Witam. 18 października odbyłem oblot modelu po wymianie silnika. Gdy latałem nad swoją głową na lotnisku nie było najmniejszego problemu. Model reagował na każde pociągnięcie drążka lecz gdy dałem polatać drugiej osobie ta wyleciała kilka metrów poza lotnisko, lecz model był na tej samej wysokości. Gdy kolega wykonywał skręt nad domami model nagle przestał reagować i zwalił się korkiem pionowo w dół z wysokości na oko 100 metrów. Nic szczególnego mu się nie stało. Drobne pęknięcie na górze kadłuba, lecz tutaj moje pytanie... Posiadam aparaturę Sanwa RDS 8000 2,4 GHz i co mogło być przyczyną że na terenie lotniska model zachowywał się dobrze a nad domami przestał reagować. Zakłócenie czy wadliwa aparatura? Dodam że na ziemi wszystko działa, nawet na odległość 50 metrów. Czy jest sens porzucenia technologii 2,4 GHz i kupienia starej, poczciwej kwarcówki pokroju Graupnera MX-16s?