Skocz do zawartości

Dalmatek - mój pierwszy projekt


RomanC

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Jestem tu nowy, więc jeśli temat założyłem w niewłaściwym miejscu proszę o przeniesienie. Będę wdzięczny za Wasze opinie o budowie, oraz porady i podpowiedzi.

 

Po niezbyt udanych próbach lotów z samolotem Sky Hawk postanowiłem wykonać własny model motoszybowca. Materiałem do jego budowy będzie styropian w ciapki (stąd nazwa modelu), poza tym drewno i inne niezbędne materiały.

Na początek zaopatrzyłem się w twardy styropian gr 5cm oraz listwy 3x3 i 3x8.

Dołączona grafika

Do cięcia styropianu wykonałem przyrząd ze spirali oporowej zasilany 100 watowym transformatorem do lampek halogenowych.

Dołączona grafikaDołączona grafikaDołączona grafika

Najpierw z bloku odciąłem kawałek o szerokości cięciwy płata.

Dołączona grafikaDołączona grafikaDołączona grafika

Następnie przykleiłem wzornik górnej powierzchni profilu i odciąłem zbyteczny fragment. Profil to SD 7037.

Dołączona grafikaDołączona grafika

Następnie wykonałem rowek na dźwigar i odciąłem rdzeń płata.

Dołączona grafikaDołączona grafikaDołączona grafikaDołączona grafika

Płat w okolicy spływu jest dość delikatny tak więc będę musiał chyba całość okleić papierem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 53
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Wiem że to niewłaściwe postępowanie, ale rysunków jeszcze nie mam. Model buduję na wyczucie. Najpierw zrobię skrzydło a później postaram się dorobić resztę.

Ogólna koncepcja jest taka by model był lekki. Rozpiętość będzie miał ok 1,5m ( dwa centropłaty po 50 cm plus uszy po 25cm). Cięciwa płata 20cm. Sterowanie wysokością i kierunkiem. Napęd silnik szczotkowy (mam 280 i 400). Zasilanie NiMa 650 mAh lu 1100 mAh. Aparatura Radiolink T4EU. Ma to być prosty w budowie model, bo przy moich umiejętnościach pilotażowych pewnie długo nie pożyje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik mozesz od razu wymienić... Szkoda wagi do tych osiągów co posiadają Twoje silniki. W abcrc.pl dostaniesz naped+regulator do 100zl. No i akumulator maly... Ok 1800mah 3s lipol by pasowało. Serwa jakies Tp no i w papierniczym taśma na pokrycie skrzydla. No i mamy piekne latadlo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też się zastanawiałem nad zmianą napędu na 3F. Przeraziły mnie ceny takiego kompletu w pobliskim sklepie modelarskim. Zwłaszcza ładowarki do LiPo. Nie za bardzo znam się na skompletowaniu takiego zestawu. Czy mógłbyś mi doradzić jakie konkretnie powinienem zrobić zakupy, by ten zestaw mógł służyć również do innych samolotów do masy ok 400 500 gram bez wyposażenia.

Czy chodzi Ci o taśmę samoprzylepną pakową w różnych kolorach?. Zauważyłem że nie za bardzo lepi się ona do styropianu. Do depronu trochę lepiej. Myślałem o oklejeniu papierem śniadaniowym całej powierzchni skrzydeł lub pozostawieniu gołego styropianu. Boję się czy masa nie wzrośnie za bardzo i nie wiem jakiego kleju użyć. Krawędź spływu i natarcie okleiłem paskami pergminu na klej dwuskładnikowy co je znacznie wzmocniło.

Dołączona grafikaDołączona grafikaDołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do malego modelu, ok 500g Wystarczy silnik 2822 np emax. I do takiego silnika regulator z jakims tam zapasem A, np firmy Tower pro taki jak mag8 18A. Zawsze w opisie silnika podają jakie daje maksymalne obciążenie w A. A przy regulatorach jest opisane ile maksymalnie moze znieść A. Zawsze lepiej brać regulator z zapasem A. Smiglo jakie ja stosuje przy silnikach 2822 to 9x5 GWS no ale mozna tez stosować z powodzeniem 8x4(troche mniejsze obciążenie dla silnika, wieksze obroty ale za to mniejszy ciąg) Akumulator to tak jak pisalem wyżej. Do tego modelu jak i do innych starczy 1800 mah 3s lipol. Jest to uniwersalna wielkość. Mozna do tego modelu zastosować pakiet o większej pojemności ale wtedy nie bedzie mial zastosowania w małych modelach. Firma pakietu to jak Cie stac. Ja z biedy kupowałem aku firmy 3Emodel. I jak na razie mnie nie zawiodły. Mam 2 aku które używam juz 2 rok i nadal świetnie daja rade. Ladowarka to juz zakup na dłuższy czas. Z biedy to lepiej odłożyć. Mialem Changer4 i stracilem pakiety. Polecam Turnigi Accucell 6. Do kupienia na Allegro, w sklepach modelarskich w cenie do 150zl z przesylka. Używam tej ladowarki troche ponad pol roku ale cena do jakości i mozliwosci sprzętu jest doskonałą.

