Jak wspominałem w powitalni, jestem w posiadaniu zestawu Deagostini Fokkera Dr1, nie mam jeszcze silnika i aparatury ( i czasu ale to inna bajka).
Kilka dni temu dostałem gratis w pełni sprawny silnik od chińskiej kosy prawdopodobnie 52cm3 o mocy nie znanej, bo w tą oficjalną 4,9KM jakoś nie wierzę
Wiem że silniki od kos są czasem wykorzystywane w modelarstwie, jednak wydaje mi się, że ów prawie 2 kilogramowy silnik może być za ciężki do Barona.
Czy może jednak moje obawy są zbędne, może da radę go wkomponować w ten model, albo czy w ogóle da się go do czego kolwiek latającego wstawić?