Witam serdecznie,
na wstępie napiszę, że jestem nowicjuszem i latam czysto rekreacyjnie, a co za tym idzie nie chcę zbytnio obciążać swojego budżetu.
Miesiąc temu kupiłem swój pierwszy "większy" quadrocopter - wybór padł na Symę X5hc. Nie nacieszyłem się nim długo, bo niestety podczas 3 lotu wpadł mi on między drzewa i nie jestem w stanie go zobaczyć z ziemi. (pozostaje czekać do zimy aż liście spadną, bo były większe wichury i niestety latak nie spadł.
Planuję teraz zakupić kolejny model do nauki latania, który w ramach bezpieczeństwa planuję przymocować kolorową żyłką na kołowrotku do aparatury (taki life hack)
I tu rodzi się moje pytanie, czy na kolejny model wybrać gotowca RTF, czy lepiej w podobnej cenie kupić zestaw części do zbudowania maszyny samemu?
Kusi mnie kupno zestawu do złożenia samemu, tylko czy osoba nie mająca pojęcia o elektronice jest w stanie złożyć taki zestaw? Czy dużo jest tam lutowania, czy jest to w znacznej mierze powpinanie wtyczek w odpowiednie miejsca i ułożenie wszystkiego na ramie?