ANDY.57

Sławku,tu bym z Tobą polemizował. Wydanie prawie 1000 PLN. Silniki zawsze można dać mocniejsze,pakiet też jaki będzie potrzebny,gdy już model będzie stał na kołach i będzie znana waga całkowita. Te turbiny"podobno" mogą dać do 3500 g ciągu jedna. Kleję sobie model,dobieram elementy z katalogu(znam ich wagę),inne elementy tworzę(ale za małe pieniądze) i będę znał ich wagę. Dojdę do turbin,silników i pakietu. Wyjdzie z wyliczeń(tu liczę na Waszą pomoc najbardziej) .

Wlot,możesz napisać gdzie to jest. Wszystko chcę podać do turbin,może tam dam jakieś rozprężenie. Naczytałem się tyle o wzroście temperatur,że jak na razie dmucham być może na zimne

Po dokładnym przyjrzeniu się rysunkom, Piotr miał w pewnym sensie rację. Można podzielić wloty na dwa. Pierwsze bardziej zawinąć przed wnękę koła, drugie wyprowadzić "po bandzie" do chłodzenia innych elementów. Wykorzystując kratki, które występują na lewej stronie kadłuba(łącznie z działkiem, którego i tak nie widać) można wprowadzić troszkę powietrza by chłodziło akumulator. Myślenia mam do końca tygodnia. Tak na szybko,co mam na myśli.

Tak wiem,o tym właśnie napisałem. Wypadają jakoś tak jak strzałka z"E" i ciągną się przez całą długość elementu. Problemem jest wnęka koła,która blokuje wejście do środka modelu. Sklejka w jakiś sposób może pozwoli na wygospodarowanie troszkę przestrzeni na wlot powietrza. D' jest zaraz jak kończy się kabina,a E tak jak kończy się boczna blacha z tym ścięciem. Tak więc skrzela są na całej długości.

Zadowolony z"osiągnięć" ,postanowiłem przygotować kolejne szablony,by zrobić górne wloty. Element ma 176 mm,a moja ramka tnie tylko do 150 mm. Postanowiłem przyjrzeć się rysunkom,jak to podzielić i ..... kolejne żdziwienie. Tam jest wnęka na przednie podwozie i to szeroka na 66 mm. Przerysowałem to w skali 1:1 i chyba jedyne wyjście to dopuścić"ciała obce",zrobić ścianki ze sklejki,wpuszczając ją na soudal w górną część modelu,a potem przy łączeniu w dolną. Powinno to zapewnić sztywność i umożliwić wprowadzenie powietrza do środka modelu jako chłodzenie. Martwi mnie tylko,że jeśli pakiet wypadnie gdzieś pod kabiną pilotów,to jak tam wprowadzić troszkę powietrza,a obawiam się,że takie dwie turbiny będą miały apetyt. Wszelkie sugestie mile widziane.

To mało śmieszne. Jeśli to można wsadzić do trenerka to wybaczę Ci wszystkie pomyłki.

Sławku. Czy ten zestaw może być zastosowany do samolotu?

Wybacz,to już starość robi swoje. Dopiero teraz dotarło do mnie,że napisałeś to w formie "pochwały"

Wczoraj miałem dobry dzień, ale "passa" chyba trwa. Zadowolony postanowiłem rozmontować tunel, który kilka dni temu wykleiłem "papierem świątecznym". Wyszedł prawie idealnie, Bardzo sztywny, okrąg bez zarzutu, oby tak dalej. Oby tak dalej

Czy to jest komplet? Nie mogę tego "zgrać"

Lubisz myśleć i na to liczę.

Czas rozwinąć skrzydła. Ja uważam,że stać Cię na to i ,że już najwyższy czas. Może zbudujemy tego Mig-a razem? Moja praca i trochę techniki i Twoja wiedza o modelach LATAJĄCYCH. Może coś z tego wyjdzie.

Robert. Śpiewać każdy może. Spokojnie,nie jestem początkującym w modelarstwie,ale chciałbym by to co zbuduję"RC" poleciało. Nawet z innym pilotem niż ja. Tak między nami,dziwię się,że Ty bawisz się nadal w takie lotki. Równajmy do najlepszych. Ten francuz nawet nie wiedział,że można zbudować takie wspaniałe samoloty z pianki. Twój tytuł Cię zobowiązuje. "Sięgaj gdzie wzrok nie sięga". To,by Cię zmobilizować do większych zadań niż lepienie. Bez urazy liczę na Ciebie.

Bo nie mam,i szczerze liczę na Twoją pomoc. To było naprawdę szczerze Nie zawsze co mi się wydawało miało odniesienie do natury. Nauczyłem się pytać. Niech cię nie zmyli umiejętność klejenia i zmysł techniczny.

Się nie rozumiemy. Nie wyważam modelu,jestem na etapie projektu i budowy prototypu. Pytanie dotyczyło,czy?: Im bliżej,turbiny i ciężkie silniki będą przewidywanego SC,tym bliżej SC będzie pakiet?