Co do pokrycia skrzydla. Tasma pakowa kolorowa(tak zeby nie bylo nudno:-)) jak sie nie trzyma styropianu to mozna(nawet powinno sie) przejechać ciepłym żelazkiem. Tylko uważać z temperatura zeby nie stopić styro. Radzę zrobic próby na jakims negatywie. Oklejenie papierem, pergaminem, japonka i innymi tam to jest duzy przyrost wagi. Szkoda robic ciężkie modele na początku bo energia zderzenia z matka ziemia sprawi ze nie bedzie co naprawiac. A no i pamietaj o jakis dźwigarach sosnowych w skrzydle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Budowa skrzydła dobiegła końca. Żeby nie było nudno wykorzystałem dostępne pod ręką kolory taśmy pakowej. Waga gotowego płata wyniosła 161 gram. Nie wiem czy to dużo czy mało, ale tyle wyszło i nic na to nie poradzę. Zabieram się za projektowanie dalszych elementów latadła i miałbym do Was kilka być może naiwnych pytań:

Jaki powinien być kąt zaklinowania płata oraz pochylenie silnika. Ja myślałem o wartościach 1,5 i -3 stopnie.

Czy rozpiętość statecznika poziomego 450 mm wystarczy do tego modelu (długość modelu będzie w granicach 1000mm) i jaka powinna być jego powierzchnia oraz ile powierzchni statecznika przeznaczyć na ster wysokości.

Mam jeszcze wiele wątpliwości i niewiadomych ale to może następnym razem.

Dołączona grafikaDołączona grafikaDołączona grafikaDołączona grafikaDołączona grafika

Dołączona grafikaDołączona grafikaDołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki duży Chłop , a tyle błędów. Trochę krytyki będzie, ale się nie obraź się to ma dać ci kopa i zapał do latania.

Pierw się model projektuje, oblicza potem buduje.

Jak się nie wie to się kopiuje - inny model , który ktoś już zbudował , oblatał.

Można też kupić od razu właściwy model do nauki.

 

Trzeba było zacząć od kupna książki np. ,,Zdalnie sterowane modele szybowców'' Niestoja. Po tej lekturze można samemu zaprojektować i zbudować szybowca , który na pewno poleci.

 

Proponuje zacząć od początku bo szkoda twoich zmagań i rozczarowania , a wiem coś o tym , sam kiedyś zaczynałem i nie było łatwo.

 

Tutaj model w b.dobrej cenie i na początek na moje idealny.Ma sporą powierzchnię i spory wznios co ułatwi naukę latania. Wsadź tylko napęd 3f jak radził kolega powyżej.

 

http://www.sklepekspert.pl/szkolny_model_szybowca.html

 

Na stronie ,,arthobby'' masz przy szybowcach plany , tam możesz zerknąć na proporcje , jeśli nadal chcesz sam budować.

Na moje warto jednak coś kupić na początek , poskładać polatać. Zobaczysz z czym to się je ( jak lata, jak wyważa, jaki ma wpływ s.c. na lotność , kąt zaklinowania płata ) i następny model zbudować samemu, potem już będzie łatwiej....

 

Nie mając doświadczenia, pomocy kolegi modelarza na miejscu, budując samemu można się szybko zrazić niepowodzeniami , a nie o to chodzi.

Przemyśl to i działaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę to wyczucie cię zwodzi. ;)

Nie przejmuj się, tak zwykle bywa z pierwszym projektem.

 

Skrzydło ma ewidentnie złe proporcje jak na motoszybowiec. Jest zbyt krótkie i szerokie.

 

Poza tym, rdzenie styropianowe pokrywa się jeszcze fornirem, pamiętając przy wycinaniu rdzenia o grubości forniru (z obu stron). Fornir działa jak dodatkowy dźwigar i skrzydło jest mocne.

Ty je po prostu okleiłeś taśmą i to w złą stronę. Taśma nie daje żadnego wzmocnienia naklejona poprzecznie. Co innego położona wzdłuż skrzydła. Wtedy trochę pomaga.

Skrzydło jest słabiutkie i mało wydajne.

 

Wiem, że takie wytykanie błędów boli, ale mniej niż widok modelu wbijającego się w ziemię, na którego stworzenie poświęciliśmy wiele czasu i materiałów.

 

Sugeruję zacząć raz jeszcze. A ten eksperyment na razie odstawić.

