Skocz do zawartości

pawel033

Modelarz
  • Postów

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pawel033

  1. Kolego wiem że trochę późno, ale może innym pomogę, ja mam Betę 1400 też RTF i odpowiem tak. odp1. ja mam takie zawiasy: http://www.marvio-rc.pl/zawias-plaski-20-25-0-3mm,3,2081,334 naciąłem otworek w skrzydle, oraz w lotce i po prostu je wsunąłem i skleiłem. odp.2 Te aparatury tak chyba mają, że są lipne, mój też tak dziwnie się zachowuje, ale za to trymerami co jakiś czas trzeba poprawić, a druga sprawa to fabryczne serwa też nie są idealne, jak wymieniłem na redoxy to model zachowuje się nieco lepiej odp.6. ja mam dualsky 2250 mAh 45C i jest sporo cięższy od tego 1,3 Ah 20C dlatego był wolniejszy ale nie dużo. podejrzewam że chodzi o wyważenie. czytałeś coś o środku ciężkości ? nawiasem teraz jak zmieniłem śmigło na większe i regulator to szybciej mi lata na tym Dualsky, bo ten oryginalny nie wyrabia prądowo. Co do pakietów Redox to używałem 2S i nie miałem problemów działają bez zarzutów Jeśli chodzi o oświetlenie modelu, to też nad tym myślałem, jednak na chwilę obecną nie wyobrażam sobie sterowania widząc jakies światełka w powietrzu, więc z tego zrezygnowałem
  2. Jakość bez szału bo przed burzą
  3. Witam. Mam na imię Paweł, mam 21 lat. modelarstwo a właściwie wtedy to zabawki RC interesowały mnie od dawna. zaczęło się oczywiście od samochodzików na baterie, ale jak samochodziki wiadomo, że się psuły, z czasem postanowiłem wykorzystać elektronikę na budowę łódki (byłem w wieku około 10 lat). jakoś się stało, że sie udało: "model" ze styropianu, z napedem na wiatraki (na powietrzu), napęd we wodzie był zbyt skomplikowany. pływało to bardzo powoli, jednak przemieszczało się tam gdzie chciałem. jeśli ktoś by był zainteresowany to moge rozwinąć zasadę działania tego cuda. zdjęć niestety nie mam ale do dziś pamiętam jak to działało i jak wyglądało. Moim marzeniem wtedy to było mieć akumulator który bym mógł naładowac i nie prosić rodziców codziennie o baterie, Potem było drugie marzenie czyli coś co będzie latało, jednak to już nie wyszło, bo nie mogło wyjść z częsci jakie miałem wtedy dostępne, aż w końcu za kilka lat doczekałem się dwukanałowego samolotu który po kiku dniach rozwaliłem i tu był koniec mojej zabawy. Powrót był jakieś 3 lata temu. zaczęło się jak zobaczyłem w centrum handlowym helikopterek syma S107 (działa do dziś), po czym był to większy S033, a na urodziny dostałem od dziewczyny na prezent motorówkę Torpedo Boat. (działa do dziś ) nastepnie kupiłem MJX F45 którego bardzo polubiłem - jednak szybko się zawiodłem. Aktualnie mam Bete 1400 która miała ze mną ciężko jak uczyłem się latać, a potem jak już umiałem latać to był mocny kret na bardzo wietrznej pogodzie. jednak wszystko posklejałem i Beta wciąż żyje. ( dla zainteresowaych mogę zapodać filmik jak latałem ze świecą dymną) Pozdrawiam wszystkich.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.