Skocz do zawartości

BoKo

Modelarz
  • Postów

    23
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

1 Neutral

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    USA
  • Zainteresowania
    Majsterkowanie
  • Imię
    Bogusław

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Leszek - uwierz mi - nie ma w tej w Stanach chwili gąbki bez okleiny papierowej i na dodatek obustronnej. Wszystko, co wpadło mi w oczy i ręce! Ale "obdzieranie ze skóry" pomaga i daje naprawdę zaskakujące rezultaty. Robertus - widziałem to urządzenie w jakimś katalogu w intrnecie ale nie bardzo wyobrażam sobie mocowanie do niego śmigła? Może potrzebne będą jeszcze jakieś podkładki dopasowujące średnicę otworu w śmigle?
  2. Dzięki Leszek. Przerobiłem ten temat także. Nawet zakupiłem nazwijmy to próbkę w postaci 5 arkuszy 22" x 28" i grubości 3/16" ale po pierwsze - drogo w stosunku do jakości, po drugie grubość - prawie 5 mm, po trzecie to cholerne, obustronne papierowe pokrycie (właściwie nie tyle papierowe co kartonowe) i po czwarte - wielkość arkuszy. Pierwsze wnioski (pomijam cenę) - materiał jest za gruby, za sztywny i za ciężki. Znalazłem w tzw. sklepie "za dolara" bardzo podobny materiał o takiej samej nazwie -FOAM BOARD w cenie jednego dolara za arkusz 20" x 29" i grubości 5 mm. Przy takiej cenie chciałem poeksperymentować. Pierwsza rzecz - próbowałem z dobrym skutkiem zedrzeć kartony po obu stronach tej gąbki (przynajmniej już wiem, że można się tego pozbyć) ale jestem zaskoczony tym, co zobaczyłem. Fajna sprawa - grubość zmniejszyła się do mniej niż 4 mm ale sama gąbka okazała się materiałem o niewielkiej gęstości i do jej cięcia trzeba naprawdę bardzo ostrego narzędzia dodatkowo prowadzonego pod dużym kątem i ostrożnie bo materiał jest bardzo miękki. Szczęśliwie po zdarciu kartonów gąbka zaczęła się samoczynnie zwijać prostopadle do dłuższego wymiaru dając nadzieję na zmajstrowanie dłuższego skrzydła. Próbowałem "obedrzeć ze skóry" gąbki zakupione przez Amazon. Zaskoczenie - nie da się tego zrobić z całym arkuszem ale wycięte z niej detale dają się obrobić i rzeczywiście wyglądają jak z Depronu! Gąbka jest nieco cięższa czyli gęstsza i łatwiej ją obrabiać i dochodzę do wniosku, że połączę oba materiały budując drugi model. Pierwszy pozostał strusiem. W sumie waży ponad 735 gramów i pierwszy lot zakończył ..... W każdym bądź razie zebrałem kilka części i zacząłem ponownie kleić. Pierwsze doświadczenia dają nadzieję, że jeszcze ten model wzniesie się w powietrze. Spadł śnieg więc na szybko wymyśliłem, że model mógłby starować i lądować na płozach. Nie za bardzo wyszły te płozy (brak czasu i materiałów) i dopiero przy pierwszej próbie startu z ziemi okazało się, że zamiast rozpędzać się od razu ryje silnikiem w śnieg. Zatem start z ręki ale przecież jakoś muszę wylądować. No i wylądowałem! Niemal zaraz po starcie. Pewnie brak doświadczenia, nerwy, nieco za mocny wiatr i na dodatek z boku (nie dało się inaczej bo latać mogę jedynie na oficjalnym miejscu do tego przeznaczonym choć próbowałem schować się blisko drzew). Ważne doświadczenie - nie wolno niczego odpowiedzialnego - w moim przypadku łoża z silnikiem - próbować przyklejać do gąbki pokrytej wspomnianym wyżej kartonem. Zresztą zdjęcia wyjaśnią wszystko. Rezygnuję z płóz i mocuję kółka. W miejscu, w którym mogę latać jest coś w rodzaju małego pasa startowego i jeśli tylko śnieg da się uprzątnąć da się również startować i lądować. Nadal nie mogę wyjść z podziwu dla chińskiej myśli technicznej. Oczywiście pomogło zresetowanie nadajnika do ustawień fabrycznych aczkolwiek nie rozumiem dlaczego resetuję nadajnik pachnący jeszcze fabryką. Dzięki za podpowiedzi. Walczę dalej!!
