Skocz do zawartości

Quantum F5J węgiel


marcin61
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć!

Od jakiegoś (krótszego) czasu mam od Krzysztofa Koconia z Bielska-Białej oto takie coś ;)

 

402271904_PXL_20220702_131732998(1).thumb.jpg.0360b2f20eb911925913cf3d07afc20b.jpg

 

Zostało to to uzbrojone w serwa SAVOX G-0212MG DIGITAL LOW PROFILE / 8 mm HIVolt na klapy i lotki i SAVOX SH-0265MG DIGITAL na kierunek i wysokość.

 

1278452821_PXL_20220621_205758137(1).thumb.jpg.be8809cdd881d572e247c9d3da28b7bf.jpg PXL_20220624_115838696.thumb.jpg.93ca1febcc5feb1b760ceb75b8276ef0.jpg

 

Silnik i regulator jest od Dualsky

 

1461122581_PXL_20220621_213009557(1).thumb.jpg.7e0a98dadce60c3f0482ef9e1ef8744f.jpg

 

Idąc za pomysłem i doświadczeniem Andrzeja Baranowskiego, model został wyposażony w popychacze, zamiast planowanych w nim bowdenów.

 

PXL_20220624_115909956.thumb.jpg.a4365c8448e8cc0dc3c1d4d60aed90d4.jpg PXL_20220624_115913912.thumb.jpg.f8489c4afcf40f83167763e31e94f670.jpg

 

Popychacze klap poszły górą, a lotek, ze względu na cienki profil dołem.

 

PXL_20220624_120822343.thumb.jpg.583ad5e1aea9453bfcd5c17965590b2b.jpg PXL_20220624_115951513.thumb.jpg.853978a833fae87aabf22b74a96e83ca.jpg

 

Jak to lata?

 

Dzień oblotu, po wstępnych trymach i ustawieniu aparatury:  https://www.youtube.com/watch?v=pI8uXzMleyQ

Co zaskakujące (jak dla mnie :)) i wcześniejszych doświadczeniach z modelami szybowców krytymi folią z wagą ok 1,5kg-3kg do lotu, Quantum mimo 1,3kg z pakietem 1000mAh bardzo dobrze pcha się pod wiatr i nie jest "latawcem" - model jest dość szybki i dynamiczny.

 

Jak to w Poznaniu, loża szyderców patrzy i podpowiada - nie inaczej było tym razem, "pętla, pętla", a pilot pomylił pętle z beczką - chcesz beczkę? Proszę bardzo ;) Pętla następnym razem :P

 

Co do termiki, już udało mi się uciekać z góry - model złapał komin i poszedł dość wysoko bardzo szybko (nie powiem ile bo DroneRadar patrzy :P) - pomyślałem muszę trochę odpuścić, bo jeszcze nie wiem co mogę, a jednak chcę go w całości :) 

Schodziłem szybko z dużą prędkością i świstem, skrzydła wygięły się w górę i jakoś nie bardzo chciał wracać, trzeba było wyjść z komina bo chciał robić pętle - pytanie czy pilot czy model, ale udało się go sprowadzić na bezpieczny pułap ;)

 

Odczucia?

 

Wcześniej latałem trzema szybowcami - Modelot Albatros od Mariusza z Bielawy, Reichard Cirrus 3,37m (1,5kg?) i TopModel Fascination 3,6m (ok 3kg) - oba z Czech od Nastika.

No i u mnie ten Albatros to tak do wygłupów i latania na wietrze ;) Beczki, pętle, przerzuty, lot na plecach - fantastyczny model na zbocze!

 

Natomiast z Cirrusem spotkałem się po tym jak uznałem, że TopModel "szafa" jest za ciężki jak nie wieje - model świetnie lata na termice i na wietrze, szczególnie w Jeżowie Sudeckim. I miałem rację - tylko jak wieje, to zapomnij o szybowaniu bo dęba staje nawet jak ma oddany, ale jak złapie żagiel na lekkim wietrze to do znudzenia ;)

 

Quantum jest dla mnie w tym momencie idealnym środkiem, jak nie wieje - nie przepada. Jak wieje? Proszę bardzo, pcha się do przodu.

 

I do tego ten świst... ;)

 

Jakby były jakieś pytania, to pewnie Krzysztof z chęcią odpowie, Andrzej pewnie też coś może podpowiedzieć, a ja na tyle ile wiem ;)

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to
17 godzin temu, jb napisał:

Silnik wszedł do kadłuba bez problemów czy skracałeś kadłub?  Ile metrów na tym napędzie uzyskujesz po 30s?

 

Silnik wszedł bez problemów, nie przerabiałem kadłuba. Wysokości nie mierzyłem, ale myślę, że w 30s. można dolecieć bardzo daleko, na pewno ponad 200m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Quantum przez dwa ostatnie dni latał w Jeżowie Sudeckim. Zawsze jadę tam z dwoma modelami, tym razem "w pośpiechu" zabrałem jeden, Quantuma, bo decyzja o wyjeździe była na już, a model już zdążyłem polubić i wiem mniej więcej już wiem do czego jest zdolny.

