyny :rotfl: ) w każdym bądź razie poszłą do kosza, i chciałbym ja zastąpić jakimś sprzętem tak do 1200zł - tak do ćwiczeń tylko, zastanawiam się nad Hatsanem 155 Torpedo pręd. początkowa - 380m/s, ek - 17J ( tak na prawde 23 J ) tutaj link do wiatrówki nie wiem dlaczego niektóre sklepy zaniżają dane techniczne, najczęściej można się spotkać z takimi:

Pręd początkowa: 290 m/s

Ek - poniżej 17 J

Waga - 4,6

Wg przepisów i prawa obowiązującego w Polsce, ta broń wymaga pozwolenia/rejestracji, ze względu na prawdziwe parametry, któe podaja tylko niektóre sklepy, tą wiatrówkę miałem okazje przetestować, mój znojomy który ma sklep z bronią u nas, ma przyrządy pomiarowe umożliwiające dokładne zbadanie danych technicznych, i wyszło:

prędkośc początkowa - 380-420 m/s

EK - 23 J

waga - 5,2 kg

Czy to jest dobry sprzęt w przedziale cenowym do 1000zł dla kogoś kto strzela w stopniu zaawansowanym, KLIK

Dodam tylko że wcześniej strzelałem na Hammerli http://www.solwaresport.co.uk/Hammerli-AR20-PCP-Field-Target-Rifle-World-Class.html w wersji CO2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już dawno przestałem się interesować wiatrówkami, ale brat, który siedzi w tym od dawna zawsze powtarzał, że Hatsan to tureckie gów... wiesz co :)

Chcesz wydać 1200 zł a to dość dużo jak na wiatrówkę rekreacyjną więc dobrze się zastanów. chyba za bardzo zwracasz uwagę na prędkość początkową, no i podejrzane jest to, że sklepy podają różne parametry. Ja bym raczej wierzył temu co podaj mniej niż więcej. Niestety to się zazwyczaj sprawdza. Radził bym wybrać coś z mniejszymi parametrami, ale uznanego producenta.

Aha i co do optyki. Lunata ze zmienną ogniskową, jeśli nie kosztuje 2 tys. jest nic nie warta. Radzę się też nad tym zastanowić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi została luneta od Hammerli http://www.bron.pl/shopbron/product/OPTYKA/Lunety-celownicze/Luneta-WEAVER-EXTREME-2.5-10x56-k.niem.podsw/1452 tyle że bez stabilizatora ogniskowej - zrezygnowałęm z niego, natomiast co do parametrów Hatsana to te któe podałem co wynikaja z testów, sa jak najbardziej prawdziwe, sklepy celowo zaniżają niektóre dane tech aby się pozbyć wiatrówek, bo wiedzą że nie każdy może zarejestrować broń....

EDIT:

1200 to nie dużo jak na dobry sprzęt, za Hammerli w USA dałem prawie 1100$, + luneta w polsce 450$

W temacie wiatrówek nie ukrywam że jestem obeznany, ale nigdy nie miałem do czynienia z Hatsanem, dlatego czekam na wasze opinie dot tej wiatrówki, może ktoś z was ją posiada, bądź posiadał?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hatsan jest dobrym karabinkiem rekreacyjnym, ale... nie za tę cenę.

Nowe produkty Hatsana są obecnie sporo przecenione. Za te 600-700 złotych, można kupić o wiele lepsze wiatrówki.

 

Jeżeli chcesz wydać ok. 1200zł radziłbym raczej coś Weichraucha (seria HW-xx).

Np. HW-95 (łamaniec), lub (HW-97 (dolny naciąg).

Ale to już karabinki, które można wykorzystać do startów w zawodach. :wink:

 

W kategorii rekreacji, można się zadowolić nieco "gorszymi" HW-30/35 lub HW-50.

Będą w podobnej cenie co Hatsan Torpedo, a jakość jak porównywać Optica 6 z DX7... ;)

 

Może być też jakaś mała Diana (tylko nie Panther, bo to model budżetowy).

 

Ostatecznie Hiszpańska Norica (nie mylić z Norconią!!! :twisted: ).

 

Tu masz mały sklepik z tym towarem. :wink:

http://akhobby.pl

 

Możesz też zaszpanować i Kupić w Czechach, lub na Słowacji używaną Vzduchovkę Vz-47.

