Skocz do zawartości

Kuter pożarniczy "Salamander"


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie!

 

Stałem się posiadaczem modelu łodzi rosyjskiej produkcji - kuter pożarniczy "Salamander". Model lepiej opisany  tutaj. Chcę zamontować silniki bezszczotkowe oraz metalowe śruby, ale nie wiem jakie - kompletny brak doświadczenia z modelami pływającymi. Chciałbym, żeby model pływał żwawo - jakie silniki i regulatory polecicie? Myślę, że warto będzie też wymienić wały napędowe na metalowe - większa trwałość.

 

Fotki:

 

fNe5BeA.jpg

iu8An2c.jpg

2PDaNXZ.jpg

 

Pozdrawiam

 

LITE
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to
  • Odpowiedzi 42
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Częściej to był chyba Feniks.

Też mam takiego do przeróbki. Później wstawię fotkę

Z zabawniejszych rzeczy o radzieckich kutrach pożarniczych czytałem, że były też w tej serii takie o nazwie Prometeusz. Ironia, no nie? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Częściej to był chyba Feniks.

Też mam takiego do przeróbki. Później wstawię fotkę

Z zabawniejszych rzeczy o radzieckich kutrach pożarniczych czytałem, że były też w tej serii takie o nazwie Prometeusz. Ironia, no nie? :D

Mam trzy takie kutry (Salamander, Fenix i Prometeusz właśnie :D ), jedną motorówkę Delfin oraz jacht - spadek po Tacie.

Pora to wszystko uruchamiać powolutku. W wątku na RCGroups jest link do innego Forum, gdzie Kolega zza wschodniej granicy wmontował jakiś potężny napęd i łódź śmiga aż miło :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem przez chwilę dwa. Zostawiłem dla siebie kompletniejszy. Wewnątrz wybebeszony zupełnie. Poprzedni właściciel dodał fantazyjny maszt ze światełkami i sprzęgnięte stery wodne. Miałem w planach napedy strumieniowe, ale to chyba za mocne na tę skorupkę

post-978-0-28382800-1512741591.jpg

post-978-0-37257100-1512741613.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój jest nadal na chodzie ale nie bawię się już nim. Wstawiłem dwie "400" - silniki oczywiście i zasuwał aż miło. Problemem było gdy zgubiłem jedną śrubę ale zamieniłem na zwykłe od ślizgów o tych samych kierunkach obrotów, powiększyłem też ster i dodałem płytę poziomą za burtą bo występowała kawitacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem Feniksa dość dawno temu i został przekazany młodzieży jako wprowadzenie do modeli pływających !  :)

Mój nie miał jednak takiego trzeciego, dolnego steru jak ma jednostka kolegi Krankora - pewnie było kilka wersji tego modelu !

Swoją drogą to ciekawostka z którą się jeszcze wcześniej nie spotkałem !!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój jest nadal na chodzie ale nie bawię się już nim. Wstawiłem dwie "400" - silniki oczywiście i zasuwał aż miło. Problemem było gdy zgubiłem jedną śrubę ale zamieniłem na zwykłe od ślizgów o tych samych kierunkach obrotów, powiększyłem też ster i dodałem płytę poziomą za burtą bo występowała kawitacja.

 

A Kolega może polecić jakieś silniki bezszczotkowe? Regulatory mogą być samochodowe czy muszą być dedykowane?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemek, nie polecę silników bo ja tym się nie bawię od dawna. Zabawkę kupiłem chyba w 84  roku. Ale dopiero w latach 90 podszedłem do tego poważniej. Z obliczonej skali ( nie pamiętam czy to było 1/25(?) ) wynikało, że powinien płynąć ok 2,5m/s skoro oryginał pływał 40km/h. Na silniczkach z zestawu miało być 0,8m/s ale tyle nie było więc zacząłem zamieniać je na inne. Wstawione 280 czy 380 wydawały mi się za słabe więc wstawiłem 400-tki. Te okazały się zbyt mocne ale tak zostało.

Teraz już nie bawiłbym się w bezszczotkowe bo to w sumie nie jest model do pływania tylko zabawka. Regulator miałem najpierw mechaniczny potem elektroniczny Hiteca przód/tył. Niestety do tyłu bardzo słabo to pływało. Ale pamiętam, że bawiłem się nim w morzu, basenie i stawkach w parku przybijanie do kei bo miałem wystartować w jakichś zawodach :D.

Dodaję klip z prób ale to straszna kaszana jak na obecny sprzęt... 

start kutra 017.mpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemek, nie polecę silników bo ja tym się nie bawię od dawna. Zabawkę kupiłem chyba w 84  roku. Ale dopiero w latach 90 podszedłem do tego poważniej. Z obliczonej skali ( nie pamiętam czy to było 1/25(?) ) wynikało, że powinien płynąć ok 2,5m/s skoro oryginał pływał 40km/h. Na silniczkach z zestawu miało być 0,8m/s ale tyle nie było więc zacząłem zamieniać je na inne. Wstawione 280 czy 380 wydawały mi się za słabe więc wstawiłem 400-tki. Te okazały się zbyt mocne ale tak zostało.

Teraz już nie bawiłbym się w bezszczotkowe bo to w sumie nie jest model do pływania tylko zabawka. Regulator miałem najpierw mechaniczny potem elektroniczny Hiteca przód/tył. Niestety do tyłu bardzo słabo to pływało. Ale pamiętam, że bawiłem się nim w morzu, basenie i stawkach w parku przybijanie do kei bo miałem wystartować w jakichś zawodach :D.

Dodaję klip z prób ale to straszna kaszana jak na obecny sprzęt... 

 

Czy takie coś podejdzie?

 

Redox Brushless 400/1400
 
Waga: 35,5 g
Średnica: 28,0 mm
Konektory: 3,5 mm
Napięcie pracy: 7,4 - 11,1 V / (3 LiPo)
Obroty/Volt [RPM/V]: 1400
Średnica wału: 3,0 mm
Pobór prądu własny: 0,5 A
Długość obudowy: 25,9 mm
Moc: 120 W
Zalecane śmigła: 8x4 - 9x5
Max. Sprawność: 75 %
Długość wału: 40,0 mm
Regulator: 18 A
Ciąg statyczny: 400 g
Konektory dodatkowe: 3 x 3,5 mm + osłony
Łoże: łoże X 40mm + śruby
Max. pobór mocy: 15,5 A
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam ten kuter ratowniczy, bez silników, ale jak kolega pisał wcześniej 400 będą idealne, moze ciut na wyrost, ale mocy nigdy nie za wiele. Jedynie śmiglo dałbym mniejsze, oczywiście żart.

Pozdrawiam Paweł

 

Dobry żart tynfa wart ;) , jakie śruby Kolega by zaproponował? Te w modelu mają około 2 cm średnicy. Jest jakaś metoda na trafny dobór takiej śruby?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy nie za bardzo uparłeś się na bezszczotki? Ten przytoczony to silnik lotniczy, outruner. Czym to schłodzisz? Na inrunera jeszcze da się założyć wężownicę ukręconą z rurki aluminiowej. Na szczotkowce również. A chłodzenie regulatora? Kadłub jest raczej dość szczelny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.