Skocz do zawartości

Maksymalne wychylenie klap - prośba o poradę.


TeBe
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Postaw mi kawę na buycoffee.to
  • Odpowiedzi 43
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Zrobiłem sonie klapy na przełączniku. Do trymowania dorobiłem 2 pokrętła - na jednym miałem wychylenie klapy, na drugim mnożnik do SW. Model trymowali koledzy na pikniku.

 

" - O widzisz, zadziera"

 

Ja chyba ślepy jestem :D

 

Ale faktycznie, teraz model nad ziemią nie robi takich cudów jak wcześniej. Mimo wszystko jak ląduję na klapach, to załączam je dużo wcześniej...

 

 

W załączeniu strona z książki.

post-8981-0-46620400-1406060136_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Tomek - Stachu, jako jedyny radzi Ci prawidłowo !

Cała reszta, to prezentacja bardzo złych nawyków, " które w moim przypadku się sprawdziły......"

Nie wiem co potrafi Twoje radio i być może, nie wszystko co radzi Stachu jest w nim do zrealizowania, ale postaraj się wykorzystać maks. z jego rad. Czasy się zmieniły i gdyby panowie: Schier, Niestoj czy Jakubowski dziś pisali swoje podręczniki - zapewne porady trochę by się różniły. Cały czas kłania się Pan RE. Samolot z Clark -iem lata na zupełnie innych Re niż nasz model ! Reakcje są więc zupełnie inne, przepraszam - wielkości tych reakcji w naszym modelu więc  wymagają w modelu innych kompensacji niż zaprojektowano dla dużego samolotu czy szybowca. Ale warunki w powietrzu mają identyczne ! Nagły podmuch wiatru o 5m/sek nawet dla lądującej Sroki czy Czapli jest niezauważalny - dla modelu to zmiana parametrów lotów często o kilkadziesiąt procent. A to,  że się zmieniły, zauważysz dopiero po reakcji modelu. Jednocześnie przechylił się na skrzydło z tendencją do pompki... Którą rękę oderwać, żeby przekręcić jakimś kręciołkiem, pchnąć lub pociągnąć jakiegoś slidera, lub przerzucić wajchę wyłącznika i czekać, aż jakiś spowalniacz za 3 sek. przestawi stery do wartości, która sprawdziła się podczas oblatywania w ciszy a teraz dmuchnęło ?

Przemyśl wszystko dobrze i zaprogramuj model zgodnie z zasadami, żebyś nie musiał w kolejnym modelu wykorzeniać "jedynych prawidłowych" nawyków z poprzedniego i uczyć się (nabywać ?) nowych. Bo do końca pozostaniesz "oblatywaczem" - jak mi to kiedyś przedstawił amerykański kolega - modelarz: - jest nas w klubie ponad setka. Z czego z 10 to piloci, reszta  "oblatywacze".  Przyjadą, pokołują, w większości wypadków oderwą się od ziemi, posprzątają resztki.... Za pół roku przyjadą z nowym modelem i powtórka z rozrywki.... Twierdził, że niektórzy tak od 20 lat. Pisał mi to w 70 latach i nie ukrywam, że nie bardzo rozumiałem wtedy co do mnie pisze. A kto bogatemu zabroni - chyba tak to wtedy skomentowałem. Przemyśl !!! Swoją drogą podziwiam Cię za odwagę !

Pozdrawiam - Jurek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.