Skocz do zawartości

FSR STANDARD FORMUŁA ASP


Rekomendowane odpowiedzi

Przecie wiesz Ten Macieju, że sobie nie odmówię tej zabawy i odpiszę na Twój post.

Ja nie wiem ,skąd u Ciebie tyle jadu. Jak widzę, jakoś mnie nie lubisz, choć nic złego Ci w życiu nie zrobiłem :)

Walisz z armaty do wróbla. ten twój zaangażowany gniew wart jest lepszej sprawy... Ja Twoją krytykę odbieram jako drobniutki atak, ale tym się nie przejmuję,Nie Ty pierwszy i nie ostatni. Krótko mówiąc za chudy w uszach jesteś :)

Chcesz wnieść coś konstruktywnego to to napisz, pokaż zdjęcie, wtedy uznam ,że Twoje intencje są szczere i dobre. Piszesz durnoty o suwmiarkach i i bzdetach... Jednym słowem jak mawiał pewien klasyk z Pragi,a Twój kolega modelarni i mój największy fan - BŹDZISZ :D

Na początku Tojej wypowiedzi Każesz mi czytać ze zrozumieniem  Ja czytam, a czy Ty też? jakbyś dobrze poczytał, to byś przeczytał, że używam żywicy i utwardzacza której nazwę i rodzaj podałem i nawet gdzie ją kupić.

Dlaczego nie używam epidianu też napisałem ale do Ciebie  widać nie dotarło. Nie miej kolegów za idiotów Oni potrafią czytać instrukcje użytkowania.

 

Pisząc tą relację, czy inne moje poprzednie ja nikomu nie narzucam jedynie słusznego kierunku budowania stateczków. I znów , jakbyś doczytał dokładnie to było napisane ,że tą nieszczęsną rączkę można sobie zrobić w dowolny sposób, byle działała. Ja sobie wytoczyłem , bo tak mi było wygodnie. Z resztą pokazałem też wygiętą z pręta jako przykład. Mało?

Następna sprawa te drewniane słupki. Po wklejeniu teraz siekierki potrzeba, że je wyrąbać z kadłuba.

Czepiasz się mojego pola pracy... A czy ja Ci je kiedyś pokazałem? Fakt  bajzel mam ogromny , ale Ty tego nie widziałeś i to jest mój bajzel... 

 

Kultura pracy.

Przepraszam ale nie rozumiem, Bo to widzisz Drogi Ten  Macieju trochę w życiu  modeli różnych już zbudowałem. A te ostanie z 12 lat  mają na koncie medale i to nie tylko z MP one maja medale z MISTRZOSTW ŚWIATA i EUROPY i to wszystkie, które stoją u mnie na regale Więc delikatnie pisząc od mojej kultury pracy się odczep, bo chyba najgorsza nie jest A na pewno jest skuteczna :P

I nie zastrzegaj się,że tego postu nie przeczytasz . Przeczytasz i dalej będziesz czytał co tu jeszcze napiszę o budowie STD w stylu disco polo.

 

 

 

 W sumie to nie o dyskusji z kol. Maciejem miało być, ale sam się napraszał... Przepraszam.

----

 

Dzisiaj będzie jeszcze o regulatorze paliwa.

Regulatorek najprostszy z możliwych w zasadzie do wykonania we własnym zakresie Zdjęcia jak wygląda w środku, pokażę jak wykonam. Jeszcze dzisiaj.

Ale ja chcę napisać o mocowaniu go w kadłubie.

Na początku ślicznie przykręciłem go do tej podstawki za pomocą dwóch śrubek M2 i nakrętek.

Lecz po namyśle zmieniłem te imbusiki na zwykłe  blachowkręty ponieważ o wiele łatwiej będzie kiedyś wymontować regulator wykręcając wkrety niz te srubki.

i tu kłania się myślenie i ta wspomniana 'kultura pracy"

c.d.n.

