Skocz do zawartości

Symulator DIY - chcesz zasiąść za sterami Boeinga lub Airbusa - to proste.


ahaweto
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ho ho, sam osobiście parę lat spędziłem w tym Virtualnym Świecie. Jak sięgam pamięcią virtulanym lotnictwem zacząłem się interesować 21 marca 2007r około godziny 09:42.

I potoczyło się to lawinowo, to było jak chodzenie po bagnie, takie mocno wciągające. Dla mnie osobiście, budowa kokpitu do Virtualnych lotów jest na tym samym poziomie zaangażowania w hobby, co budowa makiety w modelarstwie RC.

Znam wiele osób z tego środowiska, znam wielu budowniczych kokpitów na naszym polskim podwórku, znam też takich, którzy tę swoja virtualną pasję przekuli na dochodowy biznes., i nie dość że mają FUN to i $'lary prawdziwe a nie wirtualne.

 

 

Nauka tego wszystkiego trwała około roku, a swój pierwszy lot w sieci VATSIM wykonałem 10 kwietnia 2008r na trasie  Warszawa - Kraków z odprawą o 20:20Z. Adrenalina - podobna jak przy oblocie pierwszego mojego modelu Madman 3D.

Mniej więcej w tym samym czasie zaciągnąłem się do jednej z Virtualnych Lini Lotniczych, w dosyć niszowym segmencie Cargo - a nie typowych przewoźników pasażerskich, nie pociągały mnie wielkie liniowce, owszem opanowałem 737/757/767/747 ale zdecydowana większość moich lotów wykonałem na Dash'u 7-101F i Herku C-130. Główną maksymą w sieci Vatsim jest "As Real As It Gets" i powiem wam, że nasza linia (zresztą inne też) były do tego stopnia "zRealnione" że dostawaliśmy zapytania o przewozy towarów na realnych trasach, aż żal było tłumaczyć kontrachentom, że to tylko symulacja.

Trochę przeszło mi to virtualne latanie, jak zainteresowałem się modelarstwem RC, swoją karierę zawiesiłem z nalotem w sieci Vatsim na poziomie około 550 h - to są tylko i wyłącznie godziny naliczone w trakcie lotu.

 

Zdecydowanie polecam, bo to fajna przygoda, ale trzeba się liczyć z długimi godzinami przed kompem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet nie zdawałem sobie sprawy że jest to tak wciągające. Rafał całkowicie mnie zaskoczyłeś. Sądziłem ze to tylko taka ciekawostka dla amatorów zaawansowanej elektroniki.

 

Typowa sytuacja jak w każdym Hobby, dla jednych to tylko zabawa, dla innych to jest całe życie. Popatrz nawet na zbieranie znaczków, i drugoklasista sobie zbiera i mówi że ma takie hobby, i Doktor Mecenas Jan Kowalski zbiera i to też w ramach Hobby, ale klasery pewnie mają inne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

Do Poznania strasznie daleko. W domu mam starszą wersję tego ( dla mnie bardziej realne niż pasażerskie ):

http://www.condorsoaring.com/ i czasem polatuję na tym ale właśnie ma wyjść nowa wersja i może być nieźle.

To ostatnie kręcioło to pewnie nie do kupienia za normalne pieniądze ale oculusa jak się uda to chciałbym kupić za kilkanaście lat  :D . Gry już mam wszystkie prawie ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.