Skocz do zawartości

Silnik na minimalny prąd


Bar Horab
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry,

Moje eksperymenty raczej nie są stricte modelarskie, chociaż być może wykorzystam je w budowie modeli wiatraczków.
Eksperymentuję z ogniwami kwasowo cynkowo miedzianymi, które wystarczają jedynie do zaświecenia małych diod. Nawet jeżeli uzyskuję szeregowo 6 V i więcej nie są w stanie ruszyć zwykłych małych silniczków, pewnie z powodu zbyt małego, wręcz znikomego prądu.
Chciałbym się dowiedzieć czy istnieją na rynku (i jakie?) silniczki, które byłyby w stanie zapracować na moich bardzo słabych ogniwach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

"Zaświecenie małych diod" jeszcze za mało mówi. Możesz zmierzyć jakoś ten prąd ?

Ogniwka pastylkowe Li są za duże dla Twoich potrzeb ? Dadzą na pewno dużo więcej, niż ZnCu z kwasiorem przy tych samych wymiarach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie. Chodzi mi o to, że wiatraczek miałby być napędzany energią z wykonanych własnoręcznie ogniw - to taka lekka szajba majsterkowicza ;) Prąd z ogniw H2SO4 a także octowych jest tak nikły, że mój zwykły multimetr nie pokazuje żadnego prądu. Jedyne co wskazuje to napięcie. Jednak zwykła mała np. niebieska dioda zdaje się taka 2 voltowa świeci bardzo jasno. Już zegarek kwarcowy wskazówkowy na tym chodzi, ale tego nie wykorzystam ze względu na zbyt małe wymiary i niemożność połączenia tego, zlutowania itp. Chciałby jakiś silniczek.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Prąd z ogniw H2SO4 a także octowych jest tak nikły, że mój zwykły multimetr nie pokazuje żadnego prądu. Jedyne co wskazuje to napięcie.

 

Błąd w sposobie pomiaru. Włącz miliamperomierz szeregowo z tą diodą i ew. dokładaj do niej następne - najpierw szeregowo, potem równolegle aż uzyskasz najwyższe wskazanie. Ile ogniwek ZnCu masz w szeregu ?

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Błąd w sposobie pomiaru. Włącz miliamperomierz szeregowo z tą diodą i ew. dokładaj do niej następne - najpierw szeregowo, potem równolegle aż uzyskasz najwyższe wskazanie. Ile ogniwek ZnCu masz w szeregu ?

 

Błąd w sposobie pomiaru. Włącz miliamperomierz szeregowo z tą diodą i ew. dokładaj do niej następne - najpierw szeregowo, potem równolegle aż uzyskasz najwyższe wskazanie. Ile ogniwek ZnCu masz w szeregu ?

Czy szeregowo czy równolegle na amperomierzu jest zero, a chwilami wskakuje 0,01 i tyle. Niebieską diodę mam na 10 ogniwach szeregowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na jakim zakresie masz ten miliamperomierz ?

Niebieskie diody LED maja Vf zwykle w okolicach 3V. Nie znam takiej, co by świeciła wyrażnie przy mniej niż 50uA.

Silnika to raczej z tego nie pociągniesz, chyba, że taki pojemnościowy do wewnętrznego chłodzenia procków, ale on ma 0,8 mm średnicy i jest trudnodostępny rzekłbym...

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy istnieją na rynku (polskim/niepolskim) silniczki na bardzo mały prąd, porównywalne z tymi, które są w zegarkach naręcznych kwarcowych, ale może nieco większe żebym mógł je jakoś zainstalować (polutować itp) w konstruowanych przez siebie modelach wiatraków itp?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy istnieją na rynku (polskim/niepolskim) silniczki na bardzo mały prąd, porównywalne z tymi, które są w zegarkach naręcznych kwarcowych, ale może nieco większe żebym mógł je jakoś zainstalować (polutować itp) w konstruowanych przez siebie modelach wiatraków itp?

Nadal nie wiadomo, jaką mocą zasilania dysponujesz. Najczulszy "silnik" jaki znam, to ustrój pomiarowy wychyłowego miernika magnetoelektrycznego. Jednak trudno go będzie zmodyfikować dla pracy pełnymi obrotami - 360 stopni.

