Cześć wszystkim!
Moja choroba zaczęła się trochę ponad pół roku temu od zobaczenia filmiku z Cheersonem CX-10 który zamierzał kupić kolega. On go do dziś nie nabył, a ja zdążyłem utopić swojego w Wiśle, zbudować ZMR250, hexę Quanum 680, tri Quanum Trifecta, dorobić trzech gimbali, dwóch apek, gogli i mnóstwa innych gratów. Kolejny quad w drodze a moje myśli krążą wokół jakiegoś skrzydlatego latadła.
Strzeż mnie Panie Boże przed wejściem w kolejne hobby.
Pozdrawiam : )