  3. Klubu jako takiego nie ma. Zadałem pytanie na forum amerykańskim ale od dwóch dni nie ma żadnego odzewu. Widocznie temat jest nieznany. Może spróbuję poszukać kogoś, kto naprawia takie rzeczy? Z drugiej strony świadomość, że przecież FLYSKY to najtańsza aparatura za mniej niż 60 dolarów więc pewnie i tak nikt nie będzie chciał się bawić naprawami. Zdaje się przyjdzie kupić kolejną. Oby sprawną. Swoją drogą jakiego trzeba mieć pecha aby trafić na takie problemy. Obejrzałem jeszcze kilka filmików na Youtube. Na jednym z nich gość wyciąga nadajnik FLYSKY z oryginalnego pudełka i odbywa całą procedurę, którą sam robiłem. Nic nie ustawiał w nadajniku. Widocznie jest to nadajnik takiej klasy, że tylko włączyć i .... latać. Jak na razie użyłem słowa struś wobec tego modelu i .... pozostaje nielotem:-(
  4. Skrzydło 1.96 metra. Takie wyszło ponieważ pomyliłem się w czasie wycinania i dopiero po sklejeniu okazało się, że jest dłuższe niż plan przewidywał:-) Sprawdzałem wczoraj co tylko potrafiłem znaleźć i zrozumieć. Mam odbiornik z funkcją i-Bus ale ta opcja jest wyłączona w nadajniku. Nadajnik i odbiornik kupione w zestawie ale sprawdziłem, że .... przynajmniej instrukcja o tym mówi .... powinny ze sobą współpracować. Zresztą bindowanie wedle filmiku na Youtube przebiega prawidłowo. Zakresy pracy kanałów ustawione są na 100%. W tej chwili po podłączeniu silnika, serwa nie dzieje się nic. Zupełna cisza. Nawet po zmianie odbiornika, ESC i silnika. Myślę, że dam sobie spokój na jakiś czas z myśleniem o uruchomieniu tego zestawu. Po prostu gonię w piętkę i nie ma sensu powtarzać tych samych czynności wiedząc, że do niczego nie prowadzą. Nie mam doświadczeń w tej dziedzinie a te, które nabyłem na razie nie rozwiązują mojego problemu. Może coś wskoczy do głowy po Świętach? Dzięki za pomoc. I przy okazji - Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku
  5. Obejrzałem jeszcze kilka innych filmików związanych z bindowaniem. Jednak odkryłem różnicę. Prawidłowe bindowanie: 1. Zworka do B/VCC, zasilanie przez ESC z baterii do dowolnego kanału (widziałem w użyciu kanały 1 i 3). W tym momencie dioda na odbiorniku miga bardzo szybko. 2. Włączenie nadajnika z wciśniętym przyciskiem BIND KEY. Rozpoznanie następuje w ciągu jednej sekundy, komunikat widoczny w nadajniku i jednocześnie dioda na odbiorniku miga bardzo wolno. 3. Wyjęcie zworki z nadajnika - dioda świeci światłem ciągłym i słychać cztery bipnięcia. Podłączyłem ponownie swój zestaw w tej samej konfiguracji: 1. jak wyżej 2. prawie jak wyżej - dioda na odbiorniku świeci światłem ciągłym (brak wolnego migania) 3. prawie jak wyżej - nie słychać żadnego dźwięku. I jeszcze jedno - na filmach widziałem, że nadajnik wyświetlał informację o błędach - 0% natomiast u mnie cały czas widzę 1%. Zapomniałem dodać - na filmach widziałem tylko odbiorniki FS-iA6 natomiast ja dysponuję FS-iA6B (wizualnie widzę