Skocz do zawartości

Zdjęcia silników -


Janeczek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

...wyłączył zapłon, okazało się, że silnik pracuje nadal!

Ooo... nieraz zdarzało się to w starych Komarkach i WueSKach z potężnym nagarem na tłoku lub deklu cylindra...  kluczyk ze stacyjki, a silnik pyrka dalej... :D

 

 

...świecę żarową, która pozwalała na wyrzucenie całej instalacji zapłonowej z modelu..

A teraz dzięki miniaturyzacji elektroniki wracamy do starej dobrej benzynki... Jak to się historia kołem toczy nawet w modelarstwie.. :rolleyes:

 

Ciekawa stronka, choć pewnie znacie...

http://flickrhivemind.net/User/Miniature%20Engineering%20Museum/Interesting

 

7660082404_c105072c20_o.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ze względu na olbrzymie zainteresowanie tematem wątpię w sens dalszego podkarmiania tego wątku. Może rzeczywiście nie warto zaśmiecać forum jakimiś starociami :)

Spróbujmy jeszcze raz. Ktoś rozpoznaje tę dalekowschodnią familję? 

 

DSC_5108.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze względu na olbrzymie zainteresowanie tematem wątpię w sens dalszego podkarmiania tego wątku. Może rzeczywiście nie warto zaśmiecać forum jakimiś starociami :)

 

To żadne "zaśmiecanie". Ja bynajmniej na bieżąco przeglądam temat, bo konstrukcje są niesamowicie ciekawe. Tylko nie mam się jak odezwać, bo dotychczasowa moja wiedza w tej dziedzinie jest dość uboga ????

 

Marcin ten wątek przegląda wiele osób. Tak jak poprzednik napisał wielu z nas nie ma wiedzy żeby się tu odzywać. Ja jako humanista tym bardziej. Wątek ten oglądam prawie jak program popularno-naukowu :). Niema w naszym języku z byt wielu tego typu wątków z tak ciekawymi zdjęciami. Ty i kilku innych chłopaków macie wiedzę i pasję, więc dzielcie się nią z nami. Pokazujcie to co macie i to co wam się podoba.

Uwierz, że naprawdę bardzo przyjemnie się ogląda ten wątek i nie wyobrażam sobie, że zostanie zamknięty  z takiego czy innego powodu.

 

 

PS.

A że niewielu tu cokolwiek pisze właśnie dla tego żeby tak fajnego wątku nie zaśmiecać, "ładnie", "fajne", "podoba mi się", ekstra" i innymi przymiotnikami czy przysłówkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba masz Pawle rację, a były jeszcze wersje dwucylindrowe oraz niezaburtowe..

http://www.modelenginecollecting.com/Engine-Profiles/K&B-outboard.html

Fury34.jpgFury32.jpg

 

 

Jeśli chodzi o "zaśmiecanie"...  przyłączę się tu do wypowiedzi kolegów HISTORII NIGDY ZA DUŻO, zwłaszcza ciekawej..

 

P.S. Komu by się chciało dzisiaj robić takie cudeńka... Szkoda..

 

Jeszcze jeden kwiatuszek:

http://www.ebay.com/itm/Vintage-Atwood-Toy-Outboard-Motor-051-Model-Gas-Powered-Boat-R-C-Engine-NR-yqz-/291824576012?hash=item43f219a60c:g:gVsAAOSwRgJXkTHL

Atwood 051 Model Gas Powered Boat R/C Engine NR

20160707163117_4.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki też mam plan. Szykuje sie do palenia Cstkama a do tajfuna muszę jeszcze wytoczyć stożek pod piaste śmigła bo ten fabryczny jakimś cudem nie pasuje i piasta buja się na boki. Ot taki urok produkcji z tego kraju ????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No proszę, coś się jednak ruszyło  :)

 

To jest chyba rodzinka Fuji.

 

:)

post-351-0-96921600-1470627199.jpg

 

Zagadka dla wodniaków :)

 

DSC_5068.JPG

 

Chyba jeszcze nikt nie próbował, więc ja się podejmę.

Jak na moje oko to Sea Fury Outboard 0.49 Engine :-))

Obstawiam, że model z 1955 roku.

 

Tak jest Paweł.

Romek, tego Atwooda też mam. Poluję na dwucylindrowego K&B, póki co ceny nie zachęcają do zakupu :/

 

post-351-0-46663100-1470627221.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Koledzy pokazują tu różne cudeńka ze swiata motorków. A mi ostatnio został przekazany przez kolegę z Czech motor już dość rzadki egzemplarz dużo ich nie wyprodukowano... Pytanie co to za motor?  Ponieważ FSRowcy powinni  to wiedzie,ć więc proszę kolegów z branży o niepodpowiadanie, choć i tu nie każdy z nich mógł się takim motorem spotkać. Tym silnikiem mam osobiste wspomnienia....

A.C.

post-197-0-12609300-1477551607_thumb.jpg

post-197-0-80191500-1477551608_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sądzę,żeby moja podpowiedź pomogła :) Silnik pochodzi częściowo z Rosji, ale też i z Czech oraz w mniejszym stopniu z Niemiec. Nie wyprodukowano ich zbyt wiele i już nie są produkowane. Silnik w takim stanie to już zabytek, choć nadal w niczym nie ustępuje nowszym silnikom innych firm.