 

Po prostu budowania modeli trzeba się nauczyć. Poznać wiele rozwiązań, do różnych problemów.

 

Sugerowałbym bez wstydu ściągnąć sobie plany jakiegoś motoszybowca z sieci, np Toto-7, jeżeli wolisz bardziej zaawansowane konstrukcje. Lub coś podobnego.

Czyli model sprawdzony, który wg instrukcji wykonasz od razu poprawnie, z minimalną stratą materiału bo wszystkie materiały są podane na planie.

 

W międzyczasie poczytać trochę informacji o budowie i projektowaniu modeli.

Tu masz kilka podstaw projektowania.

 

http://www.alehar.aplus.pl/artykuly_modernizacja_wicherka.html

 

Czytaj też relacje z budowy modeli innych modelarzy. Można się wówczas wiele nauczyć i podpatrzeć.

 

Doskonale cię rozumiem, bo sam też się zapiałem i pierwszy model zbudowałem samodzielnie, bez planów. Wyszła taka paskuda, że dopiero po 10 lotach (i 9 naprawach) zdołała zrobić kółeczko dookoła pilota, czyli mnie. ;)

 

Zacznij od ustalenia wielkości modelu tj. rozpiętości i cięciwy. Z tych wymiarów wyjdą następne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z całą pewnością macie racje. Wiem o tym doskonale. Właściwie to motoszybowiec jest w tym wypadku tylko z nazwy. Chodziło mi o zbudowanie czegoś prostego kanciastego o dużej powierzchni a zarazem lekkiego. Na początku miałem zamiar zastosować słaby i ciężki silnik i baterie NiMa. Coś na wzór Fik 100 z Modelmaking. Mogłem kupić fika ale ominęła by mnie przyjemność samodzielnego cięcia, klejenia itd.

Do następnego modelu postaram się lepiej przygotować teoretycznie. Dzięki Wam wiem już gdzie szukać. Przy tym modelu pozostało już niewiele do zrobienia. Spróbuję go skończyć a jak zrobi kółko wokół mnie to i tak będę w siódmym niebie :jupi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu budowania modeli trzeba się nauczyć. Poznać wiele rozwiązań, do różnych problemów.

Skoro trzeba się nauczyć, to trzeba budować, więc RomanC, kontynuuj projekt.

 

 

Przyjmując, ze wznios uszu jest 100 mm propozycja moich wymiarów jest taka:

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Żeby model latał w miarę dobrze, waga do lotu powinna być maksymalnie 600 do 700 gram, przy czym im mniej tym lepiej.

 

 

Statecznik kąt zaklinowania 0 stopni. Skrzydło 1,5 albo 2 stopnie. Silnik w dół 3 stopnie to dobry początek, podejrzewam ze wartość trzeba ustawić empirycznie.

 

Do modelu polecam napęd bezszczotkowy.

 

Jeśli wznios jest mniejszy niż 100 mm to niestety trzeba przeciąć skrzydło i zrobić mu wznios po środku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzięki Rafale. Ja w międzyczasie opierając się na wzorach i zaleceniach podanych na stronie którą zaproponował kolega Madrian opracowałem takie coś.

Dołączona grafika

Z tym że zmieniłem skos silnika na lewą stronę, chyba dobrze?

Jak widzę największa różnica jest w powierzchni statecznika poziomego. To nawet dobrze że może być mniejszy bo wytnę go w jednym kawałku.

Wznios płata rzeczywiście jest dokładnie 100 mm. Podejrzewam że uda mi się nie przekroczyć wagi 500g.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Statecznik poziomy masz naprawdę przewymiarowany. Zapewne liczyłeś to tak jak polecał Schier. Moim zdaniem obecnie te obliczenia są mocno przewymiarowane pod względem stabilności. Powstały one w czasach gdy taki model ważyłby z wyposażeniem ponad kilogram i był sterowany aparaturą jedno czynnościową i to w dodatku nie proporcjonalną.

 

Statecznik poziomy zrobiłbym maksymalnie 120x400 mm, ale na ramieniu 480 mm.

 

 

W stateczniku pionowym zwiększyłbym wysokość z 140 na 160 mm i powinno być dobrze.

 

Kąt zaklinowania płata 3 stopnie to dużo, no chyba ze w stateczniku masz profil Clark Y położony na płasko, to wtedy jest dobrze.

 

Przód bym wydłużył o parę cm, żeby problemów z wyważeniem nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aby wyznaczyć środek ciężkości użyłem programu ze strony Piotra P.

Dołączona grafika

Ostatnie dwa wyniki to chyba środek ciężkości liczony w milimetrach od krawędzi natarcia 57,4 i 73,4. Tylko nie wiem dlaczego są dwa i jaki zastosować. Proszę o pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.