różnicę). Znalazłem jednak filmik na Youtube gdzie ktoś demonstruje bindowanie właśnie z odbiornikiem FS-iA6B i cała operacja przebiega dokładnie tak, jak u mnie (chodzi o brak wolnego migania diody)! Kiedy pierwszy raz próbowałem zbindować nadajnik z odbiornikiem zobaczyłem, że (miałem wtedy założone śmigło) silnik drgnął raz do przodu a raz do tyłu i z nadajnika rozległo się bip. Kiedy później podłączyłem serwa jedno z nich zaczęło od razu brzęczeć i usłyszałem dwa bipnięcia. Teraz nie dzieje się nic - silnik i serwa pozostają martwe. Całość podłączałem w następującej konfiguracji: nadajnik FLYSKY FS-i6, odbiornik FS-iA6B, ESC 30A 5V/3ABEC. Podpowiecie czym mam się zamachnąć do śmieci? (dla ciekawości podpowiem, że do drugiej próby użyłem innego zestawu odbiornik/ESC. Tylko nadajnik pozostał ten sam).
  6. Leszek - odpowiadam po kolei: 1. - symulator FMS (free i czasem działa, czasem nie i nie znajduję przyczyny) - albo włączę funkcję REVERSE dla "gazu" w ustawieniach symulatora albo zrobię to w samym nadajniku. Innej opcji nie mam bo albo model startuje albo stoi przy drążku w dolnej pozycji. Pomyślałem, że może napiszę do autorów tego programu? Przyszłość! 2. - wyrzucam model z ręki a ten momentalnie nos do góry i zaraz w ziemię. Udało mi się trymerem doprowadzić do sytuacji gdy model leci prosto ale zachowuje się jak popularny kamyczek rzucony równolegle do powierzchni wody i zasięg trymera się skończył. 3. - zbindowałem nadajnik z odbiornikiem, mam nadzieję poprawnie, po wyjęciu zworki do bindowania usłyszałem trzy piśnięcia, dioda na odbiorniku pali się na stałe. Podłączam silnik do ESC, końcówkę z ESC łączę z odbiornikiem (kanał 3 - gaz), włączam nadajnik i załączam baterię. Słyszę dwa krótkie bip, bip. Silnik pozostaje nieruchomy. Próbuję dać mu nieco gazu - cisza. I to w sumie wszystko co mogę napisać. Oczywiście dla ciekawości podłączyłem oba serwa ale również nic się nie dzieje. Cichutko! Posiedziałem jeszcze pół godziny próbując rożnych kombinacji, przestawiania wtyków, zmiany ich pozycji - zupełna cisza. Obejrzałem ponownie kilka filmików na Youtube - wszystkie połączenia modelowe, kierunek włożenia wtyków, pozycje! I tylko ta cisza. Albo coś jednak spitoliłem albo kupiłem szmelc tylko jak to sprawdzić?
  7. Jeszcze tylko rzut oka na depron - właśnie otrzymałem odpowiedź z rcfoam.com - Unfortunately, we have ceased operations. I apologize for any inconvenience. Szkoda - takie prawa rynku!
  8. Jaro - mieszkam w stanach i próbowałem również na wspomnianej stronie szukać materiału. Zwróć uwagę, że przy każdej pozycji związanej z depronem jest dopisek SOLD OUT. Sam próbowałem szukać arkuszy depronu gdzieś po świecie ale koszty przesyłki zwalają z nóg. Generalnie ceny depronu nie należą do niskich. Na wspomnianej stronie szary depron 3mm - 40 arkuszy - 30" x 48" kosztuje 185 dolarów. Ale .... nie ma!!! Po sprawdzeniu dam znać co do reszty.
