Skocz do zawartości

Drukowany czołg zabawka by przemo ... pierwszy projekt na drukarkę 3D


Rekomendowane odpowiedzi

9 minut temu, przemo napisał:

a co do kalibracji ekstrudera ... znalazłem dwa sposoby ... pierwszy z pominięciem dyszy a drugi przy użyciu gorącej dyszy ... ma to jakieś znaczenie ? 

Jeśli bowden jest w porządku i nic złego Ci się nie dzieje w głowicy (słynna szparka Enderowa ;) )- nie powinno to mieć znaczenia.

Natomiast co do Z-hopa - ja mam kiepskie doświadczenia z nim. I jeśli absolutnie nie muszę, to go nie włączam. A musiałem do tej pory tylko raz, gdy drukowałem statecznik poziomy i ster wysokości do Lightninga - były to bardzo wysokie i bardzo wąskie, cienkościenne  elementy i bez Z-hopa nie dało rady.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Bowden wymieniłem na czarny w zasadzie kolor nie ma znaczenia ale filament nie ma tyle luzu co w oryginale. No dobra zbieram rady do kupy i zaczynam od podstawy czyli kalibracja stołu. Ale ekstruder sprawdze raz jeszcze dla świętego spokoju. Dzięki ... mam nadzieję że wrzuce za nie długo tu foto wydrukowanego bok razem z napędem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@przemo Czytam swoją nocną pisaninę i właśnie sobie uświadomiłem, że Z-offset może mieć u Ciebie znaczenie.

Jeśli po wymianie tej enderowej podkładki do druku  na szkło nie przesunąłeś fizycznie krańcówki osi Z, to faktycznie trzeba dać Z-offset  o wartości: grubość szkła - grubość podkładki.

Z tym, że moim zdaniem lepiej przesunąć krańcowkę (a przy okazji wywalić z niej tę blaszkę, która uruchamia mikroswitcha).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, przemo napisał:

Krańcówkę mam przesuniętą o grubość szkła do góry. A czemu usunąć tą blaszkę ? Wtedy krańcówka nie będzie działać ?

Aha,  no to Z-offset jest faktycznie do olania.

Widzisz z blaszką to wygląda tak:  zanim flaga (występ na wózku, czy osi, który ma uruchomić krańcówkę) uruchomi endstop, najpierw musi zadziałać jakąś siłą, wygiąć blaszkę i dopiero wtedy ta blaszka  przełącza mikrostyk.

Czasem to powoduje błędy, bo krańcówka działa minimalnie wcześniej , lub minimalnie później.

Sprawdź, czy u Ciebie po usunięciu blaszki flaga trafi w mikrosłicza - jeśli tak, to "żegnaj blaszko" ;)

Inną opcją są endstopy optyczne, ale wtedy musiałbyś dawać jakieś drukowane flagi na wózkach i osiach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powoli zaczynam się poddawać .... pierwsza warstwa nie dolana a za to druga przelana 

20200209_132748.thumb.jpg.611c76ff629776bd64b5b7a41163ab2f.jpg

 

jakiś dramat ... pytanie co robię źle ... oś Z ustawiona względem podstawy prawidłowo, stół wypoziomowany choć jak pierwsza warstwa nie dolana a druga przelana to ja sam nie wiem ?

a to co na zdjęciu drukowane w temp 190 stopni dla czystej ciekawości rozdzielczość 0.2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na moje kaprawe oko - to obie warstwy są przelane.

 

Czy bezpośrednio po zmianie ekstrudera i kalibracji kroków jego silnika drukował lepiej?

Zmieniałeś coś w międzyczasie przy drukarce, albo w ustawieniach slicera?

 

Możesz spróbować po prostu zmienić przepływ albo w ustawieniach slicera, albo w menu drukarki - i to sporo, bo tak na oko to co najmniej 10-20% za dużo leje.

Albo spróbować kalibrować za pomocą tego https://www.thingiverse.com/thing:3397997 (kostka o ściance z dwóch ścieżek) i suwmiarki,  bo nawet te za pięć dych noniusza mają i o ile setne - to pal licho, ale dziesiętne da się jednak odczytać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie chyba lepiej ... zmieniłem ekstruder bo ponoć miał być lepszy do drukowania gumy co jednak było błędem. Wsadzę dzisiaj stary ekstruder spowrotem i zobaczę znowu. Co do zmian to ekstruder, napinacz paska osi X i nowy nadmuch zrobiłem i tyle.

