Skocz do zawartości

paulox

Modelarz
  • Postów

    9
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutral
  1. Hmm... Co więc miałoby się znajdować w dziale motoszybowce Twoim zdaniem Depesz? Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale wolałbyś tu widzieć tematy związane z motoszybowcami nie wykonanymi z pianki? A wracając do tematu wątku by nie robić offtopu może masz coś do dodania odnośnie opisanego problemu? PS. Nie chcę abyś mnie źle zrozumiał Depesz, ale wiedz, że nie piszę tego złośliwie, tylko z kontekstu Twojej wypowiedzi odniosłem wrażenie Twojej niechęci z powodu materiału z jakiego są wykonane wspomniane przez Ciebie modele i porównując temat do kategorii "od czego zacząć" spychasz modele piankowe jako przeznaczone tylko i wyłącznie dla początkujących.
  2. Nic nie było zmieniane z powyższych. Silnik zmieniony na RAY B2845/09 - moc ma wystarczającą Gdyby opór kamery był aż tak znaczny to myślę że w locie szybowcowym też byłoby mu ciężko, a tymczasem w locie szybowcowym model nie opada. Nad SC będę jeszcze pracował by znaleść najlepsze położenie dla lotu szybowcowego - już jestem blisko ale muszę przerobić bebechy modelu by przesunąć akumulator jeszcze trochę do przodu. Wtedy rozważę też zwiększenie powierzchni SW. Wracając do tych rozważań odnośnie skłonu silnika. Spójrzcie na to: Tutaj wybitnie oś silnika nie przechodzi przez SC i podejrzewam że model RTF lata poprawnie ...
  3. No ma to sens.... Zgodnie z tymi rysunkami gdybym umiescil silnik nad CG(ŚC) model by extremalnie ostro nurkował... Gdyż ciąg silnika próbował by obrócić model wokół CG(ŚC). Popracuję później nad tym by oś silnika przecinała się z CG... A tymczasem jestem po wstępnych próbach z przesuwaniem CG(ŚC). Przesunąłem baterię o jakies 1,5 cm do przodu. Model mniej zadziera podczas szybowania i z silnikiem tez jakby mniej opada. Ale nie mogę stwierdzić dokładnie bo dość ostro wiało i nie bardzo można było ocenić efekty ale raczej na plus. Tak czy inaczej model jest za ciężki i nie będzie zbyt łatwo dostroić wszystkiego z taką łatwością jak seryjny Easy Star... Muszę obmyślić jakiś sprytny patent na mocowanie silnika, fajnie by było gdyby można było zmienić skłon na lotnisku (np. blokada skłonu śrubką)... Wtedy tylko bezwietrzna pogoda i można idealnie dostroić CG i skłon doświadczalnie.
  4. Zmierzone, kąt zaklinowania około 2 stopnie... Wydaje się być OK.
  5. Hehe wiem wszyscy mi to mówią... Miałem wcześniej zbudowany taki uchwyt zamiast kabinki. Były dwie wady: 1. Video nie wyglądało ciekawie gdyż widać było przednią część kadłuba w kadrze - wolę widzieć na nagraniu sam widok na krajobraz bez elementów samolotu. 2. Subiektywnie czułem że masa kamery umieszczona dość wysoko czyni model chwiejnym na boki jako że ciężar kamery pochyla model to na lewo to na prawo - takie miałem odczucia... Może się mylę, jeśli tak to proszę mnie wyprowadzić z błędu... ale myślę że jeśli większość masy jest poniżej poziomu uskrzydlenia to model jest stabilniejszy. Pójdę tą ścieżką.
  6. Co masz na myśli pisząc śmigło za nisko?
  7. Skłon silnika na razie zostawię w spokoju gdyż podano wyżej dwie sprzeczne teorie: Z powyższego wynika że powinienem dać większy skłon by prosta przechodząca przez oś silnika przecinała się ze ŚC. Z tego zaś wynika, żeby zmniejszyć skłon... Hmmm 1 głos za zwiększeniem i 1 za zmniejszeniem skłonu - średnia głosów mówi mi zostaw skłon w spokoju :? Teraz mam też dylemat czy przesunięcie ŚC do przodu nie pogłębi jeszcze bardziej efektu nurkowania po dodaniu gazu? Zapewne pozbędę się efektu zadzierania nosa przy szybowaniu, ale co się będzie działo po dodaniu gazu? Chyba zaryzykuję dziś i sprawdzę... Dam znać
  8. Witam Mam taki problem, nie wiem jak sobie z nim poradzić. Otóż zmodyfikowałem swojego ES w następujący sposób: Czyli dodanie znacznej wagi na nos w postaci kamery GoPro, akumulator przesunięty do tyłu (mniej więcej pod skrzydłem) tak by model był wyważony jak podaje instrukcja (środek ciężkości wydaje się być tak jak podaje instrukcja). Podczas lotu są dwa problemy: 1. Model lekko zadziera podczas szybowania, można to zniwelować poprzez trymowanie ale chyba nie tędy droga - wolałbym by ster wysokości był na równi ze statecznikiem. 2. Gdy dodaję gazu model zaczyna lecieć w dół - tym bardziej im więcej dodam gazu. To jest nawet gorsze niz pkt 1. bo zalozmy ze lece z wiatrem i chce skrecic - zwiekszam obroty by miec zapas sily nosnej ale model kieruje sie ku ziemi... łatwo o kreta. A jak dam gaz na full to model tak stara się lecieć w dół że nawet ster wysokosci nie jest zbyt efektywny.... Muszę wtedy ratować bardzo znacznym wychyleniem steru wysokości co nie jest przyjemne wiedząc że zakręcam nie mając juz zapasu w postaci w/w streru. Zresztą to jest żadna przyjemność latać gdy Easy Star wcale nie jest taki easy :? Co może być nie tak? Skłon silnika jest taki jak fabryka dała, CG też. Może zmiana rozkładu mas poprzez dodanie dodatkowego balastu na nosie wymusza dodatkowe zmiany konstrukcyjne by zachowac prosty lot we wszystkich warunkach i w calym przedziale obrotów? Od czego zacząć? Od zmiany rozkładu masy czy raczej zaingerować w skłon silnika? Z góry dziękuję za fachowe porady.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.