  9. Model wprawdzie skończony ale do lotów jeszcze daleko. Próbuję latać w symulatorze - jednak udało się uruchomić FMS tylko musiałem poszukać najnowszej wersji programu na komputery 64b. Nie bardzo czaję co to znaczy trymować model. Słyszałem to słowo na jakimś filmie ale po przejrzeniu instrukcji nadajnika nadal wiem tyle ile napisałem. Może dlatego to latanie w symulatorze idzie mi jak po grudzie? Podłączyłem silnik, regulator, serwa, baterię, wcześniej bindowałem nadajnik z odbiornikiem - wszystko gra. Ale od teraz schody. Potrafiłem przestawić "gaz" w pozycję REVERSE (tego wymagał symulator) a nie potrafię wrócić do pozycji wyjściowej (czegokolwiek bym nie zrobił nadajnik zawsze pozostaje z włączonym REVERSE dla "gazu"). Spędziłem nad tym dokładnie 22 minuty i dałem sobie spokój. Druga rzecz - po podłączeniu baterii słyszę brzęknięcie silnika ale cała reszta pozostaje jak martwa i nie wiem czy o czymś zapomniałem, coś muszę skonfigurować czy inne licho? Polska instrukcja jako tłumaczenie z chińskiego?? bardziej nadaje się do użytku w toalecie. Posłużyłem się kilkoma filmami z Youtube ale mogło mi coś umknąć? W kolejnej próbie silnik nadal milczy ale jedno z serw zaczęło działać przy czym słowo działanie nie jest właściwe. Załączyło się, cały czas brzęczy i ciągnie ster kierunku tylko w jedną stronę. Odrobinę reaguje na ruch drążka ale zarówno lewego jak i prawego. Albo coś spitoliłem albo kupiłem szmelc. Po całym dniu stania w miejscu jestem za bardzo zmęczony aby myśleć racjonalnie. Faktycznie nikt nie mówił, że będzie łatwo ale żeby aż tak???
  10. Fajnie Leszek, fajnie ale zanim zacznę realizować podpowiedzi z poszczególnych punktów muszę wiedzieć co jest przyczyną, że nadajnik został "odcięty" od programu FMS a teraz nie jestem w stanie sprawdzić go w żaden inny sposób. Nie znam żadnej metody na sprawdzenie czy siadł nadajnik, a może tylko kabelek łączący nadajnik z komputerem, a może coś z programem, programami?? Ale w sumie i dopóki pamiętam krótkie pytanie - zanim wszystko mi padło zauważyłem, że największy problem podczas próby latania to niezwykle czułe joysticki. Każde, nawet minimalne wychylenie czegokolwiek powodowało bardzo gwałtowny ruch modelu - czy to miałeś na myśli pisząc, że model w symulatorze też trzeba wytrymować? Pisałem wcześniej, że bez problemu skalibrowałem położenie joysticków ale pewnie coś innego miałem na myśli. Po prostu program żądał ustawienia joysticków w pozycji środkowej i to było całe kalibrowanie. Czy konieczne jest jeszcze jakieś kalibrowanie w samym nadajniku?