 

No to przerwa w dłubaniu i wieczorem wracam do dłubania przy drukarce. Co ciekawe wrzuciłem do druku filament biały PLA co był dołączony do drukarki i powiem że druk wyszedł o wiele lepiej choć pierwsze 4 warstwy były przelewane ale nie aż tak bardzo jak przy tym szarym. 

W slicerze to zmieniam non stop i eksperymentuje. Obecnie nawet wywaliłem szybę i drukuje na tej podkładce adhezyjnej, ale szyba lepsza przynajmniej środkiem jest płasko.

Teraz grzebnąłem przy drukowaniu drugiej warstwie przy "babdystep Z" o prawie 0.2 mm do góry i warstwa wyszła gładka ... nie mogę sobie dać rady z pierwszą warstwą bo obecnie jak oddale to wydruk nie chwyci się stołu ... dam tak że wydruk chwyci się stołu to znowu miażdży od 2 warstwy wzwyż a pierwsza warstwa po odklejeniu ze stołu nie jest spójna. Muszę jeszcze zobaczyć na rolki na osi Z może są za mocno dociśnięte do prowadnicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

warstwa.thumb.jpg.702c897bf7cd96f07df4543efe1b3b42.jpg

Tak wygląda u mnie  pierwsza warstwa (i początki drugiej). Zdjęcie jest kiepskie i mocno "podjechane" w Photoshopie, żeby cokolwiek było widać - przepraszam, ale ciężko się fotografuje drukarkę w czasie pracy.

Ogólnie, pierwsza warstwa powinna mieć jakieś 90% wysokości "zwykłej" warstwy (czyli - dla 0,2mm - 0,18mm) i 120% szerokości, powinna też być drukowana wolno (jakieś 30% prędkości głównej) i bez nadmuchu. Jeśli coś zmieniałeś odnośnie niej w slicerze - wróć do takich ustawień.

 

Mam wrażenie, że zbytnio mieszasz i chcesz wprowadzać zbyt dużo zmian na raz.

Zasada jest taka, że zmienia się jeden parametr i obserwuje, jaki to ma wpływ na wydruk. 

Przy jednoczesnej zmianie kilku - ładu się nie dojdzie...

Moja rada:

Najpierw doprowadź do porządku pierwszą warstwę: ma się układać na stole równo, dobrze do niego trzymać, jeśli przejedziesz po niej palcem - powinna być "prawie gładka" , ale jednak powinno się dać na niej odróżnić poszczególne ścieżki.

Krytyczne dla jakości pierwszej warstwy jest ustawienie stołu. Jeśli masz wrażenie, że pierwsza warstwa jest "niedolana", to najprawdopodobniej drukujesz na stole ustawionym zbyt nisko.

Wracając do tego co pisałem wczoraj: trzeba go ustawić tak, żeby przy nagrzanym stole i dyszy, po komendzie home dysza ustawiła się na wysokości około 0,2mm nad stołem, Czyli jeszcze raz: nagrzać, home, ruszyć Z o 0,1 mm do góry, wyłączyć steppery  i dopiero wtedy, jeśli kartka (która ma grubość około 0,1mm) przesuwa się pod dyszą z lekkim oporem  - to dysza jest w tym miejscu na wysokości 0,2 mm.

 

Jak z tym się uporasz - dopiero zajmuj się kolejną bolączką - czyli np. ustawieniem flow.

 

Stockowy ekstruder w Enderze to zło wcielone jest, ile on mi problemów sprawił, bo nierównomiernie filament podawał - to głowa mała. Na szczęście szybko wziął i się złamał, więc wymieniłem go na aluminiowy, a potem wydrukowałem sobie taki: https://www.thingiverse.com/thing:3369961, na radełko MK8 i od ponad roku na nim jadę (łącznie z TPU).

Jeśli więc masz coś porządniejszego - ten klon Bondtecha, to nie wracaj do zestawowego dziada.