A.C.

post-197-0-79500600-1485004915.jpg

post-197-0-97303700-1485004942.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Jako, że temat regulacji paliwa w modelu jest bardzo ważny, i rzutuje na  prawidłowe działanie całego układu paliwowego, to całą instalację należy wykonać bezbłędnie. O szczelności już pisałem. Ważne też odpowiednie umieszczenie regulatora w odpowiednim miejscu w kadłubie żeby był do niego łatwy dostęp.

 

Sam regulator jest bardzo prosty. Sposób działania widać na fotografii. W jednym z nich powiększyłem kanałek przepływu paliwa. tytułem próby, Ten z cieńszą szczelinką działa idealnie. Tyle że jest problem ze zdobyciem cienkiego freza 0,3mm jak ten większy kanałek zda egzamin, to wtedy będzie można uzyć zwykłej tarczki diamentowej. ale wszystko w swoim czasie.

---------

Wracając jeszcze do tej naszej wymiany poglądów.

Maciej i reszta. To forum odwiedzają modelarze ze wszystkich dziedzin. Czy pomyśleliście, co oni sobie myślą czytając co piszemy do siebie tu? Oni nie będą rozgraniczać. Oni już sobie wyrobili zdanie, że łódkarze delikatnie pisząc, troszkę szurnięci są. A to absolutnie nie jest celem tej relacji...

A.C.

post-197-0-28006100-1485031242.jpg

post-197-0-80106200-1485031256.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasada działania regulatora jest banalnie prosta.

I jak napisałem wcześniej. W zasadzie każdy może go sobie wykonać we własnym zakresie.

 

Na kawałku pręta mosiężnego nacięty jest poprzeczny kanałek ( w tym przypadku 0,3mm) .

Pręt połączony jest z dżwignią  wciśnięty jest w plastikową obudowę z wejściem i wyjściem na paliwo.

Kanałek nacięty jest na wysokości tych końcówek.

Regulacja polega na zmianie kąta kanałka w stosunku do otworów.

Po zmianie kąta za pomocą dżwigni połączonej z serwem zmienia się światło przepływu przez co do silnika płynie mniej  lub więcej paliwa.

 

Patent sprawdzony i najprostszy z możliwych. DZIAŁA, choć wyglądu nie ma :)

W obudowie jest prosty "zameczek" który uniemożliwia wypadanie pręcika z dżwignią,

Całość uszczelniona jest oringiem gumowym.

 

Ten genialny w swojej prostocie regulator wymyślił, zbudował i pierwszy zastosował śp BOHDAN LUDKOWSKI

A produkowała ten plasticzek jego firma PROFIL SERVICE  Firma nadal działa i tam należy pytać

http://www.profilservicedarek.pl/

c.d.n

A.C.

post-197-0-03133400-1485084991.jpg

post-197-0-85435900-1485085008.jpg

post-197-0-68555000-1485085022.jpg

post-197-0-16110100-1485085040.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten rysunek jest troszkę mylący. W praktyce zakres regulacji jest dość duży i wystarczający. Ten zakres to ok 40-45 stopni.

Bohdan tak dobrał przekroje ,że to działa.

Jedyny minus tego regulatorka jest taki że trzeba dokładnie dobrać długość cięgna i zakres wychylenia dźwigni ustalać radiem. Nie ma zadnej iglicy do regulacji wstępnej.

Ale moim zdaniem to nie jest problem. Da się to wszystko wyregulować bardzo dokładnie.

 

W łódkach spalinowych regulator paliwa jest zasadniczym elementem instalacji paliwowej.

W zasadzie nie spotyka się już modelu bez regulatora.

 

W całej tej naszej zabawie chodzi o to, żeby model w czasie wyścigu płynął jak najszybciej.A że wyścig trwa dość długo, więc choćby z powodu ubywania paliwa ze zbiornika potrzebne są drobne korekty dopływu paliwa do motorka. 