  11. Prawie finiszuję z budową próbując łączyć ją z pracą zawodową - dlatego czasem idzie jak po grudzie. Dlatego pomyślałem, że czas zacząć jakieś porządniejsze ćwiczenia na symulatorze. Znalazłem w sieci coś o nazwie FMS (podobno najprostszy z możliwych i na dodatek darmowy). Podłączyłem nadajnik przy pomocy specjalnego kabelka i po kilkunastu minutach nawet udało mi się kilkanaście razy wznieść w powietrze. Nie przypuszczałem, że jest to tak trudne!! Gdybym miał zacząć naukę na własnym modelu - musiałbym dysponować czymś bardzo pancernym albo kilkudziesięcioma modelami na zmianę. W sumie pobawiłem się tak około godziny i ..... nagle wszystko stanęło. Nie mam możliwości skalibrowania joysticków. Ściągnąłem inny program o nazwie ClearView RC Flight Simulator a tam bez problemu skalibrowałem położenia joysticków. Jakie licho i co mogło się "rozlecieć" w programie FMS? Nie zdążyłem się rozpędzić bo po kilkudziesięciu próbach lotów program wygłosił formułę, że wersja trial właśnie się skończyła i ...... teraz mam do Was pytanie - jeśli mam coś sensownego do nauki kupić to CO TO MA BYĆ?? Oczywiście warunek numer 1 - muszę korzystać z nadajnika FlySky jako joysticków do sterowania. Przy okazji pytanie - czy naprawdę nauka latania jest tak trudna? Może popełniam nieświadomie jakieś błędy ale po ponad godzinie zabawy jestem nadal na początku. Mam takie wrażenie, że tego nie da się nauczyć.
  12. Vesla - porobiło się:- Musiałem wrócić do pracy (zakład daje gwarancję ubezpieczenia zdrowotnego a okazuje się, że czasem to jest ważniejsze niż cokolwiek innego) i wolny czas mocno się skurczył ale .... nadal czekam na dostawę kilku części z Chin. Ta cała "pandemia" rozwaliła wszystkie gospodarki świata. Zamiast otrzymać przesyłkę/przesyłki po dwóch czy trzech tygodniach czekam już ponad dwa miesiące i na moje pytania otrzymuję zawsze taką samą odpowiedź - opóźnienia z powodu Covid19. Faktem jest, że to, co do mnie do tej pory trafiło nie miało adresu wysyłkowego z Chin czy też generalnie z Azji lecz adresy amerykańskie. Próbowałem się czegoś dowiedzieć - przesyłki trafiają do Stanów na tzw. kwarantannę, która trwa ..... jak sama nazwa wskazuje. A na stronach amerykańskich mogę praktycznie kupić pewne rzeczy ale najczęściej są to artykuły o mniejszym zapotrzebowaniu. Jak wspomniał Leszek - strony oferujące wysyłkę czegokolwiek istnieją ale bardzo często z informacją o wyprzedaniu poszukiwanego towaru i prośbą o wpisywanie się na listę życzeń. Zaczynam odczuwać coś na kształt zazdrości oglądając np. filmiki na YouTube i tam gościa o pseudo NumaVig. Szczególnie początki kilku filmów - gość wchodzi do sklepu, idzie wzdłuż półek po czym wybiera sobie paczkę z arkuszami gąbki XPS wedle grubości i koloru. Ja także mogę sobie wejść do amerykańskiego sklepu, przejść wzdłuż półek stukając w każdą z nich głową po czym wyjść ze sklepu, wziąć tabletki na ból głowy i pojechać do domu. Widocznie są kraje normalniejsze od innych:-) Generalnie jestem jednak optymistą - po prostu zamiast kółek zamontuję do modelu płozy śnieżne. Ps - nie chcę kupować gotowego modelu lub zestawu do składania bo odbiera mi to największą przyjemność polegającą na .... dłubaniu i patrzeniu na postęp prac od początku do końca!
  13. Leszek: Nieaktualne od kilku miesięcy. Większość pozycji w tym wszystkie związane z depronem opisane jako SOLD OUT. Co najwyżej mogę wpisać się na listę oczekujących. Coś, co niektórzy nazywają pandemią rozwaliła .... w każdym bądź razie depronu nie ma. Znalazłem źródło w Australii ale ceny z wysyłką zwalają z nóg.
