Skocz do zawartości

cervandes

Modelarz
  • Postów

    4
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutral

O cervandes

  • Urodziny 22.07.1981

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Gdańsk
  • Imię
    Marcin
  1. Człowiek uczy się całe życie. Myślałem, że określenie 14500 wyczerpuje temat a tu mi internety podpowiadają, że ja jakieś liion lifepo4 ogniwa tam mam, o takie: https://www.fasttech.com/products/0/10001850/1157200-soshine-aa-14500-3-2v-700mah-rechargeable-lifepo4 To chyba wiem w którą stronę to zmierza - muszę po prostu szukać większych ogniw czyli np własnie 18650 ale tych lifepo4. Koszyk będzie pasował, ładowarka też, bo jak się okazuje na kartoniku mam info, że obsługuje lifepo4. I to tłumaczy dlaczego po chwili od podłączenia się "na krótko" ładowarką ta stwierdza, że ogniwo jest naładowane. A ja tu się spisków jakichś doszukiwałem A to największe jakie udało mi się znaleźć, niestety protected: https://www.fasttech.com/products/0/10002180/1205200-soshine-lifepo4-3-2v-1800mah-18650-protected
  2. Zabawka taka, nie najmniejsza Takie oznaczenie ma pakiet, jak nic 14500 trzy ogniwa: I z pakietu wychodzą 3 pary przewodów, każda ma 3,63V po naładowaniu: Gniazdo po stronie auta ma porobione mostki aby ogniwa pracowały szeregowo, bez wątpienia zasilanie brane jest ze skrajnych pinów a dwa mostki oznaczają pracę wszystkich trzech ogniw: No i ładowarka. 3,6V na wyjściu, dwa przewody a potem pseudo balancer na trzy pary przewodów, ogniwa ładują się osobno ze wspólnego źródła: I teraz ciekawostka, podłączyłem się moim intellichargerem, ładowarką dedykowaną do li-ion, ładującą do 4,2V. I co? Mimo 3,63V na ogniwo ładowarka kilka razy mignie diodą i zwraca info, że ogniwa są pełne. Ale przecież multimetr nie kłamie, pokazuje 3,63V na każdym z ogniw. Mam wrażenie, że jest tam jakieś małe PCB odcinające albo same ogniwa mają zabezpieczenie. Nie chcę tego rozcinać, bo autko ma gwarancję, chcę aby wszystko pozostało fabryczne a mój koszyk na duże ogniwa będzie podczepiony na trytytkach i we wtyczkę się planuję wpiąć wsuwkami. Bezinwazyjnie.
  3. Witajcie raz jeszcze. Przychodzę z wątpliwościami. Mikołaj przyniósł Młodemu auto zdalnie sterowane, jeszcze bardziej zabawkę niż model ale taką w miarę lepszą niż gorszą. Zasilana jest pakietem 3S1P na cylindrycznych ogniwach li-ion. 14500 dokładnie. Czas jazdy agresywnej to 10 minut, stąd pomysł, żeby przerobić zasilanie na popularne 18650. Fabrycznie pakiet ma 700mAh, na panasach ncr18650b polata 5 razy dłużej. Koszyk u chińczyka zamówiłem, ogniwa kupię w baltrade bo to mój zaprzyjaźniony sklep, ale dziś się wziąłem za mierzenie i zbaraniałem. Pakiet ma wyprowadzone 3 pary przewodów, taki pseudo balancer bo z tandetnej ładowarki wychodzą dwa przewody, które potem są rozszczepiane na 3 pary i teoretycznie każde ogniwo ładuje się osobno. I tu ciekawostka: ładowarka ma na wyjściu 3,6V! i do takiego własnie napięcia ładuje ogniwa. Diodka czerwona na ładowarce oznacza ładowanie, zielona naładowane. Każde z ogniw ma 3.63V, co logiczne cały pakiet 10,89V. No i zbaraniałem, co będzie jak zamontuję koszyk, wsadzę w to pełne 18650 czyli 4,2V sztuka, 12,6V całość?? Ogniwa będą traktowane właściwie, bo mam świetnego intellichargera i4 do ogniw cylindrycznych, używam w latarkach tych ogniw i stąd plan na przerobienie zasilania na 18650. Z jakiego powodu chińczyki ładują ogniwa do 3,63V tylko? Przecież 3,6V to raczej znamionowe napięcie dla li-ion, ale rozładowanych! Wydrenowane autkiem ogniwa mają 2,8V sztuka, czyli pracuje pakiet cały czas w stanie rozładowania do głębokiego rozładowania? To co to, jakieś względy bezpieczeństwa? Zaraz podłączę się przewodzikami w pakiet i każde z ogniw naładuję do końca intellichargerem, zobaczę co będzie. Macie jakieś rady, jest się czego obawiać czy po prostu tandetne zasilanie zabawki tak działa i należy jak najszybciej się go pozbyć i ładować czymś lepszym pakiet? Pomyślności w nowym roku!
  4. Witajcie, przychodzę z pytaniem o pakiet w zabawce dziecka, ale takim kompletnym laikiem nie jestem - latałem helikami 450 przez kilka lat. Niestety, problem, który mnie dotknął wymaga skonsultowania z Wami, stąd moja wizyta. Pozdrawiam i czekam na akcept.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.