Czasem zdarza się,że silnik zwalnia, bo coś się dzieje a to  coś ze świecą , a to paproch jakiś... W czasie wyścigu dzieją się różne rzeczy. I wtedy właśnie zmiana regulacji paliwa

może pomóc i spowodować ,że motor się nie zatrzyma. Oczywiście nie jest to jakiś złoty środek ale często pomaga.

 

Więc regulator jest w modelu jak najbardziej wskazany, choć jak juz napisałem powyżej. Od biedy można się bez niego obejść. Ale trzeba się liczyć z utrudnieniami w regulacji silnika.

 

c.d.n.

A.C.

I

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak , tak dobrze się zastanowić , to straż Elektryków w sumie miała rację.... To ,ze ja sobie wymyśliłem takie rozwiązania w budowie, a nie inne to jedno. Ale drugie to, to,że powinienem pokazać sposoby alternatywne, może bardziej "techniczne" itp

Mam takie wrażenie ,że niektórzy koledzy się zawiedli , że im tu jakichś super cudeniek nie pokazuję. Trudno. To jest tylko budowa łódki najprostszej z możliwych. Ale też relacja dla potencjalnych budowniczych łódek

 

Wracając do budowy i do sugestii pokażę inny sposób mocowania podstawki pod serwa. Można z drewienkiem, Można jeszcze inaczej. Jak kto sobie wymyśli. Byle było skuteczne i działało.

 

To samo tyczy się rączki. Napisałem ,że można np z uchwytu meblowego... Można są różne uchwyty. Kiedyś taki ze zdjęcia zastosowałem i działało. I działa do dzisiaj. Niektórzy stosują pętelkę z  linki stalowej, niektórzy nic nie stosują. Robią otwór w pokładzie ,tak żeby można było porządnie uchwycić model.

Wszystko można.

 

Bo budowa model to rzeżbienie i każdy rzeżbi jak mu pasuje.

Widoczki na zdjęciach poniżej

c.d.n.

A.C.

post-197-0-47059300-1485209482.jpg

post-197-0-98121100-1485209500.jpg

post-197-0-19749000-1485209511.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co widać na zdjęciach można kupić w każdym większym sklepie budowlanym. Te fikuśne służą do połączeń w drewnie. Kupiłem je chyba Castoramie. W sklepach modelarskich tez są do nabycia( przynajmniej u nas we Wrocławiu ) Słupki wykonane są z pręta gwintowanego z metra.W tym przypadku M3

Reszta to nitonakrętki niedoceniane przez modelarzy, a bardzo praktyczne i pomocne w pracach modelarskich. U mnie w powszechnym użyciu ponieważ o wiele bardziej wolę skręcać detale niż je kleić

 

We Wrocławiu są dwa porządne sklepy w których się zaopatruję. Jeden to sklep ze śrubkami na Jedności Narodowej 47 a. Maja tam prawie wszystkie śrubki jakie mi są potrzebne. Ale są drodzy.Zaleta,że sklep jest otwarty w sobotę.

Drugi sklep Boltman  na ul. Robotniczej 68 ( teren Archimedesa). Tam jest WSZYSTKO. Jeszcze nie było przypadku, żebym tam nie kupił tego co mi potrzebne. Jak nie mają na miejscu, to błyskawicznie sprowadzają. I są bardzo tani.  www.boltman.pl

 

śrubki i nakrętki nierdzewne kupuję  przez Allegro u tych sprzedawców: 4rafal4 i phu oman. ceny tak niskie ,ze już chyba niższe być nie mogą :)

Myślę ,że te adresy ,które podałem przydadzą się nie tylko budowniczym łódek :)

-------

Koledzy z branży pytają co tak wolno ta robota idzie... A idzie wolno bo nigdzie mi się nie spieszy i mam strasznie dużo innych prac, więc tempo takie sobie :)

 

Postęp mały jest

Przykleiłem kawałek kątowniczka aluminiowego do którego będzie mocowane cięgno popychacza WRa. Bez żadnego klejenia .Montaż pancerza za pomocą opasek zaciskowych. Prosty i niezawodny

 

Cięgno musi mieć możliwość regulacji długości.

