RcHammer

Silnik napędza wirnik ogonowy helikoptera RC. W gnieździe znajdującym się na odbiorniku, w które podłącza się ten silnik występuje stałe napięcie równe napięciu pakietu zasilającego i niezależne od obrotów. Wachania poboru prądu są nieznaczne. Wydaje mi się, że silnik jest tym samym regulowany częstotliwością. Niestety jeszcze nie miałem okazji zbadać rodzaju sygnału sterującego pracą tego silnika, ale gdyby okazało się, że jest to zwykły sygnał PWM, to czy wystarczyłby on do sterowania kontrolerem silnika bezszczotkowego? Drut dochodzący do obudowy od drugiej strony dolutowany jest bezpośrednio do kondensatora po stronie bieguna dodatniego. W helikopterku jest silnik bezszczotkowy, który napędza wał główny. Wyposażony jest on w układ BEC, chociaż odbiornik nie wymaga takiego rozwiązania, gdyż zasilany jest bezpośrdnio z pakietu. Żeby to potwierdzić odłączyłem jeden z trzech przewodów (brązowy) i układ dalej działał. To co mnie jednak zdziwiło to fakt, że na kabellku tym występuje napięcie -5V..

Chciałbym zapytać jak obliczyć parametry zamieszczonego na zdjęciu silniczka.? Chodzi mi głównie o współczynnki kV. Silnik jest niewielki. Obudowa bez końcówki wału ma ok 2cm długości. Wirnik na każdej z trzech zwojnic ma dwunastokrotnie nawinięty drucik fi=0,25mm Zasilany jest on pakietem Li-Po 7,4V, a prąd, który pobiera to 400mA. Przy okazji chciałbym zapytać, jaką rolę pełni drut dolutowany do obudowy i czy można taki silnik łatwo wymienić na bezszczotkowy odpowiednik?

Chciałbym zapytać jak obliczyć parametry zamieszczonego na zdjęciu silniczka.? Chodzi mi głównie o współczynnki kV. Silnik jest niewielki. Obudowa bez końcówki wału ma ok 2cm długości. Wirnik na każdej z trzech zwojnic ma dwunastokrotnie nawinięty drucik fi=0,25mm Zasilany jest on pakietem Li-Po 7,4V, a prąd, który pobiera to 400mA. Przy okazji chciałbym zapytać, jaką rolę pełni drut dolutowany do obudowy i czy można taki silnik łatwo wymienić na bezszczotkowy odpowiednik?

Dzień dobry wszystkim Chciałbym się dowiedzieć, czy do MJX F646, oprócz silnika głównego, da się zamienić na bezszczotkowy również silnik wirnika ogonowego. MJX nie ma w ofercie dedykowanego zestawu. Czy jednak dałoby się za pomocą programatora ESC zaprogramować sterownik takiego silnika i podpiąć go do odbiornika..? Na odbiorniku jest gniazdo z trzema goldpimami do którego podpięty jest ESC silnika głównego, dla silnika ogonowego nie ma takiego gniazda - jest jedynie dwupinowe gniazdo. Wydaje mi się, że to duży problem i nie mam zupełnie pojęcia, czy w ogóle jest jakieś wyjście na mikrokontrolerze podające sygnał mogący być wykorzystany jako sterowanie ogonowego ESC. Czy da się jakoś zamienić PWM sterujące silnikiem ogonowym na sygnał ESC ogonowego BLDC majc do dyspozycji jedynie to dwupinowe gniazdo? Jakimi zasadami się kierować dobierając taki silnik wraz z ESC. Ma może ktoś doświadczenie z elektroniką F646ki? Zdjęcie przedstawia płytkę helikoptera.

Czołem Latam MJXem F646. Jakby coś to mogę się podzielić doświadczeniami.

Dzień dobry raz jeszcze Nazywam się Jan. W wolnych chwilach latam helikiem. Posiadam 4 kanałowy model Mjx F646. Do forum dołączyłem, bo szukam informacji potrzebnych do wyposażenia mojego modelu w ogonowy silnik bezszczotkowy. Być może któryś z szanownych forumowiczów też lata/ł tym helikiem.. Jest to w moim odczuciu dość prosty do własnoręcznych napraw helikopter i na moim etapie zaawansowania w pilotażu dobry wstęp do zabwy helikopterami 6 kanałowymi, co jest jednym z moich celów. Można nauczyć się na tym modelu wielu potrzebnych odruchów, a w razie kraksy, które czasem się zdarzają, mam okazję poeksperymentować. Mimo, że można kupić części to niektóre komponenty - nawet lepszej jakości niż pierwowzór da się łatwo dorobić samemu. Tego typu przeróbki są dla mnie - oprócz latania najkreatywniejszym i najprzyjemniejszym elementem tego hobby. Jak już wcześniej wspomniałem głównie interesuje mnie napęd bezszczotkowy wirnika ogonowego. W ofercie producenta nie ma zestawu do tego typu przeróbki, więc próbuję się dowiedzieć, czy w ogóle da się to zrobić, a intuicja podpowiada mi, że się da. W helikopterze wymieniłem już zwykły silnik na dedykowany do tego modelu zestaw bezszczotkowy. Mam również za sobą udaną próbę przezwojenia takiego silnika. (okazało się, że spalony nawój nie jest z miedzi tylko z aluminium). Właśnie historia z awarią silnika bezszczotkowego i jego jakości w stosunku do $ jakie za niego dałem skłoniły mnie do szukania informacji na temat alternatywnych sposobów ulepszenia mojego helika. Zdaję sobie oczywiście sprawę, że moje zainteresowanie tym modelem dla zaawansowanych lataczy może wydawać się nieco śmieszne, bo helik bardziej przypomina zabawkę niż model w bardziej "dumnym" tego słowa sensie, ale dla mnie na tym etapie jest ok. Jeśli się trochę pokombinuje to można mieć w miarę tani w eksploatacji i przyjemny do nauki helik.