Skocz do zawartości

"MICHAŚ" trenerek elektro.


Rekomendowane odpowiedzi

Model Michasia już jest u nas od kilku miesięcy, ale dopiero teraz trafia na warsztat. Jest to zestaw konstrukcyjny wycinany laserowo.
Zestaw modelu do nabycia tutaj: https://modelarski.com/
Ten konkretny zestaw trafił do nas dzięki uprzejmości producenta.
Tyle słowem wstępu.
Nasz model będzie wykonany w wersji bez podwozia.
cdn....

DSCN2188.JPG

DSCN2190.JPG

DSCN2193.JPG

DSCN2194.JPG

DSCN2195.JPG

DSCN2196.JPG

DSCN2224.JPG

DSCN2226.JPG

DSCN2227.JPG

DSCN2228.JPG

DSCN2229.JPG

DSCN2230.JPG

DSCN2231.JPG

DSCN2232.JPG

DSCN2234.JPG

DSCN2235.JPG

DSCN2236.JPG

DSCN2237.JPG

DSCN2238.JPG

DSCN2239.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
Postaw mi kawę na buycoffee.to
  • 1 miesiąc temu...

"Michaś" już sobie lata, a relacja trochę w polu.

Czas to nadgonić.

Nadszedł czas montażu drugiej połówki skrzydła, i tutaj należy poświęcić dość sporo uwagi i się nie spieszyć. O zwichrzenie jest dość łatwo. A tym bardziej że sprawy nie ułatwia sklejkowy dźwigar, króry musi być sklejony w całość przed montażem.

W naszym Michasiu, wzmocniliśmy  ster wysokości listewką sosnową 4x4 mm, dodatkowo wkleiliśmy balsowe końcówki skrzydeł- lotka będzie troszkę zabezpieczona.

Całość modelu została oszlifowana i zaimpregnowana rzadkim nitrocellonem, i oklejona  papierem japońskim 17 gramowym. Po  oklejeniu całość zaimpregnowana callonem i pomalowana akrylowymi farbami w sprayu.

cdn....

DSCN2635.JPG

DSCN2632.JPG

DSCN2633.JPG

DSCN2636.JPG

DSCN2637.JPG

DSCN2638.JPG

DSCN2642.JPG

DSCN2749.JPG

DSCN2786.JPG

DSCN2788.JPG

DSCN2791.JPG

DSCN2946.JPG

DSCN3044.JPG

DSCN3045.JPG

DSCN3046.JPG

DSCN3047.JPG

DSCN3048.JPG

DSCN3049.JPG

DSCN3183.JPG

DSCN3904.JPG

DSCN3905.JPG

DSCN3906.JPG

DSCN3907.JPG

DSCN3908.JPG

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Część ostatnia z budowy "Michasia".

Link do filmu z pierwszych lotów:

https://www.youtube.com/watch?v=qnSp2pMQE98

 

Poniżej link do filmiku nagranego w celu zaprezentowania wychyleń sterów w modelu Michaś. Wychylenia dość zachowawcze, idealne do nauki latania.
Po nabraniu wprawy w pilotażu, można zwiększać te wychylenia.

Serwa to  popularne  9 gramowe, silnik Emax CF 2822, pakiet 3s 1300 mAh

Środek ciężkości  60 mm od krawędzi natarcia.

Silnik wychylony 3 stopnie w prawo i ok. 2 stopnie w dół.

Masa do lotu:  620 gram

DSCN4110.JPG

DSCN4111.JPG

DSCN4112.JPG

DSCN4114.JPG

DSCN4115.JPG

DSCN4116.JPG

DSCN4120.JPG

DSCN4121.JPG

DSCN4128.JPG

DSCN4147.JPG

DSCN4149.JPG

DSCN4150.JPG

DSCN4774.JPG

DSCN4775.JPG

DSCN4780.JPG

DSCN4793.JPG

DSCN4795.JPG

DSCN4803.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Atomizer napisał:

Ciężko wyszedł...jak na 1m rozpiętości. Jak bym budował taki model to starałbym się osiągnąć max. 500g z takimi parametrami i wyposażeniem. Wtedy lepsze osiągi i lepiej by latał...

Ciekawe z czym przesadził,mój Guppi rozp.1700 z takim samym wyposażeniem, skrzydła styrodur XPS kryte folią waży do lotu 580g.

G1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model budowany z zestawu, i wiele tam nie chciałem poprawiać i zmieniać. Celem była budowa i dokumentowanie całości, taka jakby recenzja zestawu.

 

Po wykonaniu iluś tam lotów  przy wietrze  do 4 m/s, nie dało się odczuć zbyt dużego wpływu wiatru na lot. Do normalnego latania wystarczy ok. 50% mocy, nawet do startu. Model ładnie szybuje bez napędu- wzniosłem się na jakieś 150 metrów i całkiem przyjemnie dało się szybować.