 

 

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę chwalił dnia ale obecnie 2.2 mm wysokości wydruku i wstępnie wygląda obiecująco ... fakt przelanie było na 2, 3 warstwie ale już nie tak duże. A co ciekawe po entych próbach ustawiania stołu na chwilę obecną siadło mi ustawienie że dyszę ustawiłem na "zerowej" warstwie dotykającą stołu a zaczyna drukować od warstwy 0.2 więc wychodzi na to że mam 0.2 mm wolnej przestrzeni między dyszą a stołem. Nie wiem czy kiedyś nie popierdzieliłem  w menu jak przypadkowo przycisnąłem "set Z off set" czy jakoś tak. Drukarka zapiszczała wtedy i tyle ... nie mam pojęcia czy mi się ten off set w jakiś sposób zapisał czy nie. Jakiś reset drukarki da się zrobić ?

Producent dostarczył manuala do drukarki ale niestety soft w manualu dużo się różnie od tego co w drukarce ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zerowanie ustawień to "menu/control/initialize EEPROM." - ale szlag trafia wtedy wszystko, łącznie z krokami ekstrudera i danymi z kalibracji PID (jeśli robiłeś). Przedtem je spisz, żeby można było je wprowadzić na nowo.

(Jeśli jakimś cudem masz Marlina 2.0 - to tam to jest w menu/config/initialize  EEPROM)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli najprościej Repiter Host, połączyć drukarkę, tam wejść w konfiguracje eprom strzelić skrin szota, później initialize EPROM, sppowrotem do Repiter Hosta i wszystko ze skrin szota przepisać ... dzięki Marcin. W zasadzie mam wydrukowaną jeden bok ale że nie byłem z niego za bardzo zadowolony ale że perspektywa się zmienia więc użyje go do budowy żeby temat nie zamienił się w dyspute o kłopotach z drukarką choć jakiekolwiek rady mile widziane :)

mam już 71 % wydruku koła ... jak skończy pracować to wrzucę zdjęcie. 

Co do softu to Marlina 2.0 nie mam niestety ... próbowałem wgrać Marlina 1.1.9 PL ale niestety się nie udało 

 

 

 

z tego tutorialu ... moja wersja drukarki to PRO a tu jest zwykła 3 ... do tej pory nie mam pojęcia czy jest różnica w płytce sterującej między tymi dwoma czy nie ... pozostałe róźnice są mi znane. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra sadzę posta pod postem ...

wydruk dzisiejszy koła 

20200209_201510.thumb.jpg.b43cd00f4a7480714abf97067e4386f4.jpg

 

20200209_201518.thumb.jpg.739accca4ac2ec599b61d143d7c34801.jpg

na drugim zdjęciu we wnęce odbija się światło i wydaję się że powierzchnia jest poszarpana ale tak się wydaje powierzchnia jest ładna. Myślę że na chwilę obecną nie jest źle, to wydruk ze szkła i bez kleju, szyba przemyta tylko płynem do szyb. Chyba powoli widać światło w tunelu ... tylko sięgając wstecz tych świateł już troszeczkę widziałem ... pytanie czy to jest to światło :P

 

I ostatnie foto to bok kadłuba drukowany kilka dni wstecz ... 

20200209_184006.thumb.jpg.eb331cc482ec1834ae816c3f551b1869.jpg

 

teraz wrzuciłem kostkę 40x40x20 z flow 85% i nie widać przelewania ... filament ten szary na którym kładłem ...... nie bede brzydko mówił :P

 

Marcin poharatek i Mirku mjs dzięki za odzew w temacie :) .. o Kacprze idfx nie zapominające ... perspektywa dyszy z brązu brzmi nadzwyczaj pięknie więc z miłą chęcią przetestuje ;)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i coś podziałane w temacie ;)

20200211_144149.thumb.jpg.7bcbe90fdf6c95c705b2636cc549908e.jpg

 

20200211_144155.thumb.jpg.8cc0011f18605614e00b53d894644184.jpg

 

20200211_144201.thumb.jpg.fd298695e6f045ce4f8e93dedc6b356c.jpg

 

Bok drukowany na przelanych warstwach ale trzymał wymiar do tego co jest mi potrzebne. Oczywiście stopy słonia się nie pozbyłem no ale z tym walczę. Póki co drukarka nie przelewa, spodnie warstwy mam gładkie, ale występuje wspomniana stop słonia. Czekam dzisiaj na nowe sprężyny do stołu i wtedy mam zamiar zrobić doktorat z poziomowania stołu. Póki co tyle mi się udało. Z podłogi jestem bardzo zadowolny choć przepływ z 86% podniosę przy kolejnych częściach do 87 bo widać że są jeszcze gdzie nie gdzie nie dolane warstwy ale wydruk się nie rozpada więc też jest dobrze. Dzisiaj postanowiłem, że poskładam wstępnie jedną stronę i podłącze aparaturę ... oczywiście jest ona zero jedynkowa czyli albo silniki kręcą się albo się nie kręcą ale na taką zabawkę wystarczy :)

