Skocz do zawartości

Zderzenie w powietrzu dwóch modeli Fun Cub


AKocjan
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, piotr28 napisał:

To nie jest inny temat bo tak samo miałeś obowiązek obserwować model swój jak i inny.Jak tego nie rozumiesz to zacznij sklejać Małego Modelarza,więcej może będzie pożytku.Spadam z tego tematu bo bo z Tobą po raz kolejny nie można się porozumieć.A farmazony to piszesz Ty i na takie bzdury będe reagował.

ja przez cały czas go widziałem.... @piotr28.... tylko gwałtowny manewr mnie zaskoczył ... wykonałem później zły unik. Czekam na Twoje filmy jak latasz ? 

13 minut temu, samolocik napisał:

To nie zawiść Arek. Tak już się przyjęło a co poprzedzily wielowiekowe doświadczenia, że uczy się od osób które są wybitne lub przynajmniej bardzo dobre w swojej dziedzinie. Tym bardziej czyta się ich poradniki a nie poradniki osób, które dopiero szlifują swoje umiejętności co z reguły nie idzie w parze z ich wiedzą teoretyczną.

Tylko tyle.

 

Zgodzę się z Tobą w 100 procentach, dlatego nie robię poradników co kilka dni, powstały do tej pory chyba wyłącznie 3 - dotyczą tematów na których się już poznałem. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ja nie jestem chwalidupą i nie musze sie popisywać swoim lataniem jak Ty.Nie muszę srać się każdym nakręconym filmem na całe forum.Zresztą subskrypujesz mój kanał to chyba wiesz jakie mam filmy?Nie mam zamiaru juz z Tobą wiecej dyskutować i marnować czas na kolejną gównoburzę o nic.Nie masz pokory,nie masz honoru żeby przyznać rację innym,ale myślę że wreszcie znajdzie sie tu ktoś na forum który sprowadzi Cie do parteru.

Adios.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku dał ciała prowadzący bo spieprzył start. Ty poszedłeś wzdłuż pasaż on uciekł na prawo. Tak to jest jak się nie używa wszystkich sterów.  Później to zawiedli obaj panowie bo opuścili lekcje pt. Obserwacją modelu w locie. 

Lecąc w szyku łatwo o kolizje. Ja miałem lepszą kolizje. Kolega szedł do lądowania, a ja robiłem niskie przeloty na full z wiatrem. No i spotkaliśmy się metr nad ziemią:)

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Marcin K. napisał:

Na początku dał ciała prowadzący bo spieprzył start

 ??? gdzie  prowadzący spieprzył ? jesteś wróżka, że  wiesz, że model sam  uciekł w prawo ?. Prowadzący tuz po oderwaniu skręcił w prawo i absolutnie nie ma znaczenia czy w sposób zamierzony czy przypadkiem. Skręcił bo mógł.

 

Skrzydłowy powinien pójść tez w prawo (jeszcze bardziej)  -poniżej prowadzącego i zachowując dystans. W momencie gdy prowadzący odbijał w lewo powinien mieć skrzydłowego nadal po swojej prawej jak po starcie.  I skrzydłowy w lewym zakręcie powinien "pójść szerzej" od prowadzącego i niżej - ciągle trzymając się po  prawej stronie.  Skrzydłowy zamiast iść szeroko i ewentualnie  nadrabiać prędkością (ciągle kontrolując separację)  skrócił sobie tor lotu "ściął zakręt" i wszedł na kurs kolizyjny.

 

 Tu gdy prowadzący poszedł w prawo  Arek nie  powtórzył manewru i ciągle szedł po prostej nabierając wysokości  zamiast trzymać się poniżej.   W rezultacie gdy prowadzący robił zwrot w lewo -skrzydłowy był na tym samym pułapie (czyli  za wysoko) i nie leciał za prowadzącym  tylko pod katem prostym do niego i przeciął  tor lotu prowadzącego.  

 

Jako "luźny" przykład - Arek może poćwiczyć (w wyobraźni) samochodem jeżdżąc na holu ...  też przed zakrętem  lekkie odbicie żeby szerzej się składać i nie najechać na linę i potem powtórzenie zakrętu -cały czas na napiętej linie...   Prowadzący jak pojazd holujący a skrzydłowy jak holowany  .

    Chłopaki lecieli nie w formacji tylko "każdy sobie"  ale bardzo blisko.   Jeden skręcił z prawego pasa w lewo a drugi   szedł ciągle prosto...  tyle, że to nie droga i kodeks drogowy -tu  nie skręca się w lewo z lewego pasa  -tu skrzydłowy powinien za prowadzącym natychmiast zmienić pas na jeszcze bardziej prawy niż prowadzący i skręcić w lewo też z prawego...

ogólnie to co pisałem wcześniej  - kłania się komunikacja i uzgodnienie planu lotu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Były jakieś ofiary? Ptaszki, robaczki? Cokolwiek? Szczurki, jeżyki, wszystkie zwierzątka przebywające nieopodal podczas tej niewyobrażalnej katastrofy powinny dostać wsparcie psychologiczne! Czy dostały? O to należy zapytać!

A bakterie? Co z bakteriami - być może one też potrzebują pomocy? Co one sobie uważają w tej niejednoznacznej sytuacji? Czy powyższe nie powinno być przedmiotem analizy? To są ważne pytania!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mógł być taki fajny temat o lataniu w formacj. 2 minuty filmu, z pytaniem co poszło nie tak, bez analiz i zbędnego pitu-pitu. Kolega "latacz" opisałby tak jak to zrobił w jednym z pierwszych postów i wywiązała by się na prawdę wiele wnosząca dyskusja z której nie jedna osoba wiele mogłaby wynieść. A tak, kolejny "kabaret"......

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@latacz nie mogłem odbić w lewo w taki sposób, żeby trzymać się cały czas po lewej stronie prowadzącego ... bo wylądowałbym w krzakach.   Prowadzącemu uciekł samolot. Spodziewałem się tego przed startem, dlatego wystartowałem z lekkim opóźnieniem. Formacja się rozbiła. Myślałem, że jesteśmy już bezpieczni i czas pomyśleć o powrocie na swoją pozycję. Prowadzący jednak wykonał manewr skrętu w lewo, a ja błędnie wykonałem manewr uniku.

Jak słusznie zauważyłeś, dużym błędem był brak porozumienia odnośnie informowania przez prowadzącego o planowanych manewrach, o tym przed lotem nie wspomniałem.  Poinformowałem wyłącznie prowadzącego o tym, żeby nie robił gwałtownych manewrów, co można zresztą usłyszeć na filmie.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.08.2020 o 18:37, Bartek Piękoś napisał:

P.S.

Musi Ci się strasznie nudzić.

 

Ja Arkowi od dawna radze : niech sobie dziewczyne ( czy chlopaka ) znajdzie . Podejrzewam, ze tak mu sie "to" spodoba , wtedy na dlugo  porzuci, dosyc  nudne przy "tamtym" modelarstwo ?

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.