Cześć,
Rozpocząłem właśnie spełnianie dziecięcych marzeń o lataniu RC. Teram ma już sporo ponad 30 lat i wreszcie trochę kasy żeby móc to zrobić. Jak to mówią: "faceci to przeterminowane dzieci" i nie zamierzam się z tym kłócić.
Ma razie latam głównie na Real Flight G5.5 i w weekend pierwszy raz polatałem trenerkiem - HobbyZone Sport Cub S w wersji RTF. Było fajnie, ale trochę za mocno wiało.
Zaliczyłem pierwsze kraksy i ściąganie samolociku z drzewa.
Ale i pierwsze ładne lądowania oraz udane ósemki. Na razie jeszcze wszystko w trybie treningowym/medium.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich, a szczególnie kolegę Emhyriona którego kojarzę z innego forum (iweb).
Jarek