Nagły, silny i niemożliwy do przewidzenia podmuch wiatru sprawił, że w miejscu gdzie zazwyczaj latam pojawiła się linia....
Model wisiał trzy dni, czekając na pomoc energetyków. Wilgoć i niższe temperatury nie zaszkodziły elektronice. Pakiet rozładował się do 6V, więc raczej nic już z niego nie będzie, choć wizualnie bez zarzutu - żadnego spuchnięcia.
Wiatr to jest jednak żywioł...