 

Po lekkim oddaniu wysokości - dosłownie 2-3 kroki na trymerze, przy jednostajnym wietrze około 25-30km/h model leci bardzo stabilnie. Praktycznie nie robi on na nim żadnego wrażenia. Jak przyjdą chmury i złapie termikę, to tnie jak szalony, trzeba go delikatnie przyhamowywać - ja robię to lotkami, zmieniając kierunek lotu i często schodząc lekko niżej - powrót na górę przy sprzyjających warunkach nie jest żadnym problemem ;)

 

Wieczorem jak wiatr ucichł, Quantum spokojnie spacerował po niebie, na żagielku i wieczornej termice dość nisko nad ziemią, praktycznie nie przepadając na zakrętach. 

 

Dziś próbowałem nim wyjść z północy bez silnika - wiał dość porywisty wiatr, rotory straszne, kręcił się i kręcił wokoł drzew, aż w końcu odpuściłem bo tarmosiło go niesamowicie, a nie wzięliśmy ze sobą drabiny :P Jakby było trochę spokojniej myślę, że dałby radę.

Na co zwróciłem uwagę, skrzydła są mega wytrzymałe, przy mojej konfiguracji warto wychodzić w taką pogodę na połowie silnika, bo potrafi wiatr dmuchąć i je mocno wygiąć.

 

Niestety podczas ostatniego lądowania na pełnych klapach pod nogi, model dostał podmuch wiatru i jak już prawie jak był na zmieni zaliczył cyrkiel. Klapy w ostatnim momencie odpuściłem, ale ze względu na wysokość było już za późno.

 

No i teraz wygląda to tak - skrzydło jest całe - bagnety, półki wszystko ok, do połowy poszedł zawias na lotce.

Najmocniej dostał statecznik poziomy, ale też naokoło jest cały, tylko przesunął się na śrubach, oszczędając tym samym strat na belce ogonowej i kadłubie.

 

Z doświadczenia wiem, że loty w taką pogodę mogą się źle skończyć, szczególnie lądowania jak model ma 1,3kg do lotu - dopóki nie zawieje, model schodzi na klapach jakby nigdy nic, no ale cóż zdarzyło się, pech. Z innej strony, to co, stać i patrzeć jak inni latają? ;) 

 

W przyszłym tygodniu pakuję model w karton i wraca do Bielska-Białej na rekonesans. Myślę, że szybko wróci do latania.

Wszystko już dogadałem z Krzysztofem i działamy ;)

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Pęknięć żadnych nie znalazłem - jedno co, to został dodatkowo wzmocniony kadłub na łączeniu z belką.

Jak się przy klejeniu "pożałuje" żywicy, to po ogrzaniu opalarką można rozkleić całość.

 

Krzysztof w 3 dni ogarnął zawiasy - na górę poszły taśmy, które mega fajnie mienią się w słońcu, a na spód - sylikon dla pewności.

 

Dziś termika "żebrana", ale po dłuższej, dwutygodniowej przerwie udało się polatać ;) 

 

Z doświadczenia, już teraz wiem jak lądować - jak wieje - tak jak wcześniej (jw) i jak dzisiaj, to gleba na klapach i nie dolatywać ;)

 

 

PXL_20220731_122959471_2.thumb.jpg.8d077765f472fce229af55b1721068c5.jpg\

 

Na poziomy poszedł pasek węglowy.

 

PXL_20220731_134644296.thumb.jpg.95b187a31592c81226ff1dfc6d6790d2.jpg

 

A tu w tle wysoko cumulusy i stratusy :)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dzisiaj mieliśmy zawody klubowe w kategorii F5J "open".

 

Quantum wywalczył 5. miejsce. Głównie ze względu na lądowania - pilot musi się doszkolić, bo dwa razy wylądowałem poza strefą i raz 2s po czasie. Czasy, na tak jak było dzisiaj - 10 minut murowane, aż do znudzenia.

Na 200-250m puszczasz drążki model leci sam - czasem nawet mądrzej niż pilot, bo sam zmienia kierunek krążenia :D

 

Model co raz zaskakuje mnie zwinnością - przelatujesz "komin", zatrzęsie skrzydłami, dalej dusi - więc wracam z powrotem i krążę na stałej pozycji steru kierunku i wyrównuję lot co jakiś czas - wtedy kręci do góry jak szalony.

 

Jak ktoś latał na Kobylnicy to wie na jakiej wysokości lata się nad lasem. Dzisiaj przeleciałem nad nim długość pasa i nad "Lasami państwowymi" - tam gdzie przeorali dawną helikopterową, wykręciłem z może 20m? na pewnie grubo ponad 200, a tam już tylko zabawa, można latać pętelki i w takich warunkach jak dzisiaj trzeba oddawać wysokość bo model sam się rwie do góry, a jak pójdzie za wysoko to ciężko w "normalnym" czasie wrócić, tak żeby jeszcze wylądować w punkt ;)

 

Krzysztof mi dzisiaj wspominał o Quantumie 3.6m - palę się :P

 

Niżej grupowa foteczka, dzięki AP Poznań za wspaniałą zabawę ;)

IMG_1579.JPG

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.