Szlifowanie to końcowy etap,w którym będę nadawał ostateczny kształt,by przypominał to co buduję. To nastąpi po całkowitym sklejeniu elementów,a ja mam jeszcze tyle pytań. Wzmocnienia,jak rozmieścić elementy, (do dziś nikt nie odpowiedział na moje pytanie o środku ciężkości,uznałem,że mam rację.Im bliżej SC umieszczę turbiny tym mniej wysuwam pakiet[najcięższy element]),itd. Szlifowanie-wycinam ze średnio 1mm naddatkiem,mam z czego ująć.

Ze względu na pogodę mam trochę więcej czasu,postanowiłem wycinać dalej. Doszedłem do etapu,w którym musiałem wyciąć element jednym drutem w trzech płaszczyznach. Musiałem dorobić dodatkowe szablony. Oto efekt. Element obłożony z trzech stron szablonami. Widać zwężenie występujące już poza skrzydłami. Efekt końcowy(jedna strona,ale chciałem się pochwalić) Morale sobie podniosłem,zapał do dalszej budowy jest.

Jak już pisałem wyklejanie idzie"jak krew z nosa". By nie stracić zapału do dalszej budowy,postanowiłem wyciąć coś co przypominać może Miga 29(i tak musiałbym to kiedyś zrobić). Kilka dni bez cięcia i błędy powracają, jak widać na załączonym obrazku,te fale na lewej powierzchni. prąd dobry ,ale pośpiech. Zawsze daję naddatki to się pewnie wyszlifuje. To samo z boku, z przodu, i z tyłu. Te dwa elementy to nakładki na tunele silnikowe,będą jeszcze "patroszone. Myślę o wprowadzeniu powietrza do środka kadłuba przez górne wloty. Sądzę,że powinno to schładzać elektronikę,którą zamierzam tam umieścić. Przed turbinami chcę umieścić wylot,jak zabraknie jej powietrza na ciąg,będzie miała gdzie zaczerpnąć.

Wyklejanie tuneli dolotowych papierem świątecznym okazało się bardziej"praco i czasochłonne". Jednak wnioski jakieś są. Zewnętrzne oklejenie(czym kolwiek) jest wskazane,zwłaszcza przy tak cienkich ściankach,które zaprojektowałem. Zapobiega takim sytuacjom Teraz muszę coś zrobić(okleić skyloftem) by soudal nie wylazł gdzie go nie proszą. Oczywiście wycinam inne elementy,pracuję nad podwoziem,wektorem ciągu,ale to przyszłość. Mam już wzmocnione bowdeny,i bowdeny linki. Linki na łukach są bardziej oporne,karbowane działają OK,(to w temacie wektora ciągu).

Ja używam GIMP-2 i drukuję w posteriza(chyba nadal do pobrania w ABC-RC) GIMP-2 przetwarza pliki na jpg. powiększa itd. W Posteriza można ,regulując marginesem wydrukować w odpowiedniej skali. Jeszcze coś co w/g mnie przemawia za drukowaniem w domu, to, że mogę w każdej chwili odtworzyć(w wypadku jakiegoś nieszczęścia) uszkodzoną część planów. Faktycznie klejenie kilkunastu,czy kilkudziesięciu kartek A4 jest pracochłonne, ale można wydrukować,część planów, które w danej chwili są potrzebne. Arkusz A0 zajmuje sporo miejsca. Patrząc na post powyżej,musiałbym przerysować wręgi, a tak drukuję sobie potrzebną część planów,wycinam,naklejam na balsę czy na coś z czego buduję i do przodu. Jak coś nie wyjdzie,drukuję nowe i od nowa. Prościej chyba już nie można.

Jak zwykle mogę na Tobie polegać. Dziękuę.

Kolega MZWBPiotr napisał w swojej relacji Mig-21"Ołówek": "Technika wykonania taka sama jak w przypadku Iskry, ale nie popelnie juz bledu polegajacego na zostawieniu duzej ilosci "miesa" przez co Iksra wyszla taka ciezka ;)". Zastanawiam się czy ażurować,czy pozostawić pełną piankę. Pytam,bo elementy są jeszcze nie posklejane.

Dyskusja buduje. Ja nie postawiłem przecinka i OK,zrozumiałeś,że spryskałem papier.Mój błąd. Krytyka jak najbardziej wskazana. Mając na uwadze,że Skyloft się kurczy raczej nie zastosuję go na elementach wklęsłych. Powierzchnie wypukłe,gdzie będzie to potrzebne zamierzam pokrywać tym zestawem,bo jest po prostu lżejszy niż szkło i Epidian. Co nie znaczy,że nie będzie (może) potrzeby zastosowania.

Po wierzchu będzie Skyloft i Eze-kote Nie bardzo wiem co masz na myśli. Według mnie to co wymyśliłem jest najlżejsze i najmocniejsze.

Chciałem osiągnąć sztywność tunelu by nie zapadł się przy zasysaniu turbiną 12 łopatkową przy grubości ścianek 4-5 mm. Ja jestem zadowolony. Tunele nie są w/g mnie elementami nośnymi,zostaną doklejone do konstrukcji samolotu,a tam jest czysta pianka,potem wszystko zespolone Skyloftem na Eze-Kote. Mam zamiar wkleić węgielek na górze 3x1 mm i od dołu fi 1 mm