-
Postów
26 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Reputacja
0 NeutralO foxepc
- Urodziny 12.04.1985
Kontakt
-
WWW
http://uwodzeneiipodryw.pl
Informacje o profilu
-
Płeć
Mężczyzna
-
Skąd
Warszawa
-
Imię
Rafał
-
Kurde. Wyjechalem na wakacje i silniczek tylny stracil kable przy samej dupie. Probowalem rozebrac silnik i dolutowac kable wewnatrz i rozropilem wszystko. Chyba nic z tym nie zrobie co? Jest tu w mragowie jakis najwiekszy w polsce sklep modelarski ale raczej nie mam co liczyc na silniczek akurat tych wymiarow?
-
A widzisz...to by coś wyjaśniało. Próbowałem dolutować kawałek kabla ze starego śmigłowca, ale silnik nie działa. Być może powodem jest brak usunięcia emalii izolacyjnej.
-
Ok. Zamieszczę zdjęcia. Albo jestem 100 lat za murzynami, albo jest nieporozumienie. te przy silniczku są w koszulce, ale nie te długie.
-
Ale jakiekolwiek? Ja sie nie znam na elektronice i jedno mnie zastanawia. Cokolwiek w życiu lutowałem to kabelki nie mogły się stykać, żeby nie było zwarcia. A te są dziwne. Nie mają powłoczki, tylko sa nagie i płyną obok siebie. Nie czaje tego.
-
Panowie. Zrobiłem to, lecz jednego razu moje słabe lutowanie(słabe z racji braku długości kabla) zawiodło. W powietrzu silnik przestał działac. Powiedzcie mi proszę, czy te kable moga się ze sobą stykać bez zwarcia? Bo one rzem lecą przy sobie - stykają się. Jutro wyjeżdżam i chciałbym zabrac model a jest popsuty. Czy mogę innym kabelkiem -, bylejakim wąskim - zastąpić to i dolutować?
-
Dobra, robie po swojemu. Trzymaj kciuki:)
-
Panowie, czy ja moge te kabelki w środku przeciąć i zlutować w innym miejscu? Kurde, gubie sie w tym. te kabelki nie są w gumie, więc się dotykają. Pierwszy raz spotykam się z tym, że te przewody nie są izolowane od siebie. O co tu chodzi?
-
wstaw kynar? Możesz jaśniej?
-
Panowie, na ostatnim lataniu zdarzyła się usterka. Nie wiem do końca jak sobie z nia poradzić z uwagi an fakt, że dostęp do cieniutkiego kabelka jest minimalny. Jak zazwyczaj radzicie sobie z czymś takim?
-
W parku latam tak, że go nie widzę
-
Ok, czyli to normalne. Dzieki wielkie za rady. Mam tylko jeszcze pytanie i to byćmoże do younga. 1) Czym różni nastwianie trimerów normalne od trzykrotnego kliknięcia na Hover Debugging? Czy ten pierwszy to nanoszenie poprawek na przypadkowo ustawiony żyroskop,a drugi to kalibrowanie żyroskopu pod nowe zero? jesli tak to dlaczego trzeba było kliknąć 6G? O co chodzi z tym 6g? Czy mam już latac na 6G cały czas?
-
NIe wiem dlaczego wcześniej nie zauważyłem posta kolegi younga. Okazał się bardzo pomocny !!! Grabcio Tobie także dziękuje za poświęcony czas. Zastosowałem te kroki i wynik przedstawiam na filmie: https://www.youtube.com/watch?v=N3hQT6RmcfM&feature=youtu.be
-
Nie znacie miejsca w Warszawie, gdzie moge zanieść ten helikopter, żeby ktoś powiedział mi co z nim zrobić, albo, żeby go naprawił? Musze go zrobić.
-
Na nadajniku?
-
"Nie masz nigdzie regulacji czułości dla poszczególnych kierunków?" Gdzie to sprawdzić? Jak miałoby to wyglądać? " Jak masz możliwość to spróbuj pożyczyć i podmienić na próbę elektronikę w modelu" Nie mam. Moge natomiast kupić co trzeba na banggood, bo i tak lecą z 3 przesyłki z czesciami do niego, w tym metalowa ta cała góra co mi się bolczyki połamały. Mógłbym wziąć paczke przyśpieszoną z czymś co jest uszkodzone, tylko nie wiem co. Kabelki wyglądają na nieprzerwane nigdzie. "Rozpędź wirnik i nie dotykając cykliki (czyli prawego drążka w nadajniku dla mode 2) delikatnie przechylaj model przód / tył i lewy / prawy bok obserwując tarczę. Wbudowany żyroskop powinien tak zmieniać położenie tarczy aby przeciwdziałać przechylaniu modelu." Gdy pochylam model, pozycja tarczy sie zmienia. Nie wiem czy na tyle na ile powinna, ale się zmienia w zależności od strony pochylenia.