A.C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie trudne to nie było. to jest K-90. Silnik ciekawy w swojej historii.  Silnik produkcji początkowo radzieckiej. Później rosyjskiej. A następnie międzynarodowej. silniki były produkowane w różnych pojemnościach. K-21(tych jest najmniej i to na prawdę jest rarytas dla kolekcjonera, bo było ich bardzo mało), K-45 (7,5 w różnych odmianach) i K-90 . Stworzył te silniki wspaniały rosyjski modelarz i zawodnik, nieżyjący już- Genadij Kalistratow. Na jednym z prototypów Gena zdobył tytuł Mistrza Świata w kat FSR15 w 1977 roku we Włoszech i od tego się zaczęło. W owych czasach w ZSSR modelarze mieli duże możliwości i mogli tworzyć i realizować swoje  konstrukcje przy pomocy tamtejszych zakładów pracy i tzw instytutów. I tworzyli Zubry, Voki i parę innych... rodzina silników K okazała się być konstrukcją bardzo udaną i w owym czasie skutecznie rywalizowała z najlepszymi silnikami z zachodu. Na tych silnikach wielu zawodników z całego świata miało wiele bardzo dużych osiągnięć, (min mi także udało się wywalczyć tytuł Mistrza Europy na motorku K-45 w 1999 roku). W owym czasie bardzo mocno współpracowaliśmy z kolegą Genadijem, i można powiedzieć, że w klasie FSR7,5, byłem "jeźdźcem firmowym". Tuż przed Mistrzostwami Europy dostałem od Genadija dwa nowe motory całkowicie zmienione i okazało się że motory te pobiły na głowę OPSy, czy CMB. Później było różnie. Po rozpadzie ZSSR już tam nie było tak różowo, Gena zamieszkał w Czechach, a że i tam są bardzo dobrzy fachowcy od silników, więc produkcja częściowo przeniosła się do Czech. I już było to przedsięwzięcie międzynarodowe. Kartery tuleje i tłoki nadal były sprowadzane z Rosji lub z Białorusi  a reszta produkowana była w Czechach. Dystrybucją i dostarczaniem różnych potrzebnych materiałów i łożysk zajmował się znany modelarz z Niemiec i to już było to przedsięwzięcie całkowicie międzynarodowe. Do niespodziewanej śmierci kol Geny w 2009r. silniki były produkowane. Później już coraz mniej i mniej. K-90 próbowano produkować Rosji  w Niemczech ale jak na razie nic z tego nie wyszło. Tworzone są aktualnie silniki o pojemności 7,5 w nieco zmienionej wersji pod nazwą FW ale produkcja jest śladowa i złożonych zostało zaledwie kilka sztuk.

Ze względu na brak dostępu do  części zamiennych silników K-90 już prawie nikt nie używa. Ten ze zdjęć już także zakończył swój żywot ze względu na pęknięty karter. Można powiedzieć ,że w swoim czasie motory serii K były jednymi z najlepszych na świecie, choć nie była to wielka produkcja, to jednak zapisały się w historii kat. FSR. Z tego co widać na aukcjach motorki uzyskują dość wysoką cenę, a z racji tego ,że nie ma już produkcji i pewnie nie będzie ,więc cena będzie rosła,... Mogę się pochwalić, ze kilka mam w swojej kolekcji, choć tego najmniejszego nie posiadam :(

Na fotografiach pokazanych przez kol. Romana silnik nie ma oryginalnego gaźnika... Modelarze zza wschodnich granic dorabiali różne elementy do tych motorów min także gaźniki. Bardzo dobra jakość miały także tłumiki rezonansowe produkowane przez G. Kalistratowa. Te nadal są często uzywane przez zawodników we wszystkich kategoriach FSR V i Hydro.

A.C.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękujemy za bardzo ciekawą historię, i to można powiedzieć, "z pierwszej ręki"...

Nieraz przyszło mi polemizować nie tylko na tym forum z lekceważącym machnięciem ręki " e, co to tam warte, - to "ruskie"..", bo zapatrzeni w zachód często nie doceniamy niektórych, wcale niemałych, osiągnięć zza wschodniej granicy. Na różnych polach. Wystarczy przejrzeć roczniki interdyscyplinarnego "Моделист-конструкторa", innych czasopism(np. <a data-ipb="nomediaparse" data-cke-saved-href="http://publ.lib.ru/ARCHIVES/M/''M-Hobbi''/" href="http://publ.lib.ru/ARCHIVES/M/''M-Hobbi''/" 'm-hobbi''="" _''m-hobbi''.html"="">«М-Хобби» ), czy internet, by przekonać się o politechnicznym bogactwie pomysłów. Ongiś, kiedy "ruscy" wozili po targowiskach swoje "Сделанo в СССР" towary, zapewne niejeden z kolegów skusił się na jakieś wcale porządne czy pomysłowe narzędzie, bo Rosjanie "nie żałowali materiału", a żądali nieraz śmiesznie tanio... Sam używam wielu do dzisiaj..

<a data-ipb="nomediaparse" data-cke-saved-href="http://publ.lib.ru/ARCHIVES/M/" href="http://publ.lib.ru/ARCHIVES/M/" 'm-hobbi''="" _''m-hobbi''.html"=""> Ale dość dygresji, życzę koledze dalszych sukcesów "na niwie", i pewnie nie nadużyję zaufania kolegów zachęcając by może jeszcze kiedy podzielił się z nami swą bogatą wiedzą i doświadczeniami..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.