Silniczek zegarka to najczęściej krokowy, zasilany impulsowo. Także trudny do nakłonienia do pracy płynnej... A i tak nie wiadomo, czy mocy tych ZnCu wystarczy, żeby drgnął. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadal nie wiadomo, jaką mocą zasilania dysponujesz. Najczulszy "silnik" jaki znam, to ustrój pomiarowy wychyłowego miernika magnetoelektrycznego. Jednak trudno go będzie zmodyfikować dla pracy pełnymi obrotami - 360 stopni.

Silniczek zegarka to najczęściej krokowy, zasilany impulsowo. Także trudny do nakłonienia do pracy płynnej... A i tak nie wiadomo, czy mocy tych ZnCu wystarczy, żeby drgnął. 

Próbowałem to mierzyć. Napisałem o tym. Może musiałbym mieć czulszy amperomierz. Zegarek naręczny chodzi na moich ogniwach, ale do mojego zastosowania się nie nadaje, bo tak jak napisałeś ruch nie jest ciągły/płynny, a rozmiary nie pozwolą mi na przemontowanie, lutowanie itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewne mały szczotkowy coreless ruszy na tym zasilaniu. Jeśli nie, to ogniwo jest bardzo źle wykonane.

Ale pytanie do czego chcesz ten silnik wykorzystać. Jeśli masz zamiar obciążyć go czymkolwiek to potrzebujesz na to mocy. Nawet jeśli ruszysz wirnik silnika na pusto to gdy zechcesz odebrać moc z wału potrzebujesz tej mocy z baterii i to plus straty.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Na jakim zakresie masz ten miliamperomierz ?

 

A: 2000µ, 20m, 200m, 10

 

Nie jakie zakresy ma miernik bo to standard, tylko na jakim usiłowałeś to zmierzyć.

Coreless daje jakąś nadzieję, ma znikome opory ruchu.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewne mały szczotkowy coreless ruszy na tym zasilaniu. Jeśli nie, to ogniwo jest bardzo źle wykonane.

Ale pytanie do czego chcesz ten silnik wykorzystać. Jeśli masz zamiar obciążyć go czymkolwiek to potrzebujesz na to mocy. Nawet jeśli ruszysz wirnik silnika na pusto to gdy zechcesz odebrać moc z wału potrzebujesz tej mocy z baterii i to plus straty.

Ma chodzić na nim miniaturowy wiatraczek z bardzo lekkimi płatami z cienkiego papieru albo z folii.

Przy tym będą podłączone do niego i odpowiednio wyeksponowane ogniwa wykonane własnoręcznie. Myślałem też o ogniwie Leclanchégo, które generuje chyba większą moc, ale do jego wykonania potrzebna jest już niezbyt przyjemna chemia. Muszę faktycznie popatrzeć na bezrdzeniowce, coś tam widzę jest w sprzedaży. Dzięki za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Michał, jak się bawisz w amatorskie ogniwa (bo takie masz parcie na eksperymenty), to zainteresuj się "galwanicznym Herkulesem", alkalicznym ogniwem z tlenku miedzi (prostym do zrobienia), o którym pisał już w latach 70' ubiegłego wieku wspaniały popularyzator chemii: S. Sękowski w swojej książce (z cyklu: Chemia dla ciebie):  "Elektrochemia domowa". Przy wielkości elektrod 4cm x 7cm (elektrody - ujemna: 2xZn, dodatnia: CuO, jako elektrolit - roztwór wodny "Kreta" do rur) możesz z ogniwa czerpać przez wiele godzin 10-15A prądu. Co prawda jedno ogniwko daje tylko 0,8V, więc trzeba zrobić kilka w szereg i możesz sobie napędzać co chcesz z własnych baterii.

 

PS Podpowiem tylko, że to ogniwo pewnie dałoby się również zrobić w lekkiej wersji przenośnej, jako tzw. nalewne, zwijane. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chcesz jednak zostać przy ogniwach typu: zrób sam, mniej wydajnych, to jak pamiętam sporo małych, mikromocowych motorków DC f-my Motraxx  miał w ofercie Conrad, np.: M30VA (1,5V), N30VA (2,5V), K20WD (3V). Pozostałe parametry silniczków i inne modele znajdziesz na stronie: Conrad - silniki elektryczne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.