Skocz do zawartości

Gmeracz

Modelarz
  • Postów

    184
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

1 Neutral

O Gmeracz

  • Urodziny 22.04.1970

Kontakt

  • WWW
    http://heli-team.pl
  • GG
    24133310
  • Skype
    gmeraczek

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Polska
  • Zainteresowania
    Komputery, paralotnie, modelarstwo R/C
  • Imię
    Sławek

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Cześć wszystkim Pozdrawiam wszystkich i dziękuję adminom za nie usunięcie mojego konta nawet po wielu latach. Różnie się działo w życiu, były górki i pagórki (jak u każdego), ale z wielką przyjemnością widzę, że forum nadal działa mocno i że - na marginesie - ciągle mam dostęp do pierworodnego loginu. Szacun panowie. Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dnia. Sławek vel Gmeracz
  2. Heh... na siłę to można co innego zrobić siedząc na "tronie", ale nie w heliku... Jeżeli śrubka jest za duża rozwierć otwór wiertłem trochę mniejszym niż jej średnica. Sama śrubka kulki wytnie swój gwint w orczyku. Nie trzeba tego niczym zabezpieczyć, kleić itp. BTW. Zazwyczaj śrubki kulek są tak dobrane, że są trochę większe niż standardowe otwory w orczykach. Ale jeżeli nie, to zawsze otwór ma być trochę mniejszy, niż sama śrubka. To coś ok. 2 mm. Nie chce mi się teraz sprawdzać bo mam urodziny
  3. Tia, duży wnios skrzydła to próba załatwienia techniką czegoś co robić powinien pilot, czyli sterowania modelu. Taki model sam fajnie lata, ale do kitu się nim steruje. Ogon mu tanczy po niebie, w sumie oprócz lotu po prostej to takie coś nic konkretnego nie potrafi. Jako złudzenie latania wystarczy, ale na przyszłość nie przesadzaj. 2-3 stopnie w zupełności wystarczą jako kąt samostateczności. Resztę robisz ty. A jak za mało wprawy -> symulator. I praktyka, praktyka... Po pierwszych 50-ciu godzinach lotu zrozumiesz.
  4. Gmeracz

    Problem z uruchomieniem

    Ja bym wywalił ten silnik do kosza... Nawet gdy go odpalisz będziesz miał przez niego kłopoty. A na koniec koncertowego kreta. Ta technologia jest z czasów produkcji T-34. I żadna rycyna tego nie zmieni...
  5. Gmeracz

    HCW 8501 skyking

    Spróbuj przed startem przesunąć trymer gazu do góry
  6. Gmeracz

    HCW 8501 skyking

    Spróbuj przed startem przesunąć trymer gazu do góry
  7. Gmeracz

    Quadrocopter by Chriss

    Wydaje mi się, że temat przekracza możliwości odpowiedzi jednym postem. Proponuję dołączyć do forów http://rc-cam.pl/ i http://rc-fpv.pl/ Znajdziesz tam ogromną ilość wątków na te tematy, gotowe zestawy a także masę info co jak z czym i za ile. Generalnie koptery to nie tania zabawa. Głównie ze względu na FC, czyli główny komputer potrzebny żeby platforma trzymała się w powietrzu. Dlatego powstały projekty wykorzystania rozwiązań z zabawek typu Wii (akcelerometry). Naturalną konsekwencją latania kopterem (szczerze to są nudy...) to zamontowanie kamery i latanie takie, jakiego jeszcze nie znałeś, czyli widząc obraz z pokładu = FPV. Chciałem cię tylko uprzedzić - jeżeli wejdziesz w ten temat to bardzo trudno z nim zerwać
  8. Gmeracz

    Quadrocopter by Chriss

    Wydaje mi się, że temat przekracza możliwości odpowiedzi jednym postem. Proponuję dołączyć do forów http://rc-cam.pl/ i http://rc-fpv.pl/ Znajdziesz tam ogromną ilość wątków na te tematy, gotowe zestawy a także masę info co jak z czym i za ile. Generalnie koptery to nie tania zabawa. Głównie ze względu na FC, czyli główny komputer potrzebny żeby platforma trzymała się w powietrzu. Dlatego powstały projekty wykorzystania rozwiązań z zabawek typu Wii (akcelerometry). Naturalną konsekwencją latania kopterem (szczerze to są nudy...) to zamontowanie kamery i latanie takie, jakiego jeszcze nie znałeś, czyli widząc obraz z pokładu = FPV. Chciałem cię tylko uprzedzić - jeżeli wejdziesz w ten temat to bardzo trudno z nim zerwać
  9. Jeżeli masz apkę z kompem robisz miksa i po sprawie.Jeżeli nie masz komputera pozostaje zrobić mikser mechaniczny. Ale podejrzewam że to przerasta twoje możliwości.
  10. Gmeracz

    zwykly quad remzibiego

    Nie rozumiesz bo tak odpisałeś w poprzednim poście, jakby aparatura miała jakies znaczenie w kwestii odróżniania modelu w locie. CZYTAJ ZE ZROZUMIENIEM, ODPISUJ LOGICZNIE. @GiulioN - generalnie robi się tak, że w układzie lotu + przednia belka ma inny kolor (czerwony, biały?), w układzie lotu X dwie przednie. Lepszym rozwiązaniem jest naklejenie linijek z diodami pod ramiona, co znacznie ułatwia orientację przód-tył. Jeżeli np. umieścisz dwie białe linijki na X-ie z przodu, to nawet przy dużej odległości widzisz, które to ramiona. Czasem też widziałem rozwiązania w X-ie typu lewe-czerwone, prawe=zielone, przód=białe (zółte). Przykłady: http://vimeo.com/31145397
  11. Gmeracz

    Honey Bee CP3

    Moim zdaniem powinieneś najpierw porozmawiać... ze samym sobą :shock: Metod na polatanie jak widzisz jest wiele, ale to ty musisz wiedzieć, o co ci tak na prawdę chodzi i na czym najbardziej zależy. Bo jeżeli masz po prostu ochotę się tym pobawić, startuj z tym 4-ro kanałowcem lub podobnym. Polatasz nim w mieszkaniu lub w hali sportowej, pokażesz się przed laskami i kolesiami. Jeżeli chcesz powalczyć i na prawdę latać helikami, to droga nie będzie łatwa, choć na niej są niezapomniane przeżycia. Ale modele heli to najtrudniejsza dziedzina RC, dlatego trzeba wyrabiać w sobie dużo cierpliwości i często szukać... dodatkowych źródeł dochodów Na start w II przypadku najlepszym rozwiązaniem, sprawdzonym i przedyskutowanym na setkach wątków jest 450-tka, nawet taka z HobbyKinga - choć to tani badziew, ale też polata - poza tym symulator, najlepszy dla heli to Phoenix ale są też różne darmowe i dema do poćwiczenia na początek. Tylko niech nikt tu nie doradza dziadka FMS-a, bo to jest nieporozumienie od początku powstania. Ostatnią sprawą związaną też z cierpliwością to konsekwentne wgryzanie się w temat na forach. Jest tego do poczytania tak na jakiś miesiąc: epheli.pl, heli.waldorf.pl, heli-team.pl. Poznasz terminologię, opinie, testy, opisy i dopiero wtedy zobaczysz temat z szerszej perspektywy. Jak już się zdecydujesz którą drogą idziesz, wtedy można podyskutować o sprzęcie i zakupach.
  12. Dodam od siebie... I zupełnie subiektywnie, że latałem przez ponad 20 lat na 27-35-40-72 MHz ale teraz nie zamienię np. Futabki czy Hitec`a na stare systemy. Krótkie anteny w modelu, auto separacja kanałów, telemetria, zero problemów z wolnymi kanałami, duży zasięg, do 48 modeli na raz itd... Czyli wszystko to, czego brakowało mi w starych systemach... Że nie wspomnę o ciągłej regulacji potków w aparaturach, bo się rozjeżdżały... Heh. np w żółtych Webrach... Heh... Czy ktoś to jeszcze pamięta??? Latałem wiele lat na lotnisku w Szczecinie-Dąbiu, gdzie nawet piloci zgłaszali problemy w pewnych obszarach. Tu... z 2,4 na reszcie wszystko się definitywnie skończyło. Wiem że to i teoria i spora dla wielu kasa, ale apkę kupuję często na na prawdę wiele lat. Wielu starych (praktyką) modelarzy jest przywiązanych do swoich długich jak cholera wędek, ale może już czas pomyśleć nad nowym? 2,4 po prostu to różnica pomiędzy telefonem typu cegła z Centertela a obecnym, kieszonkowym i zawsze obecnym we wszech elektronicznym świecie iPodem. Sam jestem po kolejnej zmianie sprzętu i tylko się poklepuję po plecach z radości. Rozumiem, że będziemy bronić ile sił tego, co tyle czasu działało, ale 20 lat temu nikt nie wiedział o WiFi, o sieciach osiedlowych, o Google, TV HD, GPS, satelitach, laptopach, kinie 3D, microwafe z dostępem do sieci i o milionie innych zastosowań transmisji radiowej. To niestety już nie te same czasy i eter się ciągle zawęża. Kiedyś np. wojsko miało swoje zarezerwowane częstotliwości, teraz to kwestia kasy i odpowiedniego przetargu... Więc nie upierajmy się tak bardzo przy starych rozwiązaniach tylko dlatego że są i działają, bo te priorytety ciągle się zmieniają. OK. Te systemy które jeszcze działają nadal (jeszcze) będą działać. Bo po to są pewne zabezpieczające mechanizmy i reguły rządzące rynkiem. Tyle że nie na długo... Nikt nie pyta przecież ludzi, czy chcą wymienić w Polsce swoje TV na nowe w przeciągu 2-ch lat bo wchodzi telewizja cyfrowa? Więc nie zdziwmy się, gdy niedługo ktoś nowy na forum zada nam proste pytanie - "a do czego są potrzebne kwarce???" Zmienia się świat, zmienia się technika chyba szybciej, niż możemy ją ogarnąć... Kiedy zaczynałem, tylko harcerze z walkie-talkie na 27 mHz byli problemem. Że już nie wspomnę o obowiązku rejestracji każdego nadajnika. A teraz??? I tyle na ten temat.
  13. Gmeracz

    Latanie w Idle UP

    Hejka. MT to moja ulubiona no i na prawdę dobra maszynka do mielenia powietrza. Wytrzymuje wiele i na wiele też pozwala. Wycisnąłem z niego sensowne 2800 i wydawałoby się, że to koniec. Ale gdy doszedł do 3200 rozsypała mi się alu skrzynka na ogonie Ale widok manewrów przy 3100 bezcenny Więc można na prawdę dużo. 4:30 przy 3D to norma, maks w lekkim locie na 3S 2800 to chyba 12 minut (najlepsze dla niego pakiety na świecie z HK bo małe, pojemne, lekkie i tanie). Powiem ci od siebie (co uzupełni trochę Sebusa) że tu mamy do dyspozycji bardzo wiele kombinacji oprócz zmiany silnika - tylko setupami. Mogę zasugerować np. takie setupy, gdy pod idle1 dajesz kąty +-10, pod idle2 +-12 i przy tych samych krzywych gazu i... teścisz. Poza tym polecam test typu I1=I2 ale w I2 dodajesz większe expo przy obrotach rzędu 2800 i łopatach węglach oczywiście, bo to już nie żarty. Dajesz w I2 duala na plus dla większej czułości, ale expo trochę na minus aby w środku drąga był spokojniejszy. Inaczej fika jak głupi przy zawisie i wyprowadzeniu z figur. Reszta to bajka, cud miód i... 4D Oczywiście mówię tu w sytuacji, gdy masz w głowicy na kompensatorach kulki maks na zewnątrz Nie dość tego - po jakimś czasie zmniejszyłem setupy bo okazało się, że... już nie muszę tyle dawać gazem 8) Przychodzi praktyka, setupy na 10 stopni wystarczają itd. Aha, od wersji V2 wiele części pasuje, ale są tańsze. Bo nowe. I często lepiej te kupić choć to de facto to samo. Zrobiłem wszystkie możliwe konwersje i obecnie pakowałbym się tylko w jedno - alu ogon + zielone flybara + podwozie gorilla. Reszta śmiga oki. PS. Łożyska w Scorpionach się nie sypią, jeżeli je smarujemy. Mam kilka różnych po kilkuset lotach i śmigają. Firma robi olej do tych łożysk = rewelka! Ale wały są różne, czasem hartowane a czasem miękkie. PS2. Przy obrotach pow. 2800 sam się krzywi oryginalny wał. Te hartowane są mocniejsze. Puste w środku są równie dobre co pełne. PS3. Niektóre tanie alu-huby głowicy potrafią być krzywe i z lekkim biciem. Do 2600 to nie problem, potem się krzywi wał główny... PS4. Dlaczego nikt tu nie może postawić chociaż browarka za tyle wiedzy... chlip...
  14. Leszek, to w sumie to samo, bo gdy pakiet ma wyższe napięcie = więcej cel = większa pojemność = lepsza sprawność. No ale uprościłem, to fakt. Nie zgodzę się tak do końca. Generalnie im wyższe kV tym mniej wydajny silnik. Nadrabia mniejszą moc obrotami.W praktyce silnik z wyższym kV można szybciej przydusić. Problem dosyć popularny w helikach.
  15. Nikt normalnie nie lata nad betonem. To dobre dla samolotów, ale helik rozwala się bardzo mocno. Trawa, łąka...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.