Po tych kilkunastu lotach w różnych warunkach i wykonaniu tych iluś  tam lądowań, mogę powiedzieć że model spełnia warunki modelu treningowego. A taki był cel.

Już niebawem Michasiem będą latać młodzi adepci latania RC.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, KML Awiatik Sosno napisał:

Model budowany z zestawu, i wiele tam nie chciałem poprawiać i zmieniać. Celem była budowa i dokumentowanie całości. Można by pewnie zaoszczędzić na masie trochę.

Ale po wykonaniu iluś tam lotów  przy wietrze  do 4 m/s, nie dało się odczuć zbyt dużego wpływu wiatru na lot. Do normalnego latania wystarczy ok. 50% mocy, nawet do startu. Model ładnie szybuje bez napędu- wzniosłem się na jakieś 150 metrów i całkiem przyjemnie dało się szybować.

 

 

No i super,waga wyszła w normie przy tej powierzchni,tylko latać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, tytan12 napisał:

Ale przy bezwietrznej pogodzie,i co to za latanie,takie jak na hali;).

A na wietrze... co to za latanie. Nawet ciężki model rzuca! Walka z wiatrem a nie zachwycanie się modelem i majestatycznym lotem swojego modelu. Do tego stres niepotrzebny, po locie człowiek nawet nie pamięta, że latał ponieważ cały czas spięty. Może tylko ja tak mam, ale lubię dotykać tylko wtedy drążków kiedy chcę skręcić modelem a nie wtedy kiedy muszę!

Wczoraj latałem to przerwałem lot bo miałem już dość... a spokojnie mogłem latać dwa razy dłużej. I to około 20:00 kiedy niby ucicha wiatr, a sam model warzy około 1300g o rozpiętości 1280mm. Rzuca model, trzeba latać szybciej i wyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Atomizer napisał:

A na wietrze... co to za latanie. Nawet ciężki model rzuca! Walka z wiatrem a nie zachwycanie się modelem i majestatycznym lotem swojego modelu. Do tego stres niepotrzebny,

No masz trochę racji,też nieraz wolę sobie polatać spokojniej,a nieraz jak wieje, biorę inny model i walczę z wiatrem na zboczu i to jest to, (adrenalinka).

Pixel.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, tytan12 napisał:

No masz trochę racji,też nieraz wolę sobie polatać spokojniej,a nieraz jak wieje, biorę inny model i walczę z wiatrem na zboczu i to jest to, (adrenalinka).

Pixel.jpg

No nie wiem, ale te modele na zbocze to są chyba specjalne na wiatr! Nie mam wiedzy na ten temat to się nie wypowiadam.

Ale i tak modelik fajny, dawno już nie robiłem konstrukcji, po ostatnich kraksach , wole takie co szybko można naprawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni dyskutanci: bardzo bym prosił o usunięcie tych kilku waszych ostatnich postów, gdyż niczego do dyskusji nie wnoszą. A wycieczki w rejony latania szybowcami na zboczu- kompletnie odbiegaja od tematu.

A tematem jest model trenerka, a właściwie zestawu trenerka Michaś. Jest to nasza recenzja tego zestawu, otrzymanego od producenta tego modelu. A skoro recenzja modelu to i nie mogliśmy odbiegać od pierwotnego zestawu, bo inaczej by mijało się to z celem.

Całość dokumentacji foto oraz wszelkie uwagi związane z modelem i budową, zostały przekazane producentowi.

Jest to model treningowy, a jak na treningowy model przystało: musi być bardziej odporny na wszelkie uszkodzenia niż  inny model do rekreacyjnego latania. Tym modelem będą latali młodzi i nie tylko modelarze, o różnym stopniu  przyswojenia tej dość trudnej sztuki jaką jest: pilotaż modelu RC. Z instruktorskiego doświadczenia wiem że nie raz przytrafi się twardsze lądowanie, z cyrklem czy też z wywrotka na plecy.

Nie zawsze loty będą się odbywały w stabilnych warunkach wietrznych. Na pewno nie będzie też to wiatr na poziomie 6 i więcej m/s.

Oczywiście że  się da taki modelik zbudować na poziomie 400 gram, i jak już ktoś nabierze wprawy w lataniu to może taki sobie sprawić. Ale to już temat  dla bardziej doświadczonych w lataniu.

To tyle w temacie.

 

p.s.

Dla wyjaśnienia:

Modelarstwem zajmuję się od 40 lat, od 1989 roku prowadzę modelarnię.

Także wiem o czym piszę.

 

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Pan Mirek -projektant i producent tego  modelu (i wielu innych)  niestety odszedł z tego swiata gdzieś w zeszłym roku ..więc troszkę trudno o przekazanie mu uwag .

 

Co do wagi -jest całkowicie ok -to balsowy trenerek a nie piankolot czy też  szybowiec ze szczątkowym "kadłubem" ...  ;) ( nie żebym miał coś do pianek ..sam z nich buduje  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, sławek napisał:

 Pan Mirek -projektant i producent tego  modelu (i wielu innych)  niestety odszedł z tego swiata gdzieś w zeszłym roku ..więc troszkę trudno o przekazanie mu uwag .

