Cześć,
po kilku -nastu- latach przerwy, postanowiłem, że 2025 to fantastyczny rok, aby powrócić do hobby. Zawsze miałem słabość do szybowców i motoszybowców oraz klasycznych konstrukcji, więc wybór został zawężony do kilku zestawów dostępnych na rynku. Myślę, że po takiej przerwie, zestaw KIT jest bezpieczniejszym wyborem, niż budowa z planów od podstaw- jestem świadom regresu swoich umiejętności
Wstępnie rozważałem coś z Arthobby, ale ostatecznie wybór padł na niemiecki KIT "Introduction F5J"
https://www.hoelleinshop.com/Planes-Helicopters-Quadcopters/Planes/INTRODUCTION-F5J-low-priced-starter-model-for-F5J-2860mm.htm?shop=hoellein_e&SessionId=&a=article&ProdNr=GRU2015&t=49301&c=40&p=40
Niestety, albo stety, nie znalazłem ani jednej relacji z budowy tego modelu na polskich forach. Wygląda na to, że ta będzie pierwsza
Możemy z góry pominąć rozważania, czy F5J w nazwie przystoi czy nie- nie mam ambicji (ani umiejętności po długiej przerwie) do startowania nim w zawodach, proponuję zatem traktowanie tej relacji z budowy i mojego podejścia do modelu jako budowa klasycznego motoszybowca.
Podstawowe dane:
Rozpiętość: 2860mm
Waga do lotu: 900 - 1000g
Konstrukcja balsowa z dźwigarem z rury węglowej.
Napęd: Robbe Roxxy 2834/12
Serwa: 2x HS-65MG (kierunek, wysokość) + 2x Chaservo DS09 (klapy)
Odbiornik i pakiet - jeszcze do ustalenia
Zestaw zawiera wszystko, poza pokryciem- domówiłem biały Oracover na kadłub i czerwony na skrzydło z przebitką białego dla widoczności.
Jakość zestawu nie pozostawia wiele do życzenia- kolorowe plany 1:1 i instrukcja po niemiecku/ angielsku są jasne i czytelne. Wszystkie elementy są precyzyjnie wycięte, a pozostałe mostki niewielkie. Jedyne niewielkie zastrzeżenie to spasowanie elementów i planów, które na samym stateczniku było rozjechane o ok 2-3mm, co wydaje mi się dosyć sporym wynikiem. Rozumiem jednak, że zarówno ploter tnący, jak i drukujący mają swoją tolerancję, więc się nie czepiam. Nawet dla osoby z niewielkim doświadczeniem nie jest to wielki problem.
Budowa zaczyna się od stateczników, następnie kadłub i finalnie skrzydła.
Statecznik poziomy gotowy do szlifowania krawędzi.
Identycznie przebiega budowa pionowego, zdjęcie zaginęło w akcji.
I początek budowy kadłuba:
Wszelkie uwagi mile widziane, samemu również spodziewam się mieć kilka pytań po drodze, także liczę na doping w budowie