 

Dołączona grafika

 

Wygląda jak Mauser, jest zabytkowa (produkcję zakończono w latach 60-tych), ma magazynek na pięć kulek, i przeładowuje się ją jak karabin z zamkiem 4-ro taktowym (podobny ruch ręką). Wyjdzie po przeliczeniu jakieś 800zł, ale za to masz unikat na skalę miasta. :P

Może nie zbyt celna i "mocna" - tylko 178m/s ok 7J. Ale jakie wrażenie... :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

madrian, ciszę się bardzo, że ktoś się wypowiedział, kto się na tym zna, z przykrością muszę stwierdzić że nie jestem zainteresowany Norica i Dianą - mój ojciec miał Dianę i nie był zadowolony, a Hatsan Torpego również ma zamek 4-taktowy, co do HW 95 - jest mało stabilna, jak na karabinek zawodniczy, ale do rekreacji w sam raz, na zawodach liczy się waga broni, im cięższa tym stabilniejsza, niektórzy specjalnie dociążają swoje karabinki do wagi około 6 kg aby po oparciu łokcia o zebra stworzyc pod ciężarem karabinka nieruchoma dźwignię, no i w karabinkach zawodniczych sa przyrządy celownicze otwarte, a w tym HW 95 niestety nie, podobnie jest chyba w HW 97, tylko do rekreacji, na zawody nie koniecznie. Nie wiem dlaczego, ale cały czas mnie cinie do tego Hatsana, drugi raz sobie nie kupie Hammerli, bo babcia skąpi z $ :D Myślałem jeszcze nad sprowadzeniem nowej slawi , co do karabinków zawodniczych, to na zawodach strzela się głównie z FBW300s,

A prędkość początkowa ma również duże znaczenie, strzelając na dworze na odległość np. 50 m na srót działają różne siły: grawitacja, wiatr, opór powietrza itp, a więc im większa prędkość wylotowa pocisku, tym mniejsze prawdopodobieństwo zakłócenia toru lotu pocisku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Torpedo akurat zamka takowego nie posiada.

To zwykły dolny naciąg, z otwieraną komorą ładowania.

W Vz-47 jednym ruchem napinasz sprężynę i doładowujesz kulkę z magazynka.

To wersja Vz-35, którą opracowano jako trenażer Karabinka Vz-24, jeszcze przed DWŚ.

Chodziło o to, by młodzi kadeci wyrabiali sobie odruchy, pomocne przy obsłudze późniejszego "prawdziwego" karabinu, już w wojsku.

Taki system o podobnym działaniu wykorzystywał jeszcze niemiecki Haenell w kilku modelach.

Także z przeznaczeniem do początkowego treningu strzeleckiego.

 

Nie wiem do czego chcesz konkretnie wykorzystywać wiatrówkę.

 

Nowy Hatsan wygląda ładnie, ale mechanicznie to H-125 z dolnym naciągiem, który prawdę mówiąc jest kiepską konstrukcją na nasze warunki. Pomijam nawet to, że od zawsze Hatsan doliczał 50% ceny za dolny naciąg, jakby ta dodatkowa wajcha tyle kosztowała.

 

To wiatrówka opracowana jako silny, ponadlimitowy karabinek, który w naszych warunkach jest po prostu "kastrowany" do 17J. najczęściej przez skrócenie sprężyny, co naprawdę daje opłakane rezultaty. Krótka sprężyna lata w korpusie i chrzęści, a duża komora sprężania "dmucha" jeszcze długo po opuszczeniu śrutu przez lufę. Z tego powodu brak charakterystycznego "hamowania" tłoka na poduszce powietrznej, a to przekłada się na ostre walnięcie.

 

Jako FAC zapewne sprawdza się lepiej, ale w Limicie lepiej nabyć coś opartego na sprawdzonym układzie H-55. Moim zdaniem najładniejsze są H-85 i H-95. Ostatecznie H-100.

 

Hatsan nawet w marzeniach nie może się równać z karabinkami Weihracha. Nawet ten najładniejszy.

 

Gdybym miał kupować Hatsana, polowałbym raczej AT44 - tania PCP.

Jeżeli podoba ci się design H-155, to może Air Arms 200 by ci podpasował?

 

Domyślam się, że interesuje cię strzelanie na dworzu, na większe odległości ok. 50m i więcej? Tu niestety Hatsan sprężynowy mocno odstaje od w/w karabinków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

madrian, zobacz dokłądnie Hatsana 155 torpedo - ma zamek, wersja 155 jest o tyle dobra, że ma dolny naciąg,nie mam przekonania do wiatrówek łamanych, łamana lufa znacznie pogarsza precyzje oddania strzału,

zamek od hatsana 155 torpedo:

Dołączona grafika

 

EDIY:

wszystkie hatsany z dolnum naciągiem maja zamek 4-taktowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

madrian, zobacz dokłądnie Hatsana 155 torpedo - ma zamek, wersja 155 jest o tyle dobra, że ma dolny naciąg,nie mam przekonania do wiatrówek łamanych, łamana lufa znacznie pogarsza precyzje oddania strzału,

zamek od hatsana 155 torpedo:

Obrazek

 

EDIY:

wszystkie hatsany z dolnum naciągiem maja zamek 4-taktowy

To nie zamek, tylko pokrywka komory ładowania. A już H-100 np. nie ma wcale osobnego zamknięcia. Komora otwiera się po napięciu dźwigni.