Do połączenia linki i tego wygiętego pręta o gr 1,2mm  użyłem łącznika z kostki do połączeń elektrycznych.

Może to wyglądu nie ma ale połączenie jest niezawodne. Bardzo często stosowane nawet w super wyczynowych łódkach.

Zakres regulacji tego regulatora pokazałem na zdjęciach

 c.d.n.

A.C.

post-197-0-59993800-1485255805.jpg

post-197-0-35316000-1485255827.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będzie się działo :D  Jak Jeszcze jeden ORION, a może następne łódki zaczną się tu budować, to serial będziemy mieli. Pięknie by było! :)

Im więcej o jedynie słusznym modelarstwie tym lepiej ;):D

 

W budowie postęp.

Wstępnie dla wygody przed połączeniem dołu i góry wkleiłem blaszki ustalające położenie cięgieł sterowania silnikiem.

Więcej o tym napiszę przy montażu końcowym.

 

Nadszedł czas sklejenia dołu kadłuba z pokładem.

Z uwagi na to, że  w tej danej formie nie bardzo da się skleić tych elementów, więc muszę to zrobić na podstawce.

Kiedyś w zasadzie to był jedyny sposób klejenia obu odbitek.

Brało się paski tkaniny szklanej laminowało wystające ranty odbitek  i sklejało się to za pomocą ściskania.. Pamiętam,że używane były do tego celu co cięższe narzędzia takie jak małe kowadła, imadła itp.

 

Teraz też można połączyć górę z dołem za pomocą żywicy epoksydowej i pasków tkaniny szklanej. W zasadzie tak samo jak na fotografiach, które zamieściłem. ściskamy za pomocą "żabek" do firanek.

Sposób używany na co dzień przez modelarzy. I to jest sposób podstawowy i najtańszy

 

Jakieś 15 lat temu zawitałem do firmy zajmującej się wprowadzaniem innowacji w przemyśle - hasło "modelarz"- ;)  Sobie pogadałem na temat modeli i dostałem różne próbki pomocne do budowy łódek.

Otrzymałem min rolkę taśmy VHB firmy 3M. Do sprawdzenia... Sprawdziłem i używam do dzisiaj. Dla mnie REWELACJA!!!

Na fotografiach widać szczegóły

 

Relacja miała być o tym ,żeby było najprościej i najtaniej. I tak jest, choć w tym przypadku prosto jest, ale tanio już nie :(  Bo produkty 3M do najtańszych nie należą. Ale  za jakość trzeba płacić.

 

Czyli jak chcemy tanio, to żywica tkanina lub mata szklana i klejenie, lub drogo ale szybko i czysto- taśma VHB 3M

 

Taśma VHB  sama w sobie jest klejem. Konsystencja twardej gumy. Idealnie i wprost niewiarygodnie mocno klei laminaty. Odporna na paliwo, oleje i inne chemikalia.

Za pomocą tej taśmy skleiłem już kilkanaście łódek. Pierwszą 15lat temu. Trzyma do dzisiaj ;) I sklejane tym sposobem były nasze kadłuby nie tylko te małe i proste takie jak ten STD, ale także te przeznaczone do ścisłego "wyczynu". 

Połączenie jest mocne , ale elastyczne. przypadku tzw "dzwona" czyli uderzenia w coś twardego, kadłub zostaje uszkodzony tylko w miejscu uderzenia. W przypadku twardej spoiny z tkaniny i żywicy kadłub potrafi się "otworzyć" czasem bardzo mocno.

O tym tez jeszcze napiszę. Bo zderzenia w FSRach to, rzecz normalna. Łódki należy tak budować, żeby  te "dzwony" wytrzymywały...

 

To co na fotografiach to jest pierwszy etap klejenia. Jeszcze w tym temacie popracuję.

 

c.d.n.

