TomRar

I tego się obawiałem. Przy serwie skrętu zmiana napięcia występuje ale niewielka, więc jest to spowodowane zapewne poborem prądu przez silnik. Szczotkowy ESC można bez problemu podłączyć, a raczej wykonać na tranzystorach, ale szczotkowy silnik raczej orzełkowi nie sprosta

Aha, dobra zwracam honor faktycznie można wpiąć pod wyjścia kanałów. Ostatnio nawet mierzyłem napięcie na przewodach serwa, głównie jak zmienia się napięcie w przewodzie sygnałowym. Właśnie, jak już jesteśmy w temacie napięć na kanałach to kolego nie wiesz przypadkiem jaka jest zmiana napięcia w ESC do samolotów? Czyli napięcie w przewodzie sygnałowym który wpinamy do ESC motora. Napięcie na dźwigni zero gazu oraz napięcie na dźwigni full gaz bo chcę połączyć odbiornik v911 do ESC brushless

A o co dokładnie Ci chodzi?

W ch3, ch4 na pewno nie bo to są kanały, a nawet jakbyś chciał w któryś kanał to musiałbyś mieć jeszcze jeden przewód - sygnałowy Wlutuj się w wtyczkę zasilania bo tylko tam może być wiatrak. Jak masz lutownicę to podłączenie takiego wiatraczka nie jest żadnym problemem. Gdybyś miał pakiet np 2s lub 3s a wiatraczek na 5v to możesz się nawet wpiąć bezpośrednio pod pakiet za pomocą stabilizatora np LM7805

Patyczak, zapamiętam dzięki Okej to zbieram kase na silnik, serwa i apkę, a w tym czasie będę musiał nacieszyć się helikiem v911, którego właśnie zamówiłem z Chin W sumie racja że lepiej zrobić większy model, ale pewniejszy niż bawić się w mikrusy które i tak na dworze nie polecą. Temat do zamknięcia

Wpadłem na pomysł, że przecież można kupić "rzutkę" w odpowiednich wymiarach za dosłownie grosze i wmontować elektronikę. Ostatnie pytanie i zamykam temat bo szkoda śmiecić forum Takie rzutki (szybowce, dwupłaty, mała jaskółka itd) o rozpiętości 30-40cm i długości ok 30cm nadadzą się do przerobienia na RC?

Tak wiem, że nie poleci. Ciężko będzie złożyć samolot bez planów dla kompletnie zielonego, ale spróbuje jeszcze coś pokombinować. Łatwiej było by większy model na bezszczotce zbudować ale na to nie mam funduszy, a z v911 chyba nic latającego nie zrobię. Doświadczony modelarz pewno by mikrusa zbudował, albo jak uzbieram kasę to kupie gotowy samolot i zamontuje moją elektronikę

Dzisiaj w 5 minut zbudowałem sobie samolot żeby tylko sprawdzić czy w ogóle poleci i wrażenia były pozytywne. Materiał to tektura i spienione PCV. Oczywiście nawet lekki wiatr powodował gwałtowne manewry ale jeżeli trafiłem na bezwietrzny moment to samolot dość daleko i ładnie szybował. Na przodzie umieściłem obciążenie odpowiadające masie silnika i mimo to latał. Takie wymiary samolotu by mi odpowiadały ale wydaje mi się że może być też nieco większy przez co zyska stabilność ale do rzeczy: Wie ktoś jaki wzór samolotu najlepiej nadawałby się do moich potrzeb? Potrzebuje takiego typowego "trenera" nawet bardzo wolnego ale stabilnego. Potem poszukam sobie gotowych planów i spróbuje starannie poskładać. Wymiary mojej 5-cio minutowej pracy to: rozpiętość skrzydeł 30cm, szerokość skrzydeł 5cm długość 30cm rozpiętość "tylnej poziomej lotki" 10cm statecznik pionowy, wysokość 4cm Z góry dziękuję za pomoc.