 

Co do wiatrówek Łamanych, to opinia o ich mniejszej precyzji ma zastosowanie tylko przy niskiej jakości wyrobach, typu "chinki". Osobiście nie spotkałem, się by ktoś narzekał na zawiasy lufy w wiatrówkach np. Weihraucha czy podobnych jakościowo.

Sam mam 30-to letniego IŻa, produkowanego jeszcze na tej samej taśmie, co czołgi T-72 i z tej samej blachy ;) i mimo wieku trzyma się świetnie, strąca kapsle z 30m i w niczym mu zawias nie przeszkadza.

 

Jak chcesz Hatsana to kup, ale nie jest to wyrób warty swojej ceny i mający wiele bardziej opłacalnych alternatyw.

Pamiętaj jednak, że Hatsan nie lubi się z lunetami. Jak go nie doprowadzisz do porządku (porządne prowadnice sprężyny, polerka elementów itd.) to luneta na nim długo nie wytrzyma. Weź to pod uwagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krótko - wibracje. Zdecydowana większość lunet nie wytrzymuje tego.

Jeżeli chcesz coś sadzać na sprężynowego Hatsana, najlepiej, żeby była to optyka jak najprostsza mechanicznie (mniej wrażliwych części). Zoomy, czy AO lub podświetlenia to tylko dodatkowe elementy do popsucia się.

 

Kiedyś polecano na Hatsany ruskie Vomzy, ale są już nieprodukowane. Poza tym to były celowniki do SWD, i wymagały przefokusowania na wiatrówkę (zmiana głębokości ostrzenia).

Poza tym z uwagi na specyficzną siatkę nie były zbyt dobre do precyzyjnych strzelań.

 

Dobre były też ponoć Belomo, też rosyjskie.

 

Osobiście testuję od 4 lat Wyrób Leapersa marka ASG 4x32. I jak na razie trzyma się nieźle. Po dwóch latach, luneta wymagała regulacji o jeden klik. ;)

 

Ponoć radziły też sobie Delty, ale nie wszystkie... oraz Niko.

 

Najlepiej stały zoom. Bez bajerów. I koniecznie sprawdzonej marki. Żadne bazarowe ustrojstwo. Dobry montaż, najlepiej jednoczęściowy. Optymalnie byłoby posadzić lunetkę na montażu amortyzowanym, ale one są koszmarnie drogie.

 

Natomiast chińszczyna w stylu Tasco, potrafiła paść po nawet kilkunastu strzałach.

Mi osobiście taka noname'owa lunetka pierdyknęła po 5 strzałach - zerwał sie krzyż i obluzowały soczewki. W innej NN - starły mi się "popychacze" wieżyczek i luneta przestała trzymać jakiekolwiek nastawy.

 

Ale Hatsany "radziły" sobie także z firmowymi lunetami za kilkaset złotych. Szczególnie takie, przewidziane do sadzania na PCP, w konfrontacji z Hatsankiem oddawały pola. Były zbyt delikatne i dokładne.

 

Stąd też przydomek Hatsanów - "zabójcy lunet".

 

Ale z przyrządów otwartych nie ma żadnych kłopotów. : :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie o czym wy piszecie . Luneta do wiatrówki ?

Sio od kompa i telewizora i zadbać o wzrok . Tępe gapienie się jak przysłowiowa sroka w kość niczego nie poprawi. Uporczywe patrzenie przez lunetę celownika też może zniekształcać wzrok . Oko dostosuje ostrość do punktu widzianego kilkanaście centymetrów dalej . To tak jakby czytać gazetę trzymaną przed samym nosem . Przestańcie męczyć oczy to zauważycie różnicę.

Mam kolegów którzy z 80-100 metrów nie są wstanie trafić do sylwetki dzika czy jelenia bez laserowego wskaźnika . Przecież cała ta sterta dodatków tylko zabija radość strzelania do celu .

 

Strzelając do kapsli czy puszek zmieńcie tło za nimi na takie by były wyraźnie widoczne- wyniki się wam poprawią .

 

Wyraziłem tylko swoje zdanie - jak ktoś lubi to niech sobie strzela nawet z broni wkręconej w imadło jak mu się ręce trzęsą :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiesz... Kapsel z 30m jest już cieńszy od wiatrówkowej muszki, a co drugi "szczelec" chce koniecznie z "limitówki" strzelać na 100m lub dalej. :P

A dioptery (dobre) są droższe od lunety. :)

 

I na ścianie taki karabinek poważniej wygląda... Prawie jak snajperka dziadka - partyzanta, co to nią wrogów bił tych, co na Polskę napadli w 1948... :P Jak się jeszcze drewno pryście akrylowym sprayem na czarnoświecąco, to już prawdziwe Sako... :mrgreen:

 

A widziałem też lunety posadzone na "replikach" CO2, na kulki BB... :devil:

Założę się, że i procę z lunetą ktoś ma... :crazy: :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.