Skocz do zawartości

ustawianie skłonu silnika elektrycznego


raffo
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Mam pytania dotyczące zastosowania podkładek w celu ustawienia odpowiedniego skłonu silnika.

-jakie podkładki

-czy należy je przyszlifować pod odpowiednim kątem- będą dobrze przylegały do korpusu silnika i do wręgi - wtedy można zastosować 4 podkładki - bez szlifowania tylko dwie bo silnik opiera sie wtedy w jednym punkcie obwodu korpusu i na 2 podkładkach

-co z dociąganiem srub mocujących silnik po ustawieniu silnika pod pewnym kątem do wręgi - one też będą pod identycznym kątem dociskać wręgę od strony kołpaka czyli nie całym obwodem czy i tu zastosować podkładki zfazowane?

pozdrawiam

Rafał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szlifowane, kątowe podkładki to wyjście eleganckie i w takim codziennym lataniu niekonieczne Zależy też z czego wręga mocująca silnik, jaki potrzebny kąt do korekty- ja tam aż tak daleko nie poszedłem- metalowe podkładki się wgniotły w sklejkę o to minimalne niedopasowanie i jest OK.Krzyżaki są też przecież elastyczne, nawet chyba specjalnie z miękkiej blachy- to zabezpiecza czasem przed skrzywieniem wału, ale powoduje, że części się ukłądają przy doktęcaniu. Alę sa też perfekcjoniści- im by to pewnie się nie podobało. Zależy po której stronie się lokujesz- oba podejścia mają swoje racje i zalety, ale tez wady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie zacząłbym od zwykłej płaskiej podkładki- może od razu będzie sukces. Jeśli nie, czyli to będzie za mało, to powoli trzeba może muśleć o klinowych podkładkach np z płytki laminatowej (twarda, ale łatwo obrabialna). Ale w takim dość czystym aerodynamicznie modelu najpewniej potrzebne odchylenia nie będa duże.Co innego- patrz posty kolegów z tymi wieżyczkami- tam to dopiero sa kąty...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szlifowane, kątowe podkładki to wyjście eleganckie i w takim codziennym lataniu niekonieczne Zależy też z czego wręga mocująca silnik, jaki potrzebny kąt do korekty- ja tam aż tak daleko nie poszedłem- metalowe podkładki się wgniotły w sklejkę o to minimalne niedopasowanie i jest OK.Krzyżaki są też przecież elastyczne, nawet chyba specjalnie z miękkiej blachy- to zabezpiecza czasem przed skrzywieniem wału, ale powoduje, że części się ukłądają przy doktęcaniu. Alę sa też perfekcjoniści- im by to pewnie się nie podobało. Zależy po której stronie się lokujesz- oba podejścia mają swoje racje i zalety, ale tez wady.
chodzi o Falcona Kwarcińskiego - tam wręga jest z tworzywa jakiegoś lub laminatu, planuję zacząć od 1° i do skutku - czyli mniej więcej model po wyrzucie z reki leci bez zbytniego zadzierania
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chodzi o Falcona Kwarcińskiego - tam wręga jest z tworzywa jakiegoś lub laminatu, planuję zacząć od 1° i do skutku - czyli mniej więcej model po wyrzucie z reki leci bez zbytniego zadzierania

A czy na pewno musisz robic sklon ?

Sklon do wyrzutu z reki bez pracujacego silnika nic nie ma a jezeli model ma wlaminowana "fabrycznie" wrege to powinno byc ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy na pewno musisz robic sklon ?

Sklon do wyrzutu z reki bez pracujacego silnika nic nie ma a jezeli model ma wlaminowana "fabrycznie" wrege to powinno byc ok.

Z pracującym silnikiem -mocną megą robi pętlę stery ustawione w zerze lot szybowy idealnie po prostej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.