xrut

Mieszkam na wsi, więc z dobrym serwisem bedzie kłopot. Ale dzięki za radę. Linkowanie poprawiłem.

Dzięki bardzo za odpowiedzi. Zdjęcia zrobiłem, gdyby komus sie chciało rzucić okiem Zdjęcie płytki, w albumie google . Płytkę przeczyściłem, o dziwo, aparatura zaczęła działać, ale tylko kilka minut. Potem brzęczyk zaczął charczeć i aparatura się nie wyłączała. Przez przypadek docisnąłem ten element nadawczy, na zdjęciu zdjęty, i wyłączyła się natychmiast. Nacisnąłem delikatnie u góry procesora i aparatura zaczęła działać idealnie. Przelutowałem te górne nóżki procka i ok. Tyle, że nie chce zbindować blade'a 120 SR. ALe pewnie zapomniałem jak sie to robi, więc będę próbował jutro. Dzięki za dobre rady. Na razie działa. Oki188 gdzie można zrobić takie wygrzanie elektroniki? I jeszcze pytanie: Czy dx6i nada się do drona. Oczywiście zmontowanego samodzielnie.

nie ma

Przez 3 lata aparatura leżała w walizce z helikiem. Wracam teraz do zabawy lataniem, a tu zonk. Aparatura włączyła się z ekranem startowym i tyle. Wyłączyłem, włączyłem ponownie i ekran pusty. Pewnie jakaś bateryjka podtrzymująca, nie wiem czy taka jest, padła. Poczekałem kilka godzin i dalej nic. Rozkręciłem i sprawdziłem czy napięcie dochodzi do wyłącznika. Dochodzi ( 5,4V). Za wyłącznikiem też jest. Dalej nie chciałem grzebać. Zostawiłem włączoną i szukałem rozwiązania u wujka googla. Po godzinie odezwał się brzęczyk i aparatura wystartowała. Przejrzałem ustawienia, zapamiętane heliki. Wszystko ok. Wyłączyłem. Przyniosłem swojego Blade'a, podpiąłem baterię, włączam aparaturę a tu ekran znów pusty. Czekałem kilka godzin, 5-6, ale aparatura drugi raz sie nie włączyła. Leżała jak pisałem 3 lata. W pustym domu, nieogrzewanym zimą. Być może tu przyczyna, ale cała elektronika wytrzymała ( tv, radio, sprzęt grający,) nawet stara nokia dalej działa, a Spektrum nie chce. Spotkał się ktoś z czymś takim? Jakiś pomysł? Ew. oddać do serwisu? Tylko nie wiem czy warto.

5 lat temu byłem na tym forum. Z waszą pomocą opanowałem sztukę latania helikami w sposób wystarczający do zabawy. Miałem jednak trzy lata przerwy, ale teraz już jest w miarę dobrze i próbuję wrócić do latania. Na razie odkurzam dwa heliki i apkę dx6i i przypominam sobie, jak to sie robiło.