Skocz do zawartości

Studia politechniczne


Grzechu

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć po lekkiej przerwie

 

 

Jako że jestem maturzystą tegorocznym musi się rozejrzeć za studiami.

 

na maturę mam matmę i fizę (fiza rozszerzona, matma - waham się, abstrakcją są rozszerzone arkusze - dla adrenaliny lepszej do dzisiaj muszę się zdecydować :lol:)

 

PW:

-inżynieria materiałowa

-inżynieria lądowa

-MEiL

 

 

Może ktoś studiuje, obraca się wśród znajomych na tych kierunkach? (to jest pewne...).

Inż. materiałowa to z tego co widziałem także i chemia? Nie lubię teoretycznej... ;)

 

WAŻNĄ sprawą są progi, wie ktoś jakie były ostatnio na te kierunki? tzn z jaką najmniejszą ilością punktów się dostawali, bo na stronie PW nie widzę nic...

 

znalazłem tylko coś takiego:

http://www.spoleczniak.fora.pl/hydepark,5/progi-punktowe-politechnika-warszawska-2008-2007-2006,268.html

 

wynika z tego, że ostatni rocznik miał sporo wyższe progi (MEiL 110, inż materiałowa 90, w 2007: odpowiednio 90 i 60 pkt).

 

 

o WAT też myślałem, ale zbytnio nic ciekawego tam nie widzę... :P

 

 

Więc doradź ktoś, szepnij coś z życia, coś innego niż suche informacje w necie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, po 20 latach nic się nie zmieniło - oprócz komputerów w dziekanacie, które zastąpiły papierowe arkusze postępów w studiowaniu :P .

Aha, i panie w dziekanacie już nie te - jakieś naburmuszone laseczki teraz tam siedzą... :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mogę coś powiezieć generalnie studia politechniczne nie zaliczają się do łatwych.

Jak nie masz chemii to masz matematkę, fizykę i inne specjalistyczne przedmioty.

Od filozofii też się nie migniesz, no może na inż. jeszcze może nie być.

Pocieszeniem jest to że jak się skonczy teoria zawsze jest czas na loborki, ćwiczenia itp.

Z inżynierią lądową mam do czynienia niewiele raczej z inżynierią pola walki :jupi: :rotfl:

Myśle że podstawą jest przemyśleć co chcesz robić po studiach, bo chyba nie pracować w markecie. Wybierz te studia któe pozwolą ci zrealizować siebie.

Pozdstawa to odpowiedzieć sobie na bardzo proste pytanie.

Co chcez robić w życiu ? I juz.

Nauka przyjdzie sama, na studiach nie uczysz się sam. Masz kumpli, akadamiki, konsultacje, wszystko się da opanować.

BTW: Zresztą fajne kierunki.

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Mam koleżankę na WAT na kierunku lotnictwo i kosmonautyka. Jak chcesz to zapytam się czego ciekawego ich tam uczą :) Ale jak znam życie to przez 2 lata sama matma, a później połowa matmy, połowa fizyki, a reszta to te lotnictwo ;) Nie to, żeby poziom był kiepski, ale tak jest na każdej uczelni. Matma i fiza* przewijają się przez całe studia i tego nie unikniesz.

 

* na informatyce jest mało fizyki takiej typowej, ale jak się zdecydujesz na jakiś bardziej sprzętowy kierunek, to będzie kupa o prądzie i elektronice, a od tego do fizyki nie daleko :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jestem na Informatyce na Wydziale Inżynierii Lądowej na Politechnice Krakowskiej i powiem ci tak, tutaj matma, matma, matma, jeśli rozszerzony arkusz maturalny to abstrakcja to może być ciężko, u mnie z 30 osób po pierwszej sesji wyleciało 18 z powodu analizy matematycznej, jak dla mnie spoko przedmiot :D Na Inżynierii Materiałowej na AGH jest kumpel i tam sporo chemii ... ale gdzie indziej może być inaczej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasada jest prosta na każdych studiach gdzie otrzymasz tytuł Inżyniera, studiach politechnicznych przedmioty ścisłe to podstawa. Będą się nazywać czasem inaczej ale generalnie na tym to polega. Matematyka, jak nie to będziesz liczyć wytrzymałość materiałów, jak nie chemia to będziesz uczyć się o betonach i innych mieszankach, jak nie fizyka to bedziesz się uczyć elektroniki, elektrotechniki i innych ciekawostek. Królowa nauka jest wszędzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w nauce znacznie pomaga pasja i dryg. Nigdy nie myślałem o tym aby studiować coś innego niż architekturę. Często slyszę narzekania osób po liceum o profilu Biol-Chem i ich narzekania, że trzeba rysować czy robić model.

A robienie modelu to najlepsza część każdego półrocza :jupi:

 

Przez pójście na niewłaściwe studia można zmarnować sporo młodości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety, mechanika techniczna to bolączka na studiach inżynierskich. Bez dobrej znajomości matematyki i fizyki się nie obejdzie, a i to nie zawsze pomaga.. :wink: Czasem tak jak napisał Wojtek po prostu trzeba mieć dryg i lubić coś co się studiuje. Inaczej to sporo wysiłku i niezadowolenia..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja osobiście nie cierpiałem żadnej teorii ale za to uwielbiałem cześć praktyczną, laborki i ćwiczenia. Nie wiem jak to teraz jest ale na laborkach było można wszystkiego dotknąć sprawdzić, zobaczyć jak działa, na moim wydziale obecnie polikwidowano większość maszyn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak pójdziesz na materiałówkę to masz na 1 sem identyczny program jak na technologii chemicznej i inyżnierii chemicznej i procesowej. 2 sem rózni sie laborkami. I przedmiot obieralnym.

Jest to tak naprawde jedna szkoła ponieważ sie sporo pozmieniało i Po pełnym roku możesz sobie wybrac czy chcesz być na WIM, TCH czy ICHIP. Jeżeli chodzi o kase to polecam ICHIP jeżeli łatwośc to WIM.

 

Co do przepisywania z rocznika 88 udało sie to jednej osobie ze względu na to że mimo że profesorowie to wymyślili jest to blokowane... I trzeba sie sporo nalatać i naprosić. Ponieważ ludzie z ichipu uciekaja na tch i wim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co jest napisane wyzej - matma matma matma - jestem na politechnice wrocławskiej na mechanice i budowie maszyn - polecam ale tak jak wszyscy mowili polibuda to nie uniwerek to poprostu trzeba wiedziec a nie zmyslac i tworzyc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh... ja nic nie powiem na temat tych kierunków niestety bo na żadnym z nich nie studiuję.

Mogę powiedzieć tylko tyle, że mieszkam w akademiku obok WIM-u (Wydział Inżynierii Materiałowej) :P:P ;D

polibuda to nie uniwerek to poprostu trzeba wiedziec a nie zmyslac i tworzyc

Z tym się zgadzam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.