 

na dowód film że działa 

 

 

 

Na gąsienice będzie trzeba dać jakieś gumowe nakładki bo gąsienice się ślizgają ale na 6V to będzie potwór ... kafelki zrywa :P Zawieszeni jest jeszcze za sztywne, najpierw skrócę sprężyny żeby zlikwidować naprężenie wstępne i zobaczymy jak będzie jak nie pomoże to zmiana na inne ;)

 

Zostało jeszcze sporo do druku więc walczymy a ender chodzi pełną parą :P

 

CDN ...

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj troszeczkę zmian ... ogólnie zmiana w wahaczach ... wydłużył się o 2,5 mm i to zdecydowanie lepiej wpłynęło na naprężenie gąsienicy ... na szczęście to nie czas druku 6 godzin a zaledwie 1 godzina  dla 3 sztuk wahaczy .... więc spoko :)

20200212_194207.thumb.jpg.222d41b0a848256224f18b7374fe0338.jpg

 

sprężyny skrócone do długości 28 mm sądzę że będą OK no ale skompletowanie drugiej połowy dopiero pokarze ...

dzisiaj koło południa ściągnąłem drugi bok kadłuba z blatu ... górna warstwa minimalnie jest nie dolana w mojej ocenie wydruk jest rewelacja ... bardziej doświadczeni jak najbardziej mogą się ze mną nie zgodzić ... świeżak jestem :P

20200212_143106.thumb.jpg.45b79278553a5882460567f67359a120.jpg

 

20200212_194210.thumb.jpg.c88420bea7f599e93b53726d33bb3b71.jpg

Drugi bok przykręcony do podłogi 

 

 

20200212_194121.thumb.jpg.1ef6a39a3b8f86657abeb4a8c32215f8.jpg\

 

no i wjeżdża tył kadłuba :) 

 

jutro dalsza część walki .... piątek przerwa, czas na pracę ;)

 

 

CDN ...

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Przemku ... Ogólnie 4 silniki już mam, teraz kwestia czasu i wydruku reszty części .... pojawia mi się tutaj kwestia pomysłu na zabudowę góry pojazdu ... na chwilę obecną mam pustkę w głowie ... grunt że aparatura działa :P

Gąsienice pójdą z drukiem od nowa ... pojawiła się koncepcja że dodam wpusty na gumowe łaty że by była lepsza przyczepność ... z początku chciałem takie gumowe inserty wydrukować ale Fiberflex 30D to dramat ... tzn ... niestety retrakcje muszę wyłączyć, drukując wiele elementów bo po pewnym czasie ekstruder wyłapuje filament i zaczyna go skręcać ... ogólnie pójdę na trudniejsze manulanie choć w zasadzie łatwiejsze ... ogólnie wkładki zrobię z dętki rowerowej ... będzie sporo tych kwadracików 8x4 mm no ale w zasadzie nigdzie mi się nie spieszy :)

 

między czasie coś mi tam weszło w głowę żeby dodać jakieś detale :P

detale.thumb.png.a412b125645d69e2a7fc07042c86ae43.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że można było górne kielichy sprężyn usadowić pod lekkim przechyłem który bardziej będzie ściskał sprężynę zamiast jej wyginania podczas ugięcia wahacza  ,ale jeśli sprężynki jakoś to tolerują to ok .

Pozornie nietypowy układ napędu na kołach (w nomenklaturze czołgowej) napędowych i napinających pozwolił na gąsienice bez grzebieni ale mimo to jestem ciekaw jak się będą trzymać w terenie  .

Jeśli chodzi o górę -sugeruje coś niskiego i raczej lekkiego  , powiedzmy coś w stylu "komiksowym" działa samobieżnego , bez wieżowego.

Krótka długość powierzchni kół nośnych może powodować wywrotki przy podjeździe pod coś stromego  .

Szkoda że nie mam drukarki...:)

Fajna robota , obserwuje z ciekawością .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.