  14. Zamówiłem zgodnie z sugestiami, trochę mam na myśli drobne eksperymenty i czekam na części. W międzyczasie czytam, czytam i przynajmniej staram się czegoś nauczyć podglądając innych. A podglądając znalazłem opis modelu z silnikiem pchającym ( Link do YouTube ). W opisie części nie znalazłem niczego innego, niż części, których poszukiwałem do własnego modelu. Jak w takim razie realizuje się zamianę z silnika "ciągnącego" na silnik "pchający"? Czy to kwestia tylko zmiany śmigła??? Czy można to regulować inaczej np. z aparatury sterującej? Generalnie - czy można zmieniać kierunek obrotów silnika bezszczotkowego? Podobne pytanie w przypadku samolocika z dwoma silnikami. Jeden musi obracać śmigłem jako CW a drugi CCW czyli dwa różne kierunki obrotów takich samych silników. W jaki sposób można to zrobić?
  15. Ostatni etap - wybrałem te części na finał. Poprawcie jeśli coś nie gra. Generalnie im bardziej wgłębiam się w temat tym więcej odkrywam rzeczy, z którymi trzeba zmierzyć się od początku. Myślałem, że silniki mają wspólny wymiar osi a tu spotykam 3.17mm, 4mm, 5mm, z kołpakiem i bez. Zabrałem się za śmigła - dokładnie ten sam galimatias (w sumie nie problem bo zawsze mogę wytoczyć sobie jakąś tulejkę). Inna sprawa nie każdy producent podaje takie dane jak wymiar osi silnika czy wagę - silnika, regulatora, baterii. Czy w tym temacie także trzeba "nabierać doświadczenia"? Oto, co wybrałem i rzecz jasna nie jest to żaden ostateczny wybór bo bardziej zdaję się na Wasze doświadczenie. Poza tym liczę się z możliwością zakupu np. kilku różnych silników i, co za tym czasem idzie - regulatorów czy baterii. Dlatego, jeśli to możliwe podpowiedzcie coś z własnego doświadczenia. Flysky FS-i6 2.4G 6CH Transmitter+FS-iA6 Receiver For Helicopter Airplane Drone Flysky FS-iA6B 2.4GHz 6CH Receiver PPM Output iBus Port for FS i4 i6 i10 Balancer Charger 80W 10A Battery Turnigy Accucel-6 Accucell LiPo LiFe NiMh LiHV Przykładowe silniki: 2212 1000KV Brushless Motor 14 Pole High Torque ( Link do Ebay ) Surpass 2212 1000KV 14 Poles Brushless Motor for RC Airplane ( Link do Amazon ) JMT A2217 Outrunner Brushless Motor 3-4S For RC Drone 6/7/8/9/10/11inch Props ( Link do Ebay ) A2212/6T 1000KV For RC Aircraft Multicopter Brushless Motor ( Link do Aliexpress ) Przykładowe regulatory: 30A RC Brushless Motor Electric Speed Controller ESC 3A UBEC ( Link do Amazon ) BGNing Simonk Firmware 30A ESC Electric Speed Controller with 5V 3A BEC for 2 to 4s Lipo Battery ( Link do Amazon ) HobbyKing 30A ESC 3A UBEC ( Link do Amazon ) Przykładowe baterie: Turnigy 2200mAh 3S 30C Lipo Pack ( Link do Amazon ) ZIPPY Compact 2200mAh 3S 25C Lipo Pack ( Link do HobbyKing ) Servo: Ybee SG90 Micro Servo Motor Mini SG90 9g ( Link do Amazon ) Przykładowe śmigła: B9x4.7SF 9x7.5SF 10x4.6SF ( Link do APC prop ) ....... nie wiem jak toto nazwać ? HM Steel Ring Wheel RC White KT Electric Foam Control Horn ( Link do Ebay ) Końcówki: 3.5mm Gold Bullet Connector Banana Plug for RC Model Battery ESC Motor ( Link do Ebay ) Czy coś jeszcze powinno znaleźć się na podstawowym wyposażeniu? Miałem nadzieję na kompletne sklejenie modelu ale otrzymałem telefon z pracy i musiałem jeździć zastępując chorego operatora. Więc podsyłam jedynie zdjęcie tuż przed ostatecznym sklejeniem. Mam nadzieję, że jeszcze w tym roku wzleci w powietrze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.