 

Co do wagi -jest całkowicie ok -to balsowy trenerek a nie piankolot czy też  szybowiec ze szczątkowym "kadłubem" ...  ;) ( nie żebym miał coś do pianek ..sam z nich buduje  :)

Wiem że Mirek,niestety odszedł.

A prawa do tego /i nie tylko/przekazał  Radkowi z Ol-pen model. I to właśnie Radek przekazał nam zestaw tego  modelu do modelarni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, wagi dodaje dużo elementów z balsosklejki. Materiał  jest tani więc jest go dużo w modelu. Kiedyś tam rysowałem akrobacyjne w okolicach 1m które to miały do lotu w okolicach 650g z pakietem. No ale to jest trenerek a nie latawiec więc nie musi być aż tak lekki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, KML Awiatik Sosno napisał:

Szanowni dyskutanci: bardzo bym prosił o usunięcie tych kilku waszych ostatnich postów, gdyż niczego do dyskusji nie wnoszą. A wycieczki w rejony latania szybowcami na zboczu- kompletnie odbiegaja od tematu.

A tematem jest model trenerka, a właściwie zestawu trenerka Michaś. Jest to nasza recenzja tego zestawu, otrzymanego od producenta tego modelu. A skoro recenzja modelu to i nie mogliśmy odbiegać od pierwotnego zestawu, bo inaczej by mijało się to z celem.

Całość dokumentacji foto oraz wszelkie uwagi związane z modelem i budową, zostały przekazane producentowi.

Jest to model treningowy, a jak na treningowy model przystało: musi być bardziej odporny na wszelkie uszkodzenia niż  inny model do rekreacyjnego latania. Tym modelem będą latali młodzi i nie tylko modelarze, o różnym stopniu  przyswojenia tej dość trudnej sztuki jaką jest: pilotaż modelu RC. Z instruktorskiego doświadczenia wiem że nie raz przytrafi się twardsze lądowanie, z cyrklem czy też z wywrotka na plecy.

Nie zawsze loty będą się odbywały w stabilnych warunkach wietrznych. Na pewno nie będzie też to wiatr na poziomie 6 i więcej m/s.

Oczywiście że  się da taki modelik zbudować na poziomie 400 gram, i jak już ktoś nabierze wprawy w lataniu to może taki sobie sprawić. Ale to już temat  dla bardziej doświadczonych w lataniu.

To tyle w temacie.

 

p.s.

Dla wyjaśnienia:

Modelarstwem zajmuję się od 40 lat, od 1989 roku prowadzę modelarnię.

Także wiem o czym piszę.

 

 

 

Czyli sprawa wyjaśniona THE END.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, KML Awiatik Sosno napisał:

Jest to model treningowy, a jak na treningowy model przystało: musi być bardziej odporny na wszelkie uszkodzenia niż  inny model do rekreacyjnego latania.

Pozwolę sobie na udzielenie drobnej rady: starty z ręki i lądowania na brzuchu to moja specjalność: latam tak różnymi modelami około 15 lat. Proponuję w kolejnych modelach przelaminować spód kadłuba tkaniną szklaną 25-40 g/m2 : bardzo skutecznie podnosi to wytrzymałość na uszkodzenia przy lądowaniu w przygodnym terenie. Na zdjęciach widać ,że tylna spodnia część kadłuba jest ażurowana: zmieniłbym to robiąc spód do ogona pełny : lebiej zastosować cieńszą balsę( plus laminat) ale bez ażurowania. 

Laminat sugeruję dać na całości. Taki brzuch jest nie do uszkodzenia: można lądować nawet na zabronowanym polu:)

Oczywiście to tylko moja rada: model jak widać jest poprawnie zaprojektowany i w oryginale jest funkcjonalny : jednak szczególnie dla młodych adeptów RC taki solidny brzuch jest jak najbardzej wskazany .

A tak ogólnie to model bardzo fajny i poręczny.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, SlawekADW napisał:

No cóż, wagi dodaje dużo elementów z balsosklejki. Materiał  jest tani więc jest go dużo w modelu. Kiedyś tam rysowałem akrobacyjne w okolicach 1m które to miały do lotu w okolicach 650g z pakietem. No ale to jest trenerek a nie latawiec więc nie musi być aż tak lekki.

Ares, dzięki za sugestie.

Jeżeli już, to bym tylko nakleił cienką sklejkę np.0,8 mm pod przednią część kadłuba. Kadłub jest z dobrej jakościowo balsy i przy tej wielkości modelu, nie ma potrzeby wzmacniania tyłu.

Generalnie latamy na łąkach i prawdopodobieństwo lądowania w "polu" jest minimalne, tak samo jak uszkodzenie spodu kadłuba.

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.