A.C.

post-197-0-06275600-1485534684.jpg

post-197-0-74080600-1485534698.jpg

post-197-0-64481900-1485534717.jpg

post-197-0-49795700-1485534732.jpg

post-197-0-58635000-1485534748.jpg

post-197-0-78974900-1485534765_thumb.jpg

post-197-0-72459400-1485534783.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy czujni są. I pytania zadają. Tylko dlaczego nie tu? Pisałem wielokrotnie : wygodniej jest mi odpowiadać na pytana zadawane tu na forum. Panowie się nie wstydzą. Pytajcie :)

Padło pytanie : Co to za taśma?

Specjalnie nie podałem numeru katalogowego ;) . Teraz podaję ja używam taśmy 3M o numerze 4941P. W zasadzie to nie jest taśma, tylko klej akrylowy, który zaczyna kleić po dociśnięciu. Są też w sprzedaży inne rodzaje, ale ja ich nie sprawdzałem Ta w zupełności spełnia moje oczekiwania

Podobno działa od razu, ale ja wolę zostawić elementy ściśnięte przez jakiś czas.

 

Metoda klejenia droga ponieważ trzeba kupić całą rolkę 33m (ja przecinam taśmę wzdłuż i wychodzi mi 66m), ale bardzo wydajna i czysta.

3M potrafi wyprodukować cuda.

A.C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej ta techika sklejania zaskoczyła mnie , widać jak dawno moje FSR -y nie były budowane , jestem jakieś 30 lat do tyłu :)

Po drugie zaskoczyła mnie cena tasmy , ale jeżeli sie sprawdza to OK . Nigdy nie wiadomo co człowieka zdziwi , postępy w modelarstwie widać jak na dłoni z perspetywy czasu.

Pisz dalej możliwe , że coś ciekawego jeszcze się dowiem .

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tą relację doprowadzę do końca. A pewnie niedługo kol. Piotr swojego Oriona pokaże, więc będzie się działo :)

 

Co  do tego kleju w taśmie 3M,  to dla budowy jednego modelu w ogóle nie opłaca się go nabywać. Ja tych stateczków buduję dużo, więc w moim przypadku zakup był uzasadniony. Cena ponad 300zł za 33 metry powala, ale z drugiej strony jakość tego kleju jest najwyższa z możliwych.

 

Zastosowanie kleju 3M pokazałem w zasadzie jako ciekawostkę, że można inaczej kleić- ponieważ zdaję sobie sprawę, że nikt dla jednego klejenia nie będzie wydawał tyle pieniędzy...

 

Sposobem tradycyjnym i tanim jest tkanina albo mata i żywica. Czyli jeszcze raz: na rant kładziemy warstwę pasków przesączonej żywicą tkaniny, maty  lub rowingu szklanego składamy dokładnie górę z dołem i zaciskamy za pomocą tych klamerek do firan. Sposób tradycyjny powszechny i skuteczny.

 

Oba sposoby są wstępnym połączeniem odbitek.

Następnym etapem będzie wzmocnienie tego połączenia od wewnątrz kadłuba. o tym jeszcze oczywiście napiszę

 

Najlepszym sposobem jest oczywiście sklejenie kadłuba w formie, ale tu się tego wykonać nie dało.

 

 

W łódce laminatowej wręgi mają znaczenie o tyle, że usztywniają konstrukcję i mają dzielić kadłub na wodoszczelne przedziały. i możemy je wkleić w momencie,który nam pasuje.

 

W kadłubie budowanym na bazie szkieletu, wręgi mają znaczenie konstrukcyjne i pierwszorzędne.

Ale też budowa takiego kadłuba różni się w sposób zasadniczy.

 

No i na koniec. W tych moich budowach modeli staram się stosować różne ciekawe materiały, czy sposoby budowania łódek.

Po to, żeby całe to budowanie nie stało się nudne :)  No bo ile można budować tak samo... można raz, można dwa razy, ale nie przez 50 lat :D

 

c.d.n.

A.C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.