Witam Z racji że mam trochę części od helikoptera V911 to chciałbym zbudować na bazie tych części jakikolwiek samolot. Pierwsze co przychodzi mi do głowy to albo kartonowy samolot przypominający statek kosmiczny albo szybowiec. Statek kosmiczny podobno prosty w budowie a szybowiec nawet bez elektroniki sobie ładnie szybuje i wystarczy że dołoże lekką elektronikę i delikatny podmuch powietrza ze śmigła wystarczy żeby utrzymać go w locie. Jest sporo samolotów budowanych na podzespołach v911 czyli malutkie ogniwo i silnik mikro. Jak myślicie warto się bawić w takie połączenie, jest szansa żeby takie coś latało? Nałożyłem na silnik główny śmigło tylne od v911 i powiem że nieźle dmucha, więc jakby do tego silnika zamontować nieco większe śmigło to jakiś mały model może by utrzymał w powietrzu. Pozdrawiam, Tomasz

Chyba właśnie kupie BNF bo liczyłem ile by wyszło naprawienie tego mojego i jest to tylko kilka złotych mniej od gotowego BNF. Z tej starej elektroniki spróbuje zrobić samolot bo jest sporo takich mikro projektów które bardzo fajnie latają. Myślę że temat można już zamknąć Dzięki za pomoc.

Dzięki za takie zaangażowanie Ale dla wyjaśnienia: 1. W tym zestawie za 34zł tarcza sterująca jest z łożyskiem oraz z ruchomą panewką czy po prostu tylko sama obudowa i tyle? 2. http://www.banggood.com/V911-Swashplate-Bearings-WLtoys-V911-RC-Helicopter-Parts-p-974703.html Te łożyska są do tarczy sterującej a nie do ośki. Średnica 1cm a taką średnicę ma łożysko tarczy sterującej. 3.Jeżeli pojedyncze części będę kupował u różnych sprzedawców na BangGod, czyli np osobno popychacze, osobno łożyska itd to na pewno czas oczekiwania na każdą część będzie inny, prawda? I czy jak będę kupował takie pojedyncze malutkie części to paczka na pewno dotrze, nie zaginie, albo Chińczyk nie powie że dla jednego łożyska szkoda paczkę wysyłać? Ad 1. Jednak jest to sama obudowa. Ponadto ciężko będzie zdobyć łożyska na wał. Blokady wału są praktycznie w każdym zestawie a łożysk w ogóle. Może już lepiej by wyszło kupić V911 BNF za 74zł i mieć już w 100% pewnego i nowym odbiornikiem, a z mojego V911 zrobić jakiś samolot i wtedy jedna aparatura do dwóch odbiorników.

Zauważyłem że w tym zestawie nie ma żadnego łożyska na wał a bez tego będzie kiepsko. Więc nie wiadomo ilu części jeszcze brakuje. Sprostowanie: 1 x Up Swashplate 1 x Down Swashplate To chyba są łożyska górne i dolne na wał napędowy. O ile Chińczyk włoży każdą część do paczki to może i uda się zbudować całość. Mógłby ktoś napisać czy w tym zestawie http://www.banggood.com/WLtoys-V911-Pro-V911-V2-Helicopter-Accessories-Bag-with-MotorsScrews-p-919253.html znajdę wszystkie potrzebne części do uruchomienia zważając na to że elektronikę posiadam?

Tak właśnie planuje kupić ten zestaw za 34zł ale mam pytanko, czy w tym zestawie są wszystkie części? Czyli że składam model podpinam odpornik, baterie i już latam?

Witam, chciałbym zacząć zabawę z lotnictwem rc, ponieważ dostałem za darmo uszkodzonego helikoperka WLToys V911. Aparatura. odbiornik, serwa, silnik, baterie wszystko działa jak należy. Do uruchomienia heli brakuje mi kilka części za które na allegro trzeba zapłacić ponad 100zł niestety i właśnie pomyślałem żeby przerobić go na samolot. Wystarczyło by tylko spróbować zbudować szkielet, umieścić elektronikę, ale wiem że modele mikro są ciężkie do pilotażu, więc może bardziej by się opłacało zamówić np na banggod wszystkie możliwe części v911 za 34zł i miałbym bardzo fajnego 4 kanałowca jak na początek. Jak myślicie, totalny amator da radę przerobić helikoperka na samolot czy lepiej kupić części i poczekać ten miesiąc czy dwa na paczkę? Do tej pory miałem do czynienia tylko z pojazdami rc, które w sumie sam budowałem (podwozie, esc własnej konstrukcji), ale pojęcie o majsterkowaniu mam, więc skleić samolot bym skleił ale czy by poleciał to inna kwestia. Pozdrawiam, Tomasz PS. Dołączam zdjęcie mojego V911

Witam, mam na imię Tomasz. Do tej pory byłem związany tylko z samochodami RC ale właśnie zamierzam wejść